BMW Sport

Nie zapominajmy, że nasze bawarki po większości są to egzemplarze z zeszłego wieku. Konstrukcja silników uległa przez ten czas znacznej zmianie... Pisząc, że do bawarek leje się tylko syntetyk - okey zgoda, ale czy producent zakładał użytkowanie auta przez 20 bądź więcej lat? Wątpię Dla większości producentów granica wytrzymałości technicznej to 10-15lat, potem to wszystko możliwe, a najlepiej żeby zezłomować i kupić nowe ... Silnik jako urządzenie mechaniczne ulega z czasem zużyciu, rozszczelnia się, gromadzi się osad, nalot, wyrabiają się tłoki - tego nie unikniesz, możesz co prawda zwolnić bądź przyspieszyć ten proces ale go nie zatrzymasz...

zeby bylo dalej oki, zeby zmniejszyc zuzycie silnika.
Takie dopieszczanie auta. Ale to tylko dla chetnych, nie jestem fanatykiem ceramizerow

zgadzam sie w zupelnosci. Ale uwazam ze gdy stac mnie tylko na silnik starej konstrukcji o duzym przebiegu to wydajac przy wymianach oleju 100zl wiecej moge znacznie przedluzyc jego zywotnosc... Tym bardziej ma to sens gdy wymieniam olej raz na rok i 100zl rocznie wiecej nie powoduje u mnie takiego obciazenia jak kupno auta za np 30.000zl

A nastepna sprawa ze stare bawarki z silnikami seriiM, lub V8 M60 to dosyc nowoczesne konstrukcje, nie ustepujace nowym 1.6 16V...

To czemu po zalaniu syntetyka coś mi napierdziela w silniku przy odpalaniu i gaszeniu? Czyli ogólnie przy bardzo niskich obrotach, czasem skaczą mi obroty i dzis jak mi spadły w okolice 300 obr to "napierdzielanie" w silniku znów się pojawiło. Kumpel mówi że to może być panewka jesli to prawda to praktycznie syntetyk mi wykończył silnik do końca a jego zadaniem jest robic odwrotnie.

A od kiedy to syntetyk ma za zadanie naprawić silnik? Syntetyk należy lać do dobrych kondycyjnie silników... Widocznie Twój taki nie był i nie trzeba było bawić się w testowanie, bo jak komuś nie wyjdzie to koszta naprawy są większe niż ewentualny zysk w działaniu jednostki napędowej...
Napiszę jeszcze raz, żaden producent nie przewidział użytkowania auta przez 20lat i dłużej, czasem i 15lat to za długo (wszystko zależy od sposobu użytkowania auta).

No idealny moment na powstanie kolejnego mitu - ceramizer zabił mi silnik.



Ale nie jakieś IC czy Fota, prywatny sklepik ?



No to popłynąłeś Porównywać silnik z serii M do Ecoteca Opla

jeszce nikomu nie zabil i nie zabije mam nadzieje bo sam chce go uzyc u siebie

Sprawa wyjaśniona, to pompa wspomagania tak strzelała dzis zaczela się nawet blokować aż straciłem wspomaganie do końca i strzelanie mineło. Tego samego dnia wymieniałem olej w silniku i pompie, widocznie pompie to na dobre nie wyszło aczkolwiek i tak była już rozwalona bo wyła strasznie ale teraz jest już wszystko jasne. Dzieki syntetykowi cisnienie oleju szybciej mi gasnie i w ogole dziś troche poprzeciągałem autko i zdaje mi się że jest troche żwawsze

ukanio328i, a widzisz, syntetyk czy ceramizer silnikowi nie zaszkodzi, za to marny polsyntetyk juz moze do tego doprowadzic. Syntetyk nie naprawia silnika, zmniejsza jego zuzycie i tyle. Syntetyk to nie jest nazwa wyssana z palca, po prostu syntetyk znaczy najlepszy, a nie tylko najrzadszy...
W zime jest on wrecz zbawienny dla silnika przy rozruchu.

Silniki majace czujnik cisnienia w misce olejowej szybko zlapia tam cisnienie i kontrolka zaraz zgasnie, w silnikach ktore maja ten czujnik w glowicy przy podszybiu nie jest juz tak wesolo, czasem trzeba czekac kilka sekund na marnym oleju by zgasl po rozruchu (widzialem na wlasne oczy, wiec wiem co mowie)...

Zgadza sie dobry olej i kontrolka gasnie blyskawicznie jak lac olej to najlepszy

Oczywiście że nazwa syntetyk nie jest wyssana z palca. Nazywa się olej syntetyczny ponieważ jest syntetyzowany , czyli "łączony" na drodze chemicznej.

a cykanie szklanek ustało??

Właśnie nie ustało Wiec czeka mnie prawdopodobnie kosztowna wymiana

no to w Twym wypadku ten sposob nie zadziałał.
no wymiana szklanek to dosc kosztowny wydatek a jak przy tym dojda jeszcze wałki to juz całkiem sie mozna załamac

To wałki też mogą być do wymiany? To widzę że ładnie się mogę wykosztować. A te wałki do mojego silnika M52b28 muszą być konkretnie od 2.8 czy mogą być od innego m52 tzn 2.5 2.0 ? Patrzyłem na allegro i za 100zł mozna dostać już jeden wałek. Co do popychaczy to nie widze nowych na allegro tylko używki, jak się zapatrujecie na używki warto kupować?

to moze rozejrzyj sie nad jakimis uzywanymi czesciami (np z angilka na chodzie), bo kupno kompletnej glowicy (tez np z anglika ktorego mozna sobie odpalic) moze byc trudne, te silniki chyba raczej ludzie sprzedaja w kompletach...
Albo opcja- jezdzenie na obecnym do zajechania i kupno calego zdrowego bloku z glowica...
Niech ktos na prawde ogarniety poslucha/przejrzy Twoj silnik

no uzywke to najlepiej z silnika ktory jest w aucie i odpala

To pewnie będzie ciężko zrealizować A czy przy wymianie szklanek trzeba zdejmować głowice i potem ją planować?

nie nie trzeba jej zdejmowac.odkrecasz pokrywe zaworow i masz dwa wałki ktorych krzywki uderzaja bezpośrednio w szklanki. leśli krzywki sa już wyrobione to wymiana samych szklanek nic nie da

No właśnie też tak myślałem a mechanik mi powiedział że trzeba zdejmować głowice, że w ogóle dużo roboty i że łatwiej to by było cały silnik wyjąć i go rozebrać. Myślał że jestem młody to głupi i się nic nie znam. Żebym umiał rozrząd ustawić to może sam bym się wziął za wymianę A wie ktoś gdzie można kupić nowe popychacze i jaki koszt tego jest?