BMW Sport

Cześć Wszystkim.

Chciałbym podzielić się opinią a zarazem was ostrzec przed G-Tune aka G-Rad.
Mianowicie pierwszą nie przyjemną rzeczą , która mnie spotkała ze strony G-Rada aka G-tune , jest strojenie , mianowicie oddałem mu samochód na strojenie ( 500 zł strojenie + 150 zł komputer na którym da się stroić auta )
Sz.P. Radosław oszukał mnie , że wystroił moje auto na 217 km wysyłając mi wykres nie mojego samochodu... Z racji , że miałem przeczucie takie , że auto nie jedzie w ogole lepiej , tylko jest ustawiona odcinka na 7k pojechałem na hamownie gdzie auto wypluło 206 km ?!??! GDZIE TE 11 KM !? Pojechałem do Radka , Radek dał mi mojego kompa i powiedzial , żebym pojechał na nim na hamownie , więc tak to zrobiłem , auto znowu wypluło ~206 km , Radek bronił się gadką typu , że mój silnik jest jakiś inny , dziwny itd. ale suma sumarum oddał $$ za strojenie i komputer.

Nastepnie zrobiłem u niego kolektor m50, gdzie jak się tłumaczył miał mało czasu a ja caly czas nacierałem , żeby w koncu skonczył auto czekałem ~1.5 tygodnia ..... chyba nie musze tego komentować ?
Okazało się , że tak zamontował , mi ten kolektor , że zasysał lewe powietrze , ale ok , każdemu się zdarza zrobił przejściówke w plexy , która pękła. zrobił też układ paliwowy od listwy m50 , gdzie dał złoczkę , raz ta złoczką się rozpieła ale miałem szczęście , że auto stało w garażu i ogarnąłem z kolegami , że z auta cieknie paliwo :O , niestety dziś jadąc do znajomego około 1km od domu , poczułem paliwo , stwiedziłem , że to nie moje ... ale na wszelki wypadek zerknąłem po dojechaniu pod maskę i okazało się , że to jednak moje ... pewnie jakbym dobrze rozgrzał auto to bym sobie zjarał silnik i wszystko w komorze .... Pan Radek niestety nie raczył nawet na to odpisać , kiedy powiedziałem , że drugi raz taka opcje mam , a on jest za to moim zdaniem odpowiedzialny.

Jako , że mam dobre serce dałem mu szanse , każdemu się zdarza .. poprosiłem , żeby mi zamontował gajgerki od temp. cieczy , oleju i ciśnienie oleju. Nie dość , że wziął x2 więcej niż mówił , to musiałem jeszcze po nim poprawiać , mianowicie , zegar temp. oleju nie działał , kable nie były podłączone, ale to był pikuś przy tym , jak zamontował czwórnik , na pakułe i taśme teflonową , czwórnik nie miał miejsca , z którego nie lał by się olej , strasznie dużo oleju może uciec przez taki czwórnik.... po prostu rzeźba w kupie jednym słowem , nie wspominając o montażu , bo wygląda jakby zamontował go na gume do żucia , jak to jeden z kolegów skomentował jak zobaczył gajgerki .... jeszcze pewnie kilak rzeczy by się znalazło , gdzie się popisał ale już myślę , że wystarczy

Nie dość , że najeździłem się do niego , to zachwouje się bardzo nie koleżeńsko i ma jeszcze pretensje...

Odradzam jaką kolwiek współprace z tym Panem, chyba , że ktoś chce mieć po prostu coś choinkowo zrobionego w aucie na sztukę ... rzeźbę itd. itp

Jebany złodziej...

Zastanawia mnie że pojechałeś tam kilka razy ? Pomimo fuszery ?

Fuszerkę zawsze trzeba piętnować!

Po przeczytaniu tego postu nie wiem co napisać, bo to ja robiłem Wojtkowi auto.

W skrócie...
Podjąłem się strojenia auta, pomimo starań klient nie był zadowolony, zwróciłem koszty. Nie będę komentował radosnych insynuacji odnośnie mocy i wykresów.
Podjąłem się wymiany kolektora. Błędem moim było przystanie na montaż pomimo brakujących części i dorabianie czegoś na szybko.
Montaż kolektora odbył się w siepniu 2014. Niedawno okazało się, że dorobiona część nie wytrzymała lub została uszkodzona przy demontazu, zaproponowałem poprawę montażu w ramach reklamacji na co klient nie przystał.
Odnośnie zegarów - klient dostarczył jedne z tańszych zegarów na Allegro w opakowaniu bez kubków. Kubki były dostarczone oddzielnie. Jak się okazało kubki nie były przeznaczone do tych zegarów ze względu na inny profil i luz 3mm po obwodzie. Klient wiedział o tym, pomimo to kazał montować.
Trójnik ciśnienia oleju zakupiony został również przez właściciela i zamontowany na jego wyraźne polecenie.
Jeżeli chodzi o paliwo, to tak jak Wojtek napisał, najpierw próbował naprawić to na własną rękę, by po kilku miesiącach stwierdzić, że jednak to moja wina.

