BMW Sport

Wygląda całkiem nieźle jednak zdecydowanie przydałoby się więcej fotek

Ładny morski sedan cieszy mnie to że nie tylko ja mam ten kolor zobacz sobie mój temat
Działaj dalej

Aż miło poczytać opis Twojej galeri. Teraz już pewnie do końca zycia tył napęd co? Ja tez kiedyś przezyłem to samo z moim pierwszym bmw i już teraz wiem ,że innego auta nigdy wiecej nie kupie jak tylko naped na tył.

Witam ponownie.

Co do napędu mam nadzieję, że tak przepraszam kolegów za brak fotek, ale nie było okazji niestety ustrzelić czegoś fajnego. Teraz zjeżdżam do domu na długi weekend będę miał dostęp do aparatu to na pewno się coś pojawi.

Co do auta i napraw. Bunia już u mechanika i będzie po kolei zmieniane:

- sworznie przód
- tuleje wózka, tuleja mostu
- czujnik stop (zdarza się że check control się zaświeci i wywali błąd brak light circuit)
- wymiana magla
- olej w skrzyni i olej w moście
- mechanizm wycieraczki pasażera
- nowe świece

Z rzeczy bardziej gadżeciarskich wpadnie pod maskę rozpórka Staffa. Najwyższa półka to nie jest ale myślę że swoje zadanie usztywnienia przodu spełni. Ciekaw jestem jak będzie się auto prowadzić po tych zmianach w zawieszeniu i wymienia kilku elementów. Nowy magiel też powinien pomóc, na koleinach jak jechałem ostatnio była już tragedia. Pomijam szerokość opon.

No i kwestia ostatnia na którą się zdecydowałem. Czyli zmiana oleju. Obecnie jest Mobil1 10w40. Nie wiem czemu poprzedni właściciel wlał coś takiego. Podobno zrobił to przy ostatniej wymianie bo mechanik mu polecił. Generalnie silnik pracuje równo, cichutko, kontrolka oleju gaśnie momentalnie po odpaleniu. Jednak po przeczytaniu legendarnego już chyba wątku "jak uciszyłem szklanki" podjąłem ostateczną decyzję.

Będzie płukanka LM i nowy olej LM 5W40 Synthoil High Tech i oczywiście filtr Mann. Oczywiście obawy są..głównie dlatego że przy wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów widziałem silniki i za czysto to tam nie było. Nagaru było sporo. Żebym wiedział od razu to bym kazał mechanikowi wyczyścić. Myślę nad pogadaniem z mechanikiem, u którego teraz serwisuje żeby zdjął pokrywę i przed płukanką wyczyścił co się da. Jak będzie przypał i po całej opracji będzie gorzej albo coś zacznie klekotać to przynajmniej będę wiedział co mam i że silnik pracował ładnie tylko dzięki nagarowi wewnątrz. Na dniach będę miał też info o kompresjii na garnkach to się podzielę.

PS. Co do filtra Mann, gdzie najlepiej kupić? Naczytałem się tyle o podrabianych olejach np. z allegro że LM kupiłem przez oficjalny polski sklep internetowy tej firmy.

Był tel od mechanika i jest równo po 14 bar na każdym cylindrze, dobra wiadomość. Na weekendzie fotki po wszelkich zabiegach i założeniu rozpórki. Pozdrawiam

Sam też mam rozpórkę Staffy u siebie, czuć różnicę

na te koło poluje , daj znać jak będziesz chcial sprzedac

Ohooo... kolejne mityczne



Mnie się ten chyba seledynek podoba

Mityczne ciekawe czy po zmianie oleju, świec i płukaniu będzie czuć jakąś różnicę w odpychaniu..hm.

Z koła prędko nie zrezygnuję, bardzo je polubiłem mam tylko jedno pytanie co do kół. One są częściowo polerowane a częściowo jest na nich lakier? Na rancie i przy "ramionach" jest poler a przy centralnej części gdzie jest mocowanie i śruby mam lakier. To tak było czy jakiś wymysł poprzedniego właściciela?

PS. W piątek podrzucę fotkę o co kaman.

kolor piękny i silniczek mój ulubiony

Stefanrsko, koniecznie dodaj jakies zdjecia bo zapowiada sie niezle

Olej synthoil LM to bardzo dobry wybór. Aczkolwiek zmiany 1s do 100 mniej bym się nie spodziewał
Ps jakie świeczki kupiłeś? Nie każde świeczki dobrze współgrają z M52, np na niby dedykowanych NGK BKR6EK auto chodzi dupowato, a już NGK BKR6EQUP ponoć jest dobrze, ponoć bo sam kiedyś kupiłem BKR6EK i mogę szczerze odradzić...

Kolor znakomity Z tym twardym zawieszeniem to już wiem o co chodzi - kolega ma sedana 320i też z zawieszeniem M-pakietowym i do tego na glebie. Samochód jest bardzo twardy, czuć wszystkie dziury, przejazd przez policjanty to wyzwanie, a każdy drobny uskok sprawia, że auto może wylecieć w powietrze Plus tej twardej zawiechy jest taki, że nawet w 320i już baaardzo czuć jak to się odpycha. Porównuję to z kombiaczem W124 E320 kolegi, w którym mimo iż tego przyspieszenia aż tak nie czuć przez fotele i miększe zawieszenie, to takie 320i/323i zjada bez problemu. Pewnie dopiero 328i byłaby szybsza. Jeśli 320i już daje takie odczucia podczas przyspieszania, to nawet nie próbuję myśleć co robi 328i Aaa i powiedz jeszcze tak z ciekawości jak wygląda średnie spalanie auta? Pozdrawiam

Ja zawsze myślałem, że przyspiesznie jest czuć, jak autko jest kanapowe Moje V8 jest kanapowe i jak depnę kick down to mało się przód nie uniesie

No właśnie takie, w zasadzie nie ja, a mechanik który robił auto i przy okazji wymieniał. Mój błąd może że w temat świec się nie zagłębiłem. Co do tego jako chodzi to nie zauważyłem jakiś różnic w pracy motoru czy osiągach na niekorzyść. Więc po czym w nosisz? Czy to potwierdzona i sprawdzona opinia?



