BMW Sport

Witam mam spory problem ...
Zacznę od początku aby rozjaśnić sprawę ... W pon pierwszy raz zatankowałem sobie do pełna benzyny ....Poszedłem zapłacić patrze a tu pod autem plama ...wykapało ze 3l benzyny Po wyjęciu kanapy i odkręceniu przykrywki pompy okazało się że przy pompie paliwa są dwa króćce ,na jednym jest waż na drugim nic nie ma co widać na zdjęciu poniżej ....

Z tego króćca cały czas lała się benzyna do puki nie odlałem 5l z baku ....wtedy przestało lecieć .... Wyczytałem ,że to jest jakiś przelew ... Pytanie co na ten króciec powinno być założone bo chyba nie jest to normalne ,że po zalaniu do pełna z pod auta wylewa się waha .....
Efekt tego jest taki ,że wszystkie kostki były potopione w benzynie ...po wysuszeniu wszystkiego i podłączeniu z powrotem kostek pompa paliwa nie działa Sprawa jest o tyle dziwna ,że na kostce od pompy po przekręceniu kluczyka jest 12v .. Po podłączeniu na krótko z akumulatora pompa działa i tak dojechałem do domu ...natomiast po podłączeniu kostki pompa nie działa ...Ktoś ma jakiś pomysł ? Wygląda to tak jakby zasilanie było ,ale kiedy tylko dochodzi obciążenie to zasilanie pada Fajnie jak ktoś by miał schemat elektryczny zasilania pompy mogło by to pomóc w znalezieniu winowajcy ,a ja takiego schematu nie mogę odnaleźć w internecie ...Z góry dzięki za jakieś inteligentne pomysły i realną pomoc

ten drugi króciec trzeba zaślepić i nie będzie się lało,trochę dziwne,że do tej pory nie czułeś benzyny w aucie
zasilanie na kostce trzeba sprawdzić przez żaróweczkę,ma zaświecić przez około 3 sek.
jeżeli nie,to sprawdż bezpiecznik i przekażnik od pompy,czy działa
minus na pompę idzie z DME

Nie czułem gdyż jest to zakryte matami wygłuszającymi ,i kanapą ... A całość jest pod podłogą i wszystko wylatuje na powietrze ...dziwię się tylko czemu nie było tego czuć w garażu ... Jeszcze takie pytanie czym to najlepiej zaślepić ? Co do prądu puki co sprawdzałem to tylko multimetrem ,gdyż były warunki polowe przed stacją i musiałem coś skombinować żeby do domu wrócić....No i tak jak pisze zasilanie 12,5V pojawiało się na 2/3s gasło... następnie podczas kręcenia rozrusznikiem wracało do wartości 11.5V jutro będę się za to brał dlatego chciałem jakiś porad Bezpiecznik sprawdzałem i jest ok przekaźniki zamieniałem miejscami i dalej to samo ...nie wiem jak z minusem z dme Możliwe ,że od tej benzyny zrobiło się zwarcie i coś ześwirowało ? Albo od tego ,że odłączyłem kostkę od pompy na podłączonym aku ? Dodam ,że pływak działa poprawnie ..... Dziwi mnie to ,że miernik pokazuje 12v a po podłączeniu pompy napięcie ginie ...No nic jutro będę z tym walczył ,jak by coś będę tu szukał pomocy Dzięki kolego ryszard

dlatego sprawdż przez żarówkę 12V,przyrząd może wskazać podwieszony plus
do tego krućca wsadż koreczek gumowy lub coś w tym stylu i możesz zabezpieczyć koszulką termokurczliwą

Jak wyżej żarówka prawdę ci powie .Dla ułatwienia trzeba wyjąć przekaźnik pompy zrobić mostek między pinami 30 i 87 w gnieździe przekaźnika i wtedy bez kręcenia rozrusznikiem masz mieć napięcie na pompie paliwa.Jeżeli nie ma to musisz ustalić czego brakuje masy czy plusa.W tym celu jeden koniec żarówki do masy auta a drugi do plusa pompy ,jeżeli świeci to plus 12 jest ok a jeżeli nie to masz przyczynę.Odwrotnie sprawdzamy masę tzn; jeden koniec żarówki do plusa akumulatora a drugi do masy pompy.Jeżeli świeci to masa jest ok jeżeli nie to masz przyczynę.

No i żarówka prawdę powiedziała .... Po podpięciu żarówki uwaga świeci Podłączyłem pod pompę pompa zaczęła pracować Wyjechałem z garażu a po 2 min kable przy wtyczce były gorące ,tym dalej tym chłodniejsze ....Na włączonej pompie jak zaczynałem ruszać ostro przewodami na chwile przestawała pracować ...To skupiło moją uwagę na wtyczce tak jak by nie łączyła Więc rozebrałem wtyczkę na pierwszy rzut oka wyglądała ok ...No ale nic przeczyściłem ,prysłem kontaktem ,ścisnąłem delikatnie piny wtyczki złożyłem no i jest Teraz przy ruszaniu przewodów cały czas styka i jest ok ,a kable się nie grzeją Pozostaje tylko sprawa zaślepienia tego króćca .. Czy to było w oryginale zaślepione czy tak mi radzicie ? Bo jeśli to zaślepię rozumiem ,że nie będzie przez to jakiś fajerwerków ? Jeśli było zaślepione w oryginale to czym ? Bo nie chce żebym ja albo ktoś w przyszłości miał z tym problemy Chce to zrobić porządnie i zapomnieć ..Myślałem ,żeby z jednej strony założyć na to jakiegoś odpornego na benzynę węża a z drugiej zaślepić go śrubą i zacisnąć opaską ...Ale może macie jakieś lepsze pomysły ? Koreczek może i ok ale nie mam z czego go zrobić ,ani pojęcia gdzie coś takiego kupić ...

pomysł z wężem i śrubą jest OK,będzie dobrze
o ile pamiętam,były dwa rodzaje pomp tym drugim króćcem realizowane było bodajże odpowietrzenie
potem po lifcie zrobili inne rozwiązanie
pewnie ten cały zespół z pompą był u Ciebie wymieniony i założone zostało starsze rozwiązanie
możesz śmiało zaślepić,nic się nie stanie

Ok dzięki Tak na wszelki wypadek jeszcze spytam ..nie muszę kupować jakiegoś specjalnego węża do benzyny ? Nie powinna mi rozpuścić normalnego gumowego węża ? Czy rozpuści i muszę kupić specjalnego do paliwa ? Bo tego nie jestem pewien ... Ropa pewnie rozpuści ale benzyna nie wiem

tam rzadko będzie stały kontakt z paliwem,według mnie wystarczy zwykły gumowy

Utnę jakiś kawałek gumowego wleje benzyny i zostawię w słoiku na noc Zobaczę co będzie się działo Dobra wielkie dzięki za pomoc kolego ryszard55 już drugi raz okazujesz się być mi pomocny