Niestety w tym przypadku zabrakło mojej konsekwencji i zamiast bezsprzecznie słuchać co klient każe zrobić i jakimi metodami powinienem po prostu grzecznie odmówić wykonania. Wojtek obecnie jest trudną osobą do prowadzenia jakiejkolwiek sensownej rozmowy i jego dzisiejszy post na forum to częściowy odwet za usunięcie go z grona znajomych na facebooku o czym poinformował mnie telefonicznie. Jednak usunąłem go nie dlatego, że ma wobec mnie roszczenia. Usunąłem go dlatego, bo dowiedziałem się, że kłamliwie wypowiada się na mój temat w gronie naszych wspólnych znajomych. Poczytajcie jego temat, nagle wychwalał moją robotę, aby teraz piętnować ?

Wojtek niejednokrotnie gościł w moim domu, nie raz pozwalałem mu korzystać nieodpłatnie z warsztatu, pomimo tego zdecydował się na konfrontacje na forum publicznym. Wśród publiczności, dla której ja jestem obcy a on jest moderatorem. Nie wiem jak to skomentować.

Pomimo wszystkiego deklaruję się poprawić wszystkie ww. rzeczy w ramach gwarancji o ile właściciel się na to zdecyduje. Jednak będzie to ostatnia rzecz jaką chciałbym wykonać dla niego.

Może od początku , jakbym nie dociekł tego , to byś mi hajsu nie zwrócił , bo chciałeś mnie oszukać , nie gadaj głupo , że nie ... bo 217 km wyslales mi po STROJENIU ... ale jednak było 206 jak już pisałem , ale przyzwyczaiłem się do twoich kłamst ... dalej o kolektorze tylko wspomniałem, że po prostu jesteś małołebski i tyle , bo wystarczyło dać oring gdzie ty wycinałeś plexe , ale to już nie twoja wina .

Czytaj ze zrozumieniem , nie mówie o kubkach , bo , że były w nich luźne zegary to sobie poradziłem , montaż tych kubków jest przekiepski ... dobrze o tym wiesz , a co do tego , że naprawiałem na swoją rękę to już pod koniec naszej współpracy , bo ile można dawać człowiekowi szans ... znudziło mnie robienie 20km do Ciebie po prostu po nic...

Co do paliwa , to może i racja powienienem do CIebie zadzwonić i powiniens dymać 30 km w jedna stronę żeby dokrecić opaski , których prawie nie skręciłeś , no ale mam chyba za dobre serce ...

Co do usuniecia z grona znajomych to , ciekawe czemu mnie skasowaleś jak przypomniałem się z problemem ( nie raz tak było , że musiałem do Ciebie dzwonić , bo się umawiałeś a potem nie odbieraleś - tak się nie robi ale możliwe , że tego nie wiesz , nie zdziwiłbym się...



stary mówiłem, tylko i wyłącznie o twojej robocie w moim aucie , która musisz chyba sam przyznać byla wręcz żenująca , chyba po prostu się do tego nie nadajesz , może dla siebie robisz trochę lepiej ... do tego jeszcze bierzesz chore pieniądze , za robote. Dlaczego Cie wychwalałem na forum ? Bo obiecywaleś , że wszystko poprawisz itd. itd. a teraz jeszcze zaczynasz kłamać bez sensu , jak ktoś mi mówi poprawimy to i to , to myśle sobie ok ! dam im szanse , ale jak ktoś zjebał sprawe 5 razy z rzędu to nie ma co dalej z nim współpracować , to chyba normalne ?




-Tak jak przyjeżdzałem z reklamacją twojej roboty bo raczej z toba na piwo się nie ustawiałem , zauważyłeś ?
Raz pozwoliłeś mi nieodpłatnie skorzystać z garażu którego wynajmowałeś i wymieniłem tam pompe wody + zapomniałeś , że bezemnie i moich 2 kolegów czerwa i jakuba byś nie wyjął silnika , ani nie rozberał przodu auta , bo może to też Cię przerasta ....

Co do konfrontacji na forum publicznym , nie bądź śmieszny sam mnie do tego zmusiłeś , ja napisałem tylko prawdę , że jesteś za przeproszeniem o dupę potłuc , a raczej twoja robota , bo praktycznie Cię nie znam prywatnie i nie chce poznawać ...




No chyba sobie kpisz , że dam Ci się dotknąć pomimo tylu wpadek , do mojego auta ? Radek nie bądź śmieszny ...

Proszę o podpięcie mojej odpowiedzi do działu "Warsztaty znane i poszukiwane". Dla mnie wystarczy.

też tak sądzę , nie pogrążaj się ...