Co do zawiechy to nie mam porównania z serią. Z resztą auto oryginalnie było wyposażone w M-pakietową zawiechę, teraz z przodu jest gwint (firmy nie wiem jakiej) a z tyłu amortyzator chyba ori a sprężyna Lesjofors, dobierana na podstawie parametrów oryginału bo identyczny zamiennik nie był dostępny.

Co do spalania, ciężko mi powiedzieć bo nie leję do pełna i potem znów pod korek. Raz tak zrobiłem na razie pokonując 200km (90 po trasie i 110 w mieście) bez katowania ale parę razy gaz w podłodze był. Wyszło 11.5 litra na setkę przy tankowaniu pod korek. Ogólnie swoje pali ale myślałem że będzie gorzej.

Generalnie w weekend sporo się działo jeśli chodzi o auto. Prócz wspomnianego oleju i świec wymieniona została maglownica (używka), sworznie przód, tuleje wózka i tuleje mostu, mechanizm wycieraczki (już ładnie lgnie do szyby), czujnik stop. Pod maskę wjechała rozpórka, w dyfrze i skrzyni zagościły nowe oleje Motul. Była też konieczność spawania i doprowadzenia do ładu samego wózka bo niestety korozja i chyba jakaś rzeźba poprzedniego właściciela zrobiła swoje. Na własne oczy nie widziałem ale podobno jest tak jak ma być. Niestety nie obyło się bez niespodzianek. Po wymianie magla i sworzni nie dało się ustawić zbieżności. Drążki były tak pozapiekane, że psikanie specyfikami i grzanie palnikiem nic nie dało. Podobno przypadłość BMW. Szkoda bo generalnie drążki były oryginalne BMW i to w dobrym stanie. Z racji, że była sobota i godz 12 a musiałem w niedzielę wracać to części wjechały raczej z tej dolnej półki (innych nie było). Tak czy siak się cieszę, że udało się je załatwić i to zrobić. Przy wyważaniu kół dodatkowo wyszło, że na tylnych kapciach jest jakieś przyhamowanie (jakby ktoś poleciał na ręcznym czy coś) i fakt, przy 140 a później przy 180 pojawiają się niepokojące wibracje. Przy normalnej miejskiej jeździe nic nie czuć, więc na chwilę obecną temat odpuszczam.

Autko jeździ, przyspiesza, w zasadzie z tyłu już nic nie stuka ani przy ruszaniu ani przy zmianie biegów. Może delikatnie coś stuknie przy strzałach ze sprzęgła ale nie marudzę bo auto swoje lata ma i swoje przeszło. Pewnie gdzieś tam w napędzie są jeszcze minimalne luzy.

Wczoraj wracałem do Wrocka i na S8 było trochę pociskania. Między innymi E39 530d wymiękła w każdym razie zauważyłem niepokojące zjawisko. Przy prędkości powyżej 200km/h auto zaczyna dziwnie myszkować i z żelaznego prowadzenia jak po sznurku robi się dziwnie miękko i niefajnie. Z tego powodu i z powodu opon testy Vmax sobie odpuściłem. Ktoś wie czego to może być wina?

Na koniec obiecane fotki. Jak widać lakier ma swoje mankamenty, felgi też domagają się odświeżenia. W środku podobna sytuacja, kiera do wymiany (prawdopodobnie serducho, co myślicie?), schowek też już ledwo zipie. Inne detale długo by wymieniać.

PS. Kumpel nagrał jakiś tam filmik z przyspieszania 0-100km/h, jak mi wyśle to wrzucę.
PPS. Dzięki wszystkim za dobre słowo i komentarze

Udało się wrzucić krótki filmik jak autko się odpycha. Co prawda start średnio udany i chyba za krótko na 1 biegu ale może daje jakiś tam obraz. PS. No i to skrzypiące sprzęgło..

Miałem w swoim M52B28 nkg bkr6ek i chodziły dupowato, zapłony na wolnych obrotach wypadały.
Ps co do filmiku to masz dyfer 3,15 bo 2ka kończy czy się z tego co widziałem przed pierwszą 100tką. Stąd też autko jest szybsze od seryjnej 328i, która ma dyfer 2,93.

Owszem, jest inny dyfer, to racja. Co do wypadania zapłonu to nie zauważyłem takich przypadłości ale pożyjemy zobaczymy.

No dyfer 3,15 - ps ze szperą ?:D
To może trafiłeś lepszą serię tych świeczek! Może gdzie indziej wyprodukowane czy coś, bo ja kupiłem bkr6EK bo stare też takie miałem, a na nowych chodziła gorzej

Jest szpera 25% hmm, a czym dokładnie takie wypadanie zapłonu sie i objawia? Nierowna praca silnika na biegu jałowym? Falowanie obrotów. Jest to od razu wyczuwalne? Dzisiaj chwile przejechalem sie autem (bylem na stacji diagnostycznej) i na wolnych chodził w sumie równo ale tak jakby czasami minimalnie przerywał? Może tylko takie wrażenie po przeczytaniu Twoich postów. Podczas normalnej jazdy, przyspieszania - zero objawów. Jeszcze jutro obczaje.