BMW Sport

Dokładnie tak Dan V8.
"Nie szata zdobi człowieka, lecz człowiek szate."
Ważne, kto kieruje autem, samo auto z natury jest zupełnie niegroźne

eee tam mnie stereotypy o kierowcach Bmw guzik obchodzom ale fajnie sie posmiac z tego co ludziska wypisuja

to jest bardzo ciekawe, bo jak gdzieś podjeżdżam ciemnym BMW przy mojej posturze to z góry za bandziora jestem uważany

mam dokladnie identyczne zdanie ubawic sie mozna po pachy

dziś mnie śmieszna sytuacja spotkała. Otóż rano gdy wyszedłem pobiegać (w dresie) sąsiadka, gdy jej syn zapytał kim ja jestem, odpowiedziała. To ten Pies dresiarz co jeździ BMW!! Rozwaliła mnie tym stwierdzeniem. No cóż ludzie nie lubią ani dresu ani Policji a tym bardziej jak ktoś obcy jeździ BMW!

wczoraj widzialem idelany przyklad wlasciciela bmw:
podjechal czarnym e39
opis wlasciciela: wyzelowany,solarium,skorzana kurtka i wygladal na tak dumnego ze malo sie nie osral

pasazerka: wytapetowana blad pieknosc,jak sie odezwala to buchnalem smiechem bo nie grzeszyla mozgiem ani troszke

ogolnie stalem z dziewczyna i jedlismy sobie i jak zobaczylismy wyzej opisanych buchnelismy smiechem...chyba sie domyslili z czego sie smialismy bo strzelili buraka

Czytając te 'wypowiedzi' miałem taki ubaw że już nie mogłem i musiałem się rozłączyć
Ale dobre jest to że ludzie jeszcze potrafią zaskakiwać,heehe!!!!!!!

ale tak juz bedzie zawsze nic na to nie poradzimy
ale fakt BMW przyciaga burakow,czasem widze na miescie byczego pana za kierownica czarnej e38-szkoda tylko autek
ale przyznam sie ze raz jedna kobieta w moim wieku wyzwala mnie od buraka w bmw.Ale to tylko świadczy o niej

panowie loozik to samo mozna powiedziec o uzytkownikach calibr golfow itd a propo calibry kiedys wyczytałem smieszny tekst ze tigra to samochód dla małych"pedałów" a calibra dla dużych haha ja bynajmniej mam z tego bardzo fajny ubaw..

tigra fajne autko...calibra niet...

Najlepsze jest to, że BMW sie kocha albo nienawidzi. Nikt nie powie jak widzi beemke, że jest fajna,tylko zaje...sta lub nie mogę na nią patrzeć ,nienawidzę BMW. Nie jest jak reszta samochodów bezbarwna wzbudza emocje i bardzo dobrze.

Heh ja gdy zaczalem jezdzic BMW to po krotkim czasie dowiedzialem sie ze jestem glownym dealerem w miescie O reszcie nie wspomne bo nie chce sie powtarzac. Kiedys w pubie jakis nieznajomy ziomek podszedl do mnie i pyta sie czy mam cos na handel, a ja sie go pytam: dlaczego tak sadzisz kolego drogi? a on: no bo masz czarne BMW. lol

masz racje ale niestety wiekszość to zachowuje się jakby miało coś przeciwko...
a ja uwielbiam tą marke a odkąd pierwszy raz mialem okazje prowadzić to jeszcze bardziej mnie "wzieło"

i to jest fajne bo to jedna z niewielu marek która ma charakter

Z BMW jest tak jak ze wszystkim.
Jak coś jest robione tak, żeby trafiało do wszystkich -> jest mamałygowate i nie trafia w zasadzie do nikogo.
Jak coś jest robione tak, żeby pewnej grupie się bardzo podobało, to siła rzeczy znajdzie się kontrgrupa której się to nie będzie po podobać.
Ja lubię rzeczy wyraźne, konkretne, dlatego jeżdżę BMW a nie Civiciem, Corollą czy 'sportowym seatem Toledo'.

P.S.
Tigra jest dobra dla kobiet, Calibra -> tylko tylnego napędu jej brakuje do szczęścia.

wczoraj bylem w serwisie (dosc znanym w czestochowie) gdzie gosciu naprawia praktycznie tylko BMW,i zobaczylem ...........
podjechal Pan ,pewnie kolo 160 kg (nie przesadzam) niby paker ale w jego brzuchu ja bym sie chyba smiescil;/podjechal czarna e30 cabrio 2,5 ,szkoda ze nie mailem aparatu bo byscie zrozumieli.wyglad auta:czarne metalik dach i czarna skora w srodku klejona szarą power tape,podoklejane skrzela z plastiku przypominajace chrom,praktycznie wszedzie taki plastik,nawet dookola kierunkow i lamp poprostu koszmar,silnik chodzil jakby własnie mielił tłok.stalem przy rozmowie wlasnie tego pana z szefem zakladu;/,hehehe pan kombinowal strasznie.ma zamiar wsadzic silnik od Mki i utwaradzic na maxa .pracownicy serwisu razem ze mna mieli niezly polew z kolesia.
takie fajne auto a taki debil.
jak bede mial"przyjemnosc" spotkania tej bety na miescie to napewno zrobie juz foty

Marcin aż tak źle nie wyglądasz z tą posturą. hahahaha

[ Dodano: 23 Kwi 2006 01:55 ]
mnie nie porównują do bandziorów , raczej do czereśniaków wyglądem.hahahah