BMW Sport

Witam. Tak jak w temacie. Rozpocząłem odbudowę e 36- tki coupe i przy okazji postanowiłem je trochę zmodyfikować.
Zacznijmy od początku.
Samochód gdy go kupiłem posiadał oryginalny silnik 1.6 na łańcuchu.
Poprzedni właściciel zainstalował zawieszenie gwintowane MTS ( w sumie jestem zadowolony), oraz kompletny układ hamulcowy z wersji 328i, zasadniczo na tym skończyły się jego modyfikacje i zaczęły moje.
W pierwszej kolejności wziąłem się za odbudowę nadwozia - naprawa podłogi, oraz wymiana progów ( choć powierzchownie wyglądały na zdrowe okazało się że kwalifikują się do wymiany). Nadwozie zostało usztywnione rozporą górną kielichów tylnych, oraz dolną kielichów przednich, ponadto fabryczne zaślepki otworów w podłodze zostały prze ze mnie zastąpione stalowymi płytkami. Oczywiście miejsca mocowań rozpórek zostały wzmocnione poprzez obspawanie.
Do tak przygotowanego nadwozia zamontowałem fabryczny silnik M50B25 z Vanosem.
W tym momencie pojawiają się moje pytania.
1. Czy bardzo odczuje pozytywne skutki montażu dalszych rozpórek, chodzi mi o rozpórke górną przednią i być może dolną tylną. Chciałbym uniknąć efektu przesztywnienia nadwozia - auto jeździ na co dzień po drogach.
2. Planuje montaż hamulców z czterema tłoczkami na przód z e38 i do tego tarcze e46 330d. Aby zamontować taki zestaw potrzebne są adaptery zacisków. Czy ktoś z forumowiczów wprowadzał taką modyfikację i czy mógłby polecić jakiegoś dostawcę takich adapterów. Byłbym również wdzięczny za polecenie jakichś przewodów w oplocie.
3. Kolejną modyfikacją jest hydrauliczny ręczny na osobnym obiegu. Jakie zaciski i adaptery byście do tego polecili?

Proszę o fachowe odpowiedzi, a nie cytowanie posklejanych wypowiedzi innych. Dziękuje z góry.

auto stanie się sztywniejsze na pewno ale to zaleta , będzie się lepiej i pewniej prowadzić , ale to nie oznacza że będzie mniejszy komfort ( to jest zależne od zawieszenia)

Nie o komfort mi chodzi. Przesztywnienie to nadanie konstrukcji niepotrzebnych więzów, które w efekcie niepotrzebnie kosztują, nie potrzebnie dodają wagi, a zarazem właśnie nie zwiększają sztywności skrętnej. O same sztywności to doskonale wszyscy wiedzą że nigdy jej za wiele