BMW Sport

Witam.Tak jak wielu z was mnie również dopadła wymiana koła pasowego.Właśnie wróciłem z warsztatu gdzie założono mi koło pasowe firmy meyle , rolkę napinacza , koło napinacza i oczywiście pasek klinowy.Łączny koszt 670zł.Becia jakby na nowo odżyła zrobiło się cicho i znikły wibracje.Jestem cieka co sądzicie o kole tej firmy i czy ktoś ma już jakieś doświadczenia z kołem tej firmy.W warsztacie zapewniali mnie że koło jest ok, wiele takich montują i nie mają z nimi problemu.

Co do koła to powiem tak, kupiłem zamiennik na allegro za 200 i wytrzymał 2000km.
Oderwana guma na całym obwodzie, ponowny zakup koła corteco i spokój, skrzynia automat.
Jedyny plus że sprzedawca z allegro uznał reklamację i zwrócił pieniądze

Zamienniki za 200/300zł zupełnie nie trzymają parametrów - szkoda kasy i czasu.

Wiem że Corteco jest poniekąd "de beściak", ale do m57 to kosztuje jak za zboże. Dlatego zastanawiam się nad:

- Dayco
- SNR
- Febi
- Swag

Jak to widzicie?

Wybrałbym corteco, jak przeczytasz wyżej jest dużo problemów z pękającymi wałami, więc wolałbym mieć pewność, że zrobię to tylko raz.

To ze w silniku m47 to jest znany problem, to wiem. Ale w 3.0d...? to jeszcze nie słyszałem. Wiesz, ja też bym chętnie wybrał corteco, ale ceny są z kosmosu. Dlatego szukam rzetelnych opinii osób które zdecydowały sie na tańsza alternatywę i są zadowolone. Nawet jeśli dajmy na to po 30 tys. padnie to i tak gitara bo robie rocznie jakieś 12-15 tys. czyli to aż 2 lata. Możliwe nawet ze za 2 lata to juz nawet nie będę miał tego samochodu.

Robi się burdel.

Na pewno nie chodziło o to że w m57 pękają wały.
Jest to błąd wynikający ze złego zrozumienia tekstu.

Spokojnie..

Dyskusja rozpoczęta przez Rogera dosc jasno to precyzuje.

Nie wiem kogo masz na mysli.

pryjom,

Co do tych firm z mojego postu powyżej to jeszcze zastanawia mnie jak na tym polu wypada Meyle..?

koło pasowe w 3.0d zużywa się dokładnie tak samo jak w 2.0d i skutki tego są podobne.

Nie chodziło mi, że w m57 tak się dzieje, tylko, że przez niewłaściwy montaż/demontaż, a to chyba może wpłynąć na wał w każdym silniku, przypuszczalnie oczywiście. Dlatego osobiście uważam, że lepiej takie czynności wykonywać jak najrzadziej.

Witam wszystkich, posiadam e46 320d cr 150. Czy ktos moze stwierdzic z tego filmiku czy moje kolo pasowe kwalyfikuje sie do wymiany ?

http://www.youtube.com/watch?v=EJ9kdfYJAjk
I jezeli ktos mial jeszcze taka przypadłosc jak udało mi sie nagrac tutaj http://www.youtube.com/watch?v=m98ByQ5W57c chodzi o to ze w granicy 950 obrotow kierownica delikatnie wibruje. jak tylko sie ja zlapie to nie czuc tych wibracji. Slychac tylko jak na filmiku .

Śmiało można założyć z góry że jest do wymiany - przecież najmłodsze auta mają 9 lat!

Guma się starzeje, sztywnieje itp.

leduch
Nie koniecznie może to być koło pasowe chociaż trudno to stwierdzić po tych filmach.Nie widać na nich żeby koło miało jakieś bicie.Dźwięk który słychać wskazuje mi bardziej na awarię którejś rolki lub napinacza.Przyczyn drgań na kierownicy może być wiele.Czy ogólnie masz wrażenie że samochód jest głośniejszy szczególnie w środku.

Lipton_Rze, inny rodzaj uszkodzenia tego koła , również spotykany .....nic nadzwyczajnego.

tylko że koło wytrzymało jakieś 5tys i jest to samo spotkałem się z opinią że jak koło pada to trzeba zmieniać wszystko co chodzi na tym pasku czyli wszystkie rolki plus pompę wody której nie zmieniłem i sam nie wiem co jest grane

Jak łożyska są zdrowe i rolki pracują bez oporu to bez sensu jest je wymieniać. To samo tyczy się pompy wody, pompy wspomagania, kompresora klimy i alternatora które też pracują na pasku. Jakby tak razem z kołem pasowym wszystkie te graty trzeba było musowo powymieniać, to by Ci kredytu zabrakło. Pozostaje jeszcze kwestia kondycji napinaczy i samych pasków. A koło pasowe to jakiej firmy zakładałeś ? było nowe? używane?

generalnie wszystkie rolki i napinacze były zmienione i paski koło to nie było corteco nie pamiętam już teraz ale to też może być przyczyną i w tym aucie nie ma napinacza do klimy tylko pasek elastyczny i jest opinia że on bardziej obciąża koło ale nie wiem na ile to jest wiarygodne...

I wszystko w temacie. Ja tez kombinowałem z zamiennikami, ale dziś już wiem że mój M57 ich nie kocha Założę się że te koła się rozleciały u Ciebie, bo były kiepskiej jakości - słaba guma, złe wyważenie, itd. Na Twoim miejscu zacząłbym od sprawdzenia stanu rolek/pasków i wymienił co tam potrzeba. Na koniec zakup koła Corteco - koszt w przedziale 500 - 600 pln. Drogo, ale ja Ci zazdroszczę że tak tanio