BMW Sport

Taaa to Castrol Edge był w czasach E36 ? Wooow... Błyszczysz Zakov znowu ! Błyszczysz ! Zapoznaj się z takim nowym terminem "aluzja"

O czym Ty w ogóle piszesz człowieku? Bo ja piszę o tu i teraz. Stwierdziłem, że wolał bym wlać do auta syntetyczny 10W-60, niż jakiś półsyntetyczny który wcale nie jest wiele tańszy. Nie zakapowałeś - trudno. Przynajmniej nie wyjeżdżaj mi teraz z tym co było 15 lat temu, bo "g" to kogo obchodzi...

W sumie racja ty wtedy do pierwszej klasy podstawówki szedłeś

A no szedłem, może nawet do 2. Widzisz Bobby wtedy pewnie nawet nie marzyłeś o syntetyku, a dzisiaj gówniarze mają na półce 10W-60 do wyboru, do koloru i jeszcze jęczą, że im źle. Takie czasy...


Pozdrawiam Zakov

Wtedy to w rodzinie był Opel Kadett i jeszcze nie dawno znalazłem w piwnicy bańkę oleju do niego marki Selektol

Selektol piękna sprawa Zaraz zapodam linka z amatorskim testem olejów

Proszę http://www.youtube.com/watch?v=W_uYT73UJ8g

Ten na filmiku to oczywiście nie ja

A tu coś bardziej komercyjnego http://www.youtube.com/watch?v=gKtxqf5OFTU

tak jak napisałem wcześniej zmienilem olej z mobila 10W40 na LM 5W40 z użyciem płukanki do silnika...
niestety w moim akurat przypadku cykanie nie ustało widocznie uszkodzenie szklanek jest zbyt duże żeby wymiana oleju coś dała (ostatnie 4 wymiany jezdzilem na mobilu). Co do wycieków i ubytku oleju nic takiego nie zauważyłem a zrobilem okolo 250km, silnik w sumie "ciągnie" jak powinien tylko ten odgłos W tym tygodniu planuje zapodać ceramizer (ten o którym pisal kolega tribul) zobaczymy może to coś pomoże...

Bo żeby uciszyć "szklanki" powinieneś wlać gęstszy olej, a nie rzadszy. Z tym, że zastosowanie 15W-40, to też żadne rozwiązanie. Po prostu trzeba naprawić hydraulikę i tyle.

Zakov a nie pogorszy się jeszcze po zalaniu mineralnego??? chyba będzie jeszcze gorzej w przypadku -Jar00-

Oczywiście, że się pogorszy po pewnym czasie. Dlatego napisałem, że to żadne rozwiązanie. Ale jeżeli autorowi zależy tylko na wyciszeniu to wydaje mi się, że mineralny lepiej by się sprawdził.

Tak jak piszesz Zakov ,prawdą jest ,że to żadne rozwiązanie.Jak mocno klepie to już nic nie pomoże,tylko remont

a świstak siedzi......

Być może, bo to tylko teoria. Ale chodzi o to, że grubszy film olejowy oleju mineralnego lepiej się sprawdza (bynajmniej jako doraźne rozwiązanie), gdy elementy silnika są już mocno zużyte i występują pomiędzy nimi spore luzy.

Jest coś ciekawego, co może być tylko przypadkiem przy klepaniu rozrządu i samej gęstości oleju. Parę dni temu było dość gorąco, nie wiem ile na dworze ale w samochodzie było prawie 50*C, także myślę, że i silnik dość się nagrzał. Wyszedłem z pracy, wsiadłem do samochodu, odpaliłem auto i się zdziwiłem, bo silnik nie klepał przez ładnych parę kilometrów. Dopiero jak pęd powietrza ostudził samochód, czyli i automatycznie silnik był chłodniejszy, pojawiło się klepanie. Ciekawe, czy to jest wspomniany zbieg okoliczności, czy też olej był na tyle rzadki, że powstało albo odpowiednie smarowanie na hydroregulatorach, albo jakieś wysokie ciśnienie oleju.

Miałem kiedyś taki problem w M40. Z doświadczenia wiem, że gdy silnik się rozgrzeje to klekotanie ustaje (bynajmniej u mnie tak było). Prawdopodobnie dlatego, że materiał pod wpływem temperatury zwiększa swą objętość, co z kolei powoduje niwelowanie luzów pomiędzy elementami.



Wynikało by z tego, że silnik podczas postoju był cieplejszy niż podczas jazdy...

zlituj się... jakie "pęd powietrza ostudził samochód, czyli i automatycznie silnik był chłodniejszy" ?? wynikało by z tego, że jak auto stało na słońcu to się rozgrzało do większej temperatury niż podczas jazdy ? pogrzej auto na ostrym słońcu i połóż rękę na silniku, a pojeździj trochę i spróbuj położyć wtedy rękę na silniku... piszę "spróbuj" bo nie radzę tego robić

Ja gdzieś wyczytałem, że po zmianie oleju z minerala na półsyntetyk, silnik rozszczelni się i mogą pojawić się wycieki oleju z silnika!

Wałkowane już chyba milion razy. Mogą, a nie muszą. Bardziej prawdopodobne w przypadku zmiany na syntetyk. Na półsyntetyk wątpię...

tiaaa... po płukaniu, po zmianie na syntetyk, po najeździe obcych i jak Pamela Anderson przefarbuje się na czarno
generalnie gratuluję jak ktoś do BMW nalał mineralnego... równie dobrze można rzepakowego lać, jakość podobna

Mi się wydaje inaczej zakov. Grubszy film olejowy mają lepsze oleje chodzi tu o film olejowy rozgrzanego oleju a nie zimnego. A to właśnie ta druga liczba czyli "30" "40" "50" "60" to jest właśnie lepkość gorącego oleju czyli film olejowy. 30 ma najsłabszy a 60 najmocniejszy. Ale też nie każdy 5w"40" jest równy innemu 5w"40" to samo się tyczy w przypadku 10w i 15w