BMW Sport

U mnie jak zaczęło bić kierownicą to się nieźle obszukalem. Wymieniłem klocki i tarcze, wyraziłem opony. A okazało się że był wybity ten sworzeń na środku wahacza. Raz, dwa go wyjąłem, pojechałem do IC po nowy i do kumpla na praske i autko śmiga jak ta lala.

W wielu wypadkach krzywe tarcze powodują drżenie kierownicy

Jedną z przyczyn także może być choroba Parkinsona
Taki tam plażowy żarcik heheh

wszystko ok. Ale jednego nie rozumiem. Dlaczego tarcze dostaja bicia gdy wystepuje luz na maglu. Przeciez tarcza siedzi na piascie a ta na zwrotnicy wszystko na sztywno a dopiero caly element laczy koncowka. U mnie jest problem bicia przy hamowaniu. Stare tarcze bily bo byly juz cienkie,kupilem nowe mikody gt i na chwile byl spokoj,wymienilem tez magiel na inny i teraz bije znowu.moze i te tarcze to shit.nie ma nigdzie luzu moze troche na maglownicy. Sam juz nie wiem gdzie szukac.

Witam u mnie w e36 coupe wymieniłem sworznie 4szt Lemforder i Meyle, tuleje Febi, łaczniki stab lemforder, drążki i końcówki Meyle. Amorki ponad 70%, Opony nowe, a felgi prostowałem na początku lata.
Bicie zaczyna się przy 80km/h do 120km/h niekiedy w ogóle niema bicia, nic jakby wszystko było ok. Nie wiem już co robić. Zostaję wymienić poduszki amorków.. i może wtedy zrobię jeszcze raz geometrię. Ostatnio robiłem na początku lata.
Dodam że doszło delikatne uciekanie auta w prawo i ZAUWAŻYŁEM parę dni temu że auto siedzi trochę niżej na prawej stronie. A amorki wszystkie są dobre....

kolejnymi powodami drżenia mogą być np. kończące się koło dwu masowe lub poduszki pod silnikiem, skrzynią... podpora wału, krzyżak albo św. Piotr już klucze do bram rzuca jak BMW ma 80 km/h bo zaraz wyzionie ducha

Warto poczyscic piaste, kola i dystanse. Niewielki nalot może powodować drzenie kierownicy.

Też z tym walczyłem i sie poddałem.
Raz bije mocniej, raz mniej, niezaleznie od przejechanego dystansu, nie wiem od czego to zależy. Prędkości w jakich bije sama z siebie to 80-125km/h potem ustaje, przy hamowaniu za to z większych prędkości bije mocniej, jak się wciśnie pedał hamulca mocniej to przestaje bić.

Początkowo byłem przekonany, że tarcze, a że były już one w średnim stanie to wymiieniłem - to samo. Klocki również były wymieniane i to 2x bo jedne mi piszczały. Tarcze oddałem na gwarancje bo sądziłem, że trafiłem jakieś wadliwe (mam szczęście do takich akcji), dali nowe - to samo.
Potem myśle opony zjechane - kupiłem nowe - to samo, teraz na zimówkach też to samo.
Łączniki wymienione. Łożyska w kołach wszystkie 4 nowe.
Ostatnio wahacz zakończył swój żywot, dostał minimalnego luzu - wymieniłem - dalej nic nie pomaga.
Mam od niedawna minimalny luz na maglownicy, jestem pewien, że to nie od tego, bo w lato tego luzu nie było. Zamierzam dać do regeneracji na wakacje, jak nie będe potrzebował auta na codzień.
Amortyzatory są ok.

Luzów brak, byłem na szarpaku, poza lekkim luzem na maglu nic nie widać. Ja się poddałem. Jak macie jakieś pomysły to chętnie posłucham.
Aha, koła też wyważone, pierścienie centrujące założone, siedzą tak ścisło, że ciężko je zdjąć. Przednie koła obracają się luźno, nie trzeba wkładać dużo siły.
Przy puszczeniu kierownicy auto jedzie jak po sznurku.

jeszcze jedną opcją może być sprawdzenie na podnośniku, tak żeby wszystkie koła były w górze i każdym z osobna poruszać w każdą stronę, można też wspomóc się brechą do delikatnego poruszenia wahaczami odpada lewarowanie, tylko podnośnik

Sprawdzam za kazdym razem jak tylko podniose auto. Wszedzie sztywno :p

u mnie właśnie delikatnie prawa strona przysiadła i auto trochę ucieka w prawo aleeee bardzo minimalnie i po jakis 7sek od puszczenia kier przy 60km/h a bicie czasem jest przy 80 czasem nie ma czasem jest przy 120 czasem nie ma czasem czuć jak by auto odlatywao tzn jak by góra się unosiła jak by słabo było dociśnięte do ziemi ALE AMOrki tez sĄ ok. A wymieniłem już taczkę gratów z przodu. Zostały mi poduszki amorków. Wymienie przy zmianie zawieszki na zimowa... cdn...