BMW Sport

Chce kupić taką trójeczkę po 2002roku i ją zagazować.
Dobrze ten silnik sprawuje się na gazie?

Chciałem 320d ale w przedziale cenowym mają duużo większe przebiegi od tych 318i.
Jak z dynamiką w 318i lpg?
Pozdrowionka!

co za pytanie stać cie na e46 a na paliwo nie? kup se Tico

Dziecko idź sobie.



Tak samo jak na Pb. Nie ma prawa działać inaczej. Różnica w osiągach świadczy o źle zestrojonej lub założonej instalacji.

Fakt faktem - moja rada - nie gazuj 318i. To pali na tyle mało że na LPG ugrasz tylko rzeźbę pod maską. Gaz jest drogi, spala go do 25% więcej, instalacja też swoje kosztuje. Nie warto.

swojego dziecka szukaj na podwórku, a ogólnie jestem przeciwnikiem gazu choć mam go w swoim BMW a gdyby mnie było stać na e46 ty gazu bym w życiu nie wsadził a po drugie to 318!

nie rozumiem co w tym dziwnego... poprostu czesc ludzi woli nie wydawac rocznie polowy wartosci samochodu na jego tankowanie... a do gazu rozni ludzie maja rozne podejscie... ale spora czesc aut jezdzi w lpg i twoj komentarz ze wstyd jest nie na miejscu... proste kalkulacje przy obecnej cenie PB gdzie srednio powiedzmy robiac sie 20 000km rocznie.

20 000km to koszt 10300zl, czyli powiedzmy polowa wartosci przecietnego e46;p
odpowiednio dla LPG
20 000km to koszt 5540, czyli po roku jazdy zwraca sie instalacja i zostaje pare groszy na eksploatacje.



"co za pytanie stać cie na e46 a na paliwo nie? kup se Tico"
stac cie na e46 xD a co ono kosztuje 50 tys? ;p

CO do pytania Marko zg. E46 318i z LPG jest dobrze tylko wiadomo nie ma co zalowac na instalacje i popytac sie na forum jaki zestaw bylby najlepszy. Dobra instalacja i regulacja i nie odczujesz roznicy na LPG.

Podwórko to wychowało Ciebie.
Za pyskówkę i durne posty masz osta.



Tak.
Od siebie dodam że opłaca się przy dużych przebiegach, jak ktoś robi 10kkm rocznie i ma nieduży silnik to raczej słabo opłacalne.

Co w tym dziwnego ludzie gazują seicento czy tico i też jeżdżą bo taniej.

x2

Gaz gazem ale ten silnik jest do bani poszukaj sobie na forum jakie ma problemy silnik N42.
Mialem N42 i odradzam!
Pozdro

Prymitywny jesteś "kolego". e46 w tych czasach to się za 15 tyś. spokojne kupuje (oczywiście z początku produkcji i z małym silnikiem benzynowym), a więc to nie jest kwota kilkudziesięciu tysięcy złotych żeby pisać o tym, iż stać kogoś na e46, a na paliwo już nie. Paliwo jest drogi i ciągle drożeje. Ludzie zakładają instalacja gazowe bo po prostu warto. Oczywiście tylko wtedy jak się robi niemałe roczne przebiegi (moim zdaniem 15-20 tyś. rocznie i wzwyż) bo dobra instalacja do tego silnika to kwota 2000 zł. i wzwyż. Do tego dochodzi droższa eksploatacja, przeglądy instalacji, droższy przegląd techniczny pojazdu itd. itp. Dlatego jeśli ktoś robi przebiegi roczne rzędu 10 tyś. km. to w ogóle się nie opłaca zakładać instalacji. Co do Twojego drugiego posta w którym napisałeś, że jak nie stać kogoś na paliwo to niech sobie kupi Tico. Napiszę tak, ile Pali takie Tico na trasie przy ekonomicznej jeździe, 4,5-5L ?? e46 z tym silnikiem, przy ekonomicznej jeździe pali 6,5-7L max. Nietrudno więc policzyć, że to różnica nie większa jak 2L. Biorąc pod uwagę różnicę w jeździe, komforcie i we wszystkim co by przyszło na myśl to sens Twojej wypowiedzi jest... bezsensowna. I nie pisz mi proszę, że ten silnik w e46 przy ekonomicznej jeździe ma większe spalanie bo po pierwsze jak sam pisałeś nie masz i nie miałeś e46, a po drugie nie orientujesz się nawet, że silniki w BMW nie palą wcale dużo tak jak to można usłyszeć w mitycznych wypowiedziach ludzi, którzy BMW nie mieli

