BMW Sport

Ciekaw jestem efektu koncowego Czuje, ze bedzie bardzo dobrze!

plemniczek, przeglądam Twój temat od początku i zakładałeś moduł Check Control od podstaw, miałeś jakąś rozpiskę kostek? Szukam ale nic nie mogę znaleźć Ma ktoś może jakieś schematy?

przejzałem cały temat na forum i naprawde widać że wsadziłeś w nią mega dużo pracy, bardzo dobrze że wypadek tego nie zepsuł i powróciła do świetnego stanu gratuluje projektu

Dobra robota

Fajnie działasz

Panie jedyny, ależ ona jest piękna!

Ja już tylko czekam kiedy skończysz ją składać, bo efekt będzie po prostu MEGA!

.......ona nadal pięknieje w twoich dłoniach......

Dawno się tu nic nie działo, więc czas trochę odkopać temat.
Od maja niestety brakowało czasu na spędzanie go przy aucie. Od dwóch tygodni za to staram się nadrobić stracony czas

Na początek szajs z Szanghaju, któremu zostało poświęcone dużo więcej czasu i nerwów aniżeli było to warte zastąpiła znana już chyba każdemu Yatourowa zmieniarka



W zestawie oczywiście odpowiednie kabelki i karta 8 gb, która raczej się nie przyda z racji gniazda USB w konsoli



Pozbywam się pozostałości po gazie. Dziurawy kolektor z niepodłączonymi wtryskami na wierzchu to zdecydowanie nie to co ma zdobić moją komorę silnika.



Przy tym oczywiście nie obyło się bez przeszkód. Przez nieuwagę za 50 złotych kupiłem kolektor od M50. Żeby to jeszcze był od M50B25 to oczywiście wcale bym się nie pogniewał, ale że to od dwulitrówki, a ja zorientowałem się o tym jak już zrzuciłem stary to się trochę zdenerwowałem. Jedynym słusznym rozwiązaniem było wypicie kilku piwerek i jak się potem okazało przespanie się na tylnej kanapie auta Następnego dnia załatwiłem odpowiedni kolektor, nowe uszczelki i późnym wieczorem zabrałem się za składanie. Nowy kolektor, przepustnicę, krokówkę oraz odmę na ile się dało na tyle przeczyściłem. Separator najbardziej mnie zaskoczył. Jak się okazało było co czyścić.



Potem wszystko złożyłem do nowego kolektora i hyc do auta



Nad ranem zakończyłem prace z dumą w sercu, bananem na gębie i mocną erekcją w gaciach Dla wielu z Was to normalny widok, lecz u mnie od dłuższego czasu były problemy po zmianie z m50b25 na m52b20. Silnik falował, dławił się. Myślałem już nad czarnym scenariuszem czyli kolejną zmianą motoru. Przez podmianki różnych części zrobił się pod maską burdel i od dawna dużo rzeczy było zupełnie nie tak jak fabryka przykazała. Teraz jest schludnie i wszystko tworzy spójną całość, a co najważniejsze silnik po odpaleniu nie faluje, ani nie marudzi, gdy przyciskam mocno gaz



Oczywiście pokrywa bezpieczników trafiła tam gdzie powinna, a podszybie wylądowało na swoim miejscu.



Wkurzały mnie obrobione spinki podszybia, więc robiąc jakiś czas temu zakupy w ASO zakupiłem nowe.



Udało mi się również zakupić limitowaną wersję dolotu Simoty, wydaną specjalnie na 25 lecie założenia firmy. Prawdziwy biały kruk!



Dobra dobra... W te farmazony i tak nikt nie uwierzy. Zaczęło się od zakupu plexi już z rok temu, ale jakoś motywacji brakło. Pojawiła się pierwsza kreska i szlifierka w łapie



Obudowa filtra została tak zbudowana by można było ją przykręcić w fabryczne otwory mocujące grill.



Tu już jedna ścianka gotowa. Drugą zastanawiałem się jak wymierzyć. Pomocny okazał się leżący na garażowej podłodze karton, który stopniowo zacząłem przycinać



Jeszcze otwór na silikonowe kolanko:



No i voilà. Powiedzmy, że gotowe



Myślę, że wizualnie poprawiło to wygląd komory silnika. Muszę jeszcze chyba dorobić tylko jeden uchwyt i przemalować kolanko na czarno bądź niebiesko, a jeśli farba się nie czepi po prostu zamówić nowe. Przez przypadek zamówiłem czerwone, które jest zbyt wściekłe jak na 150 konne auto



Wymieniłem też tylne głośniki. Jak się okazało, jeden jest nieco uszkodzony. Choć na starych, wypierdzianych głośnikach wcale lepiej nie było, to do udanej modyfikacji tego zaliczyć nie można, Nad tym skupię się później, gdyż obecnie nie jest to priorytetem:



Priorytetem jest za to złożenie auta do kupy. Ostatnio wymieniłem również uszczelkę pod pokrywą zaworów, ale pewno nikt mi nie uwierzy bo zdjęcia nie mam, więc napiszę, że rano zamierzam jechać po lakier do tego czarnego szatana na zderzaki oraz... tu małe spy photo:



CLSy skończone. Codziennie podkład praży się w słoneczku. Zderzaki prawdopodobnie w sobotę zostaną polakierowne. Auto nieszczęsnym trafem trafiło w sierpniu 2014 roku do garażu, którego do niedawna nie opuszczało. Mam nadzieję, że nadchodzący wielkimi krokami sierpień to czas, w którym to po roku przerwy moja bawara wyjedzie wreszcie by poszurać dokładką tu i tam

A na koniec uwielbiane przez wielu z nas bursztynkowo Doszło podświetlenie napisów od skrzyni SMG, podświetlenie przycisku SMG (obecnie nie podpięty) oraz przycisku PDC, który ma posłużyć w przyszłości za obsługę czujników na przednim zderzaku, lecz najpierw ogarnę auto, a potem będę myślał o kolejnych elementach wyposażenia.



Piona

Jak zwykle

zabawy a zabawy dobre mody i to własnoręczne

Jak ja lubię UP'y w tym temacie M pakiet zostaje czy dajesz aeropakiet co masz na zdjęciu?

Zostaje empakiet. Nie po to dłubałem wcześniej dokładkę, żeby aero zakładać, choć nie powiem... Aero jest fajne. Napatrzyłem się na ten zderzak na aucie i gdybym zaczynał budować auto to pewnie założyłbym aeropak

Dzięki za pozytywne komentarze chłopaki. To znak, że jeszcze wszystkiego nie spieprzyłem

A tymczasem na przód wleciały nowe głośniczki. Szału nie ma, ale powoli zaczyna mnie nachodzić ochota na jakieś porządne nagłośnienie, więc kto wie co wleci niebawem



CLS'y zostały podocierane pod lakier.



Jakiś czas później pojechałem do Bawarki320i odebrać ją. Od razu uznałem, że wypadałoby przegonić auto. W końcu odpoczywało niemało. Ale jak to w życiu bywa, urlopy bywają męczące... Nie dość, że zasapała się pinda:



To do tego pociekło jej trochę



No ale już po sprawie. Zsunął się wąż z termostatu. Sprawa chłodzenia już ogarnięta, więc wziąłem się za kolejną butelkę zimnego browara w ciepły, letni wieczór. Popijając go w aucie szybko doszedłem do refleksji, że ta kiera wygląda już obleśnie. Szybko ją wykręciłem a kolejnego dnia pojechałem po "nówkę"





Od razu podłączyłem multifunkcję pod CD43 bo cały czas nie było podpięte.



Progi wymagały odratowania. Zostały spolerowane. Szału ni ma. Trawa i kamienie z mokrego rowu nie odbiły się na nich korzystnie. Wypadałoby je polakierować, ale cóż... Zadecydowałem, że poler na razie musi wystarczyć



Przedni zderzak już polakierowany. Dziś się zabrałem za jego założenie. Do ostatniej chwili nie wiedziałem, na który się zdecydować



Gadżety w jedną kupkę i skręcamy:



Po wszystkim zabrałem się za mycie auta. Znów się przykurzyło a poza tym chciałem zobaczyć jak to w końcu mniej więcej się prezentuje
Oto kilka zdjęć:





Koza edyszyn (na przeglądzie byłem w międzyczasie i nie chciałem mieć problemu z wjazdem na rolki )







Kawałek tyłka



No i na koniec dzisiejszego dnia zabraliśmy się z kumplem za wydech, który trochę sterczał. Teraz chyba jest lepiej niż poprzednio. Oprócz tego osmoliłem trochę dziada



Poza tym do polakierowania zostały listwy na przedni oraz tylny zderzak wraz z dyfuzorem... i masa innych dupereli, które na pewno wynajdę

W weekend może uda się wyprowadzić auto na dłuższy spacer.

Piona

Mnie się bardzo podoba

Dobrze ze jest mpak. Ekstra burger

fajnie wszystko po składane do kupy..........

piękna jest

Ten tyłeczek Całość jak zwykle na profi poziomie, szacun za zdolności manualne

Pięknie to wszystko współgra ze sobą

Świetnie wygląda, świetna robota

auto ze swoim indywidualnym stylem

Widzę pracę idą pełną parą! Będę śledził temat