BMW Sport

Hello
Stałem się szczęśliwym albo i nie szczęśliwym posiadaczem gwintu MTS Technik do E46 Touring polift. Mam założony z tyłu gwint ale cały czas coś stuka, puka i dygocze. Przy zakładaniu amorków oczywiście nowe poduszki, odboje i osłony amorka. Sprężyna założona. Cały czas mam wrażenie, że sprężyny mi dziwnie stukają. Stąd moje pytanie:

Czy regulacja wysokości z tyłu ma być na górze czy na dole sprężyny? Słyszałem, że jak się chce założyć regulacje na dole (te talerzyki), to że nie pasuje ten gumowy kapturek. Jak wy macie założone? albo jakaś sensowna "magia z palca" czemu może stukać? Gwint jest nowy, ma może 2 dni

Kiedyś też miałem taki problem - okazało się, że tyle osób co jest - tyle jest różnych opinii. Ja akurat regulacje mam na dole ze względu na to, że trudniej jest uszkodzić odbój. Z drugiej strony jest troszkę mniej miejsca na kręcenie -wahacz odrobinę zasłania.

Róbta jak chceta

Dzięki za odpowiedź.
Proszę powiedźcie mi jeszcze czy sportowa mts technik w gwincie sprężyna ma być ściśnięta prawie na maksa jak autko usiądzie? Między zwojami nie ma praktycznie żadnego prześwitu.

Nie mialem gwintu nigdy ale wydaje mi sie ze jak sprezyna jest scisnieta na maksa to nie ma zadnej amortyzacji, rownie dobrze mozna by bylo wsadzic cegłe między podłogę a sanki...

SlaVko520, prawdopodobnie to sprężyna stuka zwój o zwój. Masz moze inne sprężyny, np do sedana, tyl w touringu jest cieższy i moze ci tak siąść zaciagnij na zwoje gumowy wężyk, albo sprawdź czy masz sprężyny do touringa