Wracając do konkretów, sytuacja jest prosta. Przy małych przebiegach rocznych, nie ma sensu zakładać instalacji. Jeśli przebiegi są w granicach 15-20 tyś. i więcej to jak najbardziej warto. Trzeba pamiętać tylko o tym by instalację założyła znająca się na tym osoba na prawidłowych podzespołach, a więc spore rozeznanie wcześniej i nie zakładanie instalacji z pierwszej lepszej propozycji od "znachora"

Pozdrawiam

Ja uważam że nie koniecznie jest to nie opłacalne przy małych przebiegach... ponieważ trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie jak długo chcemy auto zachować dla siebie i w tym wypadku jeśli jest to naprawdę długi paroletni okres to już oszczędności z pewnością będą nie małe

Co do samej instalacji i podzespołów zgadzam się jak najbardziej, odpowiednio dobrane klocki i ogarnięty gazownik a będzie auto śmigać jak należy a większość naszych gazowników to kompletne partacze...

Tak, to też jest oczywiście racja ale jak robisz naprawdę małe przebiegi (np. przez 3 lata zrobisz 20 tyś. km.) to moim zdaniem zakładanie instalacji nie ma najmniejszego sensu. Prawda jest taka, że nawet jeśli zakładamy, iż autem pojeździmy kilka lat to życie płata nam różne figle i tak naprawdę wszystko może być inaczej niż sobie zaplanujemy

Marko zg no to masz wyłożone czarno na białym co i jak Decyzja należy do Ciebie bo tylko Ty wiesz jakie przebiegi kręcisz na jak długo chcesz zachować to autko i po jakim czasie zwróci Ci się instalka i zacznie na siebie zarabiać

Słyszałem, że n42 niezbyt dobrze reaguje na gaz. Ale tylko słyszałem.
Z gazem mam raczej przykre doświadczenia (jednak był to gaz II i III generacji; sekwencja dobrze sobie radziła w 328i), ale nie jestem jakimś jego wielkim przeciwnikiem (na pewno nie przy obecnych cenach paliw i zarobkach )
N42 pali na tyle mało, że autem musiałbyś na prawdę dużo i długo jeździć aby Ci się instalacja zwróciła. Dla mnie póki co 4,5-6L w trasie i 7-8 w mieście przy rocznym przebiegu 5-8 tys., założenie gazu jest nieopłacalne (nie zwróci mi się przez 10lat ).
Wolałbym kupić drugie auto w gazie za 2-3 tysiące niż tyle przeznaczyć na instalację do mojej E46

Temat opłacalności wygląda dokładnie tak jak napisał Hubson.

Myślę że nikt przy zdrowych zmysłach i małych przebiega nie będzie pytał o instalację gazu która miała by się zwrócić po 10 latach

Może zainteresowany się wypowie jakie on to przebiegi roczne przewiduje

Kolega zakłada właśnie gaz też do 318Ci (tylko słabszej) a przebiegi roczne... nie wiem czy 10 tys zrobi dodam tylko, że ma zamiar ją sprzedać w przyszłym roku, góra za 2 lata. Dla mnie bezsens

Może się pomylił w obliczeniach i wyszło że mu się zwróci

Nie sądzę, ludzie tak mają, robią, a później dopiero myślą. Działają impulsem wysokich cen PB, a prawda jest taka, że przez rok czy 2 (tak jak pisze Hubson) to instalacje mu się nie zwróci i nie ma najmniejszego sensu jej zakładać

Ps. Piszemy, piszemy, a sam zainteresowany coś się nie odzywa Napisz kolego jakie masz przebiegi roczne i na ile mniej więcej chcesz zostawić auto dla siebie ??

Jeśli jest poprawnie dobrana i skonfigurowana instalacja to kolejnemu nabywcy takiego aytka banan nie będzie schodził z twarzy, czysty zysk