BMW Sport

Prosze o pomoc mam BMW e36 93r 1.6 benzyna i gaz sekwencyjny.po odpaleniu gdy jade szarpie w szczegolnosi gdy trzymam ustalonom predkosc,bardzo wtedy przerywa i nieda sie jechac,a gdy dam gazu to idzie i nie przerywa wiec musze caly czas przyspieszac i albo na luz albo ujac gazu. dzieje sie tak i na paliwie i na gazie,fakt ze jak na luzie to obroty faluja i sa trocheza male. swiece wymienione rok temu,kable tez sprawdzane niby dobre,kopulka tez,mieszanke ma bogata,mechanik niemogl zrobic.Niewiem co to moze byc,dzieje sie to na kazdym biegu

Odłacz sonde i pojezdzij .Ja obstawiam , że nie bedzie szarpał .

Chcialbym powrócic do tematu bo problem nie zostal rozwiązany a nawet jest coraz gorzej, dzisiaj jade niby wszystko ok a tu odrazu zaczol szarpac ze nieda sie jechać i to czy na równych czy odczas przyspieszania na kazdym biegu,silnik M40 dzieje sie to na benzynie i LPG, swiece teraz wymienialem nowki,kable tez nowe Sentech, sonde odlanczałem i tez przerywal oraz z odłączona przeplywka tez to samo,dolot szczelny, juz nie mam sily do tego samochodu troche pojezdzi dobrze a zaraz znowu to samo

A obroty na luzie falują??

Tez faluja a dzisiaj nawet gasnie podczas jazdy jak sie pusci gaz

wypadajacy zaplon? cewki?
pod kompa i wszytko wyjdzie
czujnik polozenia walka?

w m40 czujnika walka rozrzadu raczej niema jest tylko czujnik walu,poprawcie mnie jesli sie myle. Na komputerze bylem iniby wyskoczylo sonda i przeplywka ale jak mowilem po odlaczeniu ich jest to samo tylko ze pali 20litrow, wyjmowalem kopulke to na tych czterech miedzianych wypustkach sa nadpalone, wyczyscilem papierem ale efekt bez rezultatu chyba ze nowy ale czy to od tego

Ja obstawiam na silniczek krokowy. też tak miałem. spadł przewód od powietrza.

gumy sa na miejscu a pozatym krokowy odpowiedzialny jest za wolne obroty wiec raczej by nie przerywal

może walnięty waż któryś. wiem że jest od biegu jałowego ale miałem tak samo. po załozeniu węża problem znikł.

zalwazylem ze wszystkie swiece sa cale czarne i na tym izolatorze swiecy jest takie wilgotne ale to tez moga byc czarne bo jak odcina zaplon caly czas to mieszanka sie nie spala dobrze. uszczelka spod pokrywy mi sie poci,widac ze nie trzyma szczelnie ale czy to od tego

nie do końca, jak mi siadł krokowiec to jechać się nie dało tak szarpało autem, gasł na wolnych obrotach a falowanie obrotów miałem od 2tys w gore. Może sprawdź w jakiej jest kondycji, mi pomogła wymiana na używkę, problem ustal po wymianie.

a tam nie ma cewek
to wez ten caly rozdzielacz rzuc o sciane i wstaw inny uzywke sprawna wtedy zobacz
skoro bledow nie ma poza sonda i przeplywka ..
zmien sonde na nowa to chociaz spalanie bedziesz mial dobre
swiece sa czarne .. tak jak mowisz zle pali

krokowca ani rozdzielacza niemam od kogo przełożyc bo inne silniki, zostaje tylko nowka a na szrocie trafic to tez cud, kopulke czyscilem a ten krokowy jak by dobrze umyl w benzynie ekstrakcyjnej,nic sie nie stanie? czytalem ze powinno sie czuc wibracje jak jest sprawny a ja nic nie czuje.jak by przelozyl to bym sie przekonal ale niemam

w benzynie ekstrakcyjnej myc nie radze, wiem ze swojego doświadczenia, jak co co już lepiej środkiem do czyszczenia przepustnic lub gaźników, tu masz link może co nie co pomoże viewtopic.php?f=25&t=94820 jeszcze można sprawdzić czy korkowiec ci się nie zacina, było to nawet dziś opisywane, (viewtopic.php?f=1&t=99082) wymontuj krokowca i zacznij nim machać energicznie i jak usłyszysz klikanie (myślę ze tu chodzi o te wibracje które powinieneś czuć podczas pracy silnika) to znaczy ze się nie zacia, (osobiście myślę ze własnie Ci się zacia). ale tez może skończył się jego żywot. I tak jak mówi OSKI. skoro wyskoczył błąd sondy to wymień, zaoszczędzisz na paliwie.

Tego krokowca sprawdze i przeczyszcze jak mowisz ale spalanie mam w normie 10l tylko po odlaczeniu przeplywki czy sondy wzrasta duzo bardziej,kupilbym kopulke z tym palcem okolo 180zl ale jak niebedzie to i znowu kasa wydana w bloto

jeśli to pytanie to przez niesprawna sondę wzrasta spalanie.
Tylko radze naprawdę ostrożnie przeczyścić krokowca, trzymać go tymi otworami co zasysa powietrze do dołu, żeby ta elektryka co w nim jest była do góry i nie było możliwości czymś ja zalać i nie przesadzać bo łatwo go uszkodzić. Ale najpierw sprawdz czy bedzie klikało jak zaczniesz machać.

Jaki masz gaz? II gen. czy sekwencja, jak u ciebie jest realizowana emulacja wtrysków benzynowych, emulatorem czy przekaźnikiem zwykłym, skoro zalewa to mogą dwa paliwa iść naraz. I oczywiście cały zapłon musi być sprawny, świece, przewody, kopułka, palec, cewka.

Jak w pierwszym poscie napisalem czyli sekwencja,niewiem jak jest realizowana emulacja. Krokowy po wyjeciu i poruszaniu nim slychac klekotanie wiec raczej jest sprawny i jeszcze go z lekka przeczyscilem ale nic niedalo. jak na luzie ustawie np obroty 2tys to przerywa i ma takie odciecia wlasnie, nietrzyma rowno tylko przygasa,muli itak wkolko. Świece napewno nie ani kable wiec zostaje chyba cewka i kopulka ale czy napewno to,jutro jade do mechaniora zobaczymy co wyczaruje

Spróbuj zakręcić butle od gazu, przełącz na benzynę, przejedz pare km i chociaż wyeliminujesz że to wina gazu. Uszkodzony reduktor daje podobne objawy