BMW Sport

http://video.google.com/videoplay?docid ... sh&pl=true
to dla tych ktorzy nie maja nawyku zapinania pasow ;/

całkowicie popieram. Do mnie przemówiła akcja "Ostatni wyskok bez pasów". Zapinajmy pasy one ratują życie!!

Ja zawsze zapinam pasy!

a ja sie przyznaje bez bicia, ze na krótkich odcinkach po miescie zdarza mi sie jezdzic bez pasów

ps. filmik z pewnoscia przemawia

Najgorsze jest to, ze ludzie są czesto mądrzy PO fakcie.
... jak im sie uda przeżyć....

pierwsze co po wejsciu do auta to zpiecie pasow!!!, wymusilem na sobie ten nawyk, jak w zeszlym roku facet przywalil mi w bok tak ze zarzucilo mnie o 180 stopni i wpadlem na kraweznik, gdybym mial zapiete pasy nie zlecialbym z siedzenia, i moze gdyby to bylo mocniejsze uderzenie , coz wole nawet nie myslec o tym

ja zawsze zapinam pasy, tylko wsiadam od razu pasy i jestem kozak kiedys nie zapinalem pasow (bralem przyklad z tatusia ) kiedys ojciec przychamowal i zaplacilem za to swoim piszczelem, nic mi sie nie stalo ale bolalo jak @#$%&* od tamtego czasu ojciec dalej jezdzi bez pasow a ja z pasami
Powiedzialem sobie ze jak kupie sobie bunie to nie rusze do poki wszyscy pasazerowie nie zapnal pasow, a jak sie nie podoba to na piechote

wiem ze to głupota... ale zadko zdarza mi sie zapinać pasy ...
po pierwsze niesamowicie mi przeszkadają obojetnie w jakim jade aucie...
fakt faktem wszystkim pasazerom kaze zakładac pasy .. ale sam raczej rzadko zapinam ...

Ja tez rzadko kiedy zapinam pasy

ja od samego poczatku kiedy mam prawko czyli od 17 roku zycia zawsze zapinam pasy,juz tak sie przyzwyczailem ze niewygodnie i nieswojo jezdzi mi sie bez;/,niestety ale mojego ojca nie moge przekonac do zapinania;/

ja postępuje idetycznie i dobrze mi z tym od zawsze jezdze z pasami

A ja zapinam ,pasy od czasu jak jeżdze beemką ,wcześniej w poprzednich moich samochodach zdarzało mi się ze nie zapinałem,a teraz zapinam zawsze.Pewnie dlatego ze teraz zdarza mi sie jeździć troche szybciej a poza tym to jest moje pierwsze auto z poduszką,a z nią podobno nie wolno jeździć bez pasów.

Ja przyznaje sie bez bicia ze nie zapinam pasów Pare dobrych lat temu kiedy wracałam z rodzicami z Wawy do Gda nowa BMW 5 miała tylko pól roku przy prędkości 80km/h pękła kolumna kierownica na zakrecie! Uderzelismy z impetem w znak podłuzny z napisem GDAŃSK wybiło nas w powietrze przelecelismy w powietrzu cała szerokość jezdni przedachowalismy w powietrzu pare razy i spadlismy do rowu po przeciwnej stronie jezdni! Mniej wiecej tak wszystko sie zdarzylo tyle pamietam bo działo sie to błyskawicznie! Wysiedliśmy wszyscy z samochodu bez najmniejszej ryski tylko pare siniaków! NIKT Z NAS NIE MIAŁ ZAPIĘTYCH PASÓW! Dodam ze BMW byla zmasakrowana poszła do kasacji! Nie wiem czy to szczeście czy zrządzenie losu ale nic nam sie nie stalo! Nie wiem jakby było gdybyśmy mieli pasy! Własnie od tamtej pory nie zapinam pasów! Nie wiem czy dobrze robie ale jakoś nie moge się przemóc do tego!

ja tam zawsze zapinam. z wyłączeniem parkingów bo wtedy troche krępują.

http://www.rotkiewicz.com/kierowco/kierowco.php

ja zawsze zapinam i każe wszystkim w aucie to robić... Kiedyś znajomy przewiózł mnie lexem 430 (6.1 do sety itd.) I było hamowanie 250km/h-0 Od tamtej pory nie przychodzi mi nawet na myśl nie zapięcie pasików

Zawsze pasy mam zapiete chociaz zdarzy sie nie raz zapomniec

Pasy i światła cały czas. Dobrze ustawione pasy wcale nie krępują ruchów. Zapinajcie ludzie pasy to może chociaż tą stówkę na mandacie zaoszczędzicie... to że wam airbag przy zderzeniu łba nie urwie to tak na marginesie.