BMW Sport

Witam. A więc przejechałem 70tyś na instalacji gazowej omvl dream. Po przejechaniu 60tyś już się zaczęły kłopoty w postaci wypadania 1 cylindra. Gazownik zmienił obie listwy wtryskowe(było to jeszcze we Wrocławiu gdzie mieszkałem) Teraz powróciło wypadanie cylindra i pojechałem do gazownika w moim miasteczku. Podłączył pod kompa pojeździliśmy i okazało się że reduktor nie trzyma ciśnienia. Wymieniliśmy reduktor na inny oczywiście cylinder dalej wypada i teraz kolej na wtryski. Jak dla mnie przejechanie 70tyś na instalacji kosztującej w 2005r 4800zł jest śmiesznym dystansem a spustoszenie w instalacji jest kosmiczne.To wypadanie cylindra czuć w postaci trzęsienia autem na postoju oraz ledwo wyczuwalnych szarpnięć podczas wolnej jazdy na wysokim biegu.

Na chwilę obecną stoję przed trudnym wyborem co zrobić? Zakładać nowy reduktor (350zł) + wtryski(800zł) czy może kupić nową instalację? Robię dziennie 200-300km (praca w 3 miejscach) więc nie muszę wam mówić o kosztach paliwa.

Zapomniałem dodać, że na pb auto chodzi super poza tym po podłączeniu do kompa 0 błędów.

Koledzy co polecacie robić?

POLECAM JEZDZIC NA NORMALNYM PALIWIE A NIE NA GAZIE BO POTEM TAKIE SKUTKI JAK TERAZ

To Ci kolega polecil. Kuba doplac Marcinowi roznice w cenie LPG PB i pewnie bedzie jezdzil na benzynie. Beznadziejna pomoc, Marcin duzo jezdzi, wiec po to zaklada sekwencje, zeby jezdzic taniej niz na gazie.

Ludzie z innych, bogatszych krajow europejskich moga jezdzic na PB, poniewaz "troche inaczej wygladaja zarobki, dla przykladu:

Polak srednio zarabia 8zl na godzine, wiec za 8zl nie kupi nawet dwoch litrow PB, Wloch srednio zarabia 12e na godzine i za to moze kupic przynajmniej 11l PB, jest roznica?

Marcin proponuje podjechac do zakladu, gdzie zakladali Ci gaz i niech mysla.. w koncu zaplaciles za do duzo kasy.

pozdro

Rybik-zawsze bylem jestem i bede przeciwnikiem gazu w aucie bo to wg mnie glupia oszczednosc.

Jak jezdze duzo a nie stac mnie na benzyne to kupuje diesla ktory pali znacznie mniej i taniej kosztuje ropa i tyle a nie jakies bezczeszczenie silnika gazem.jeszcze bylbym sklonny co do instalacji na gaz ziemny ale to tylko i wylacznie jesli jest oryginalna przez producenta auta.

Kuba ja tez nie lubie gazu, mam z nim zle wspomnienia, ale nic sie nie poradzi, zyjemy w kraju jakim zyjemy i oprocz wlasnych marzen musimy miec wciaz w glowie ceny na stacjach benzynowych. np. coupetka jaka jezdzi Marcin nie wychodzila w dieslu, wiec jakos trzeba koszty rozlozyc.

nie ma co dalej dyskutowac czy jestes zwolennikiem czy przeciwnikiem gazu, bo zrobi sie niepotrzebne OT.

pozdro

Gaz jest już po gwarancji. Zamówiłem wtryski valteca i reduktor dobry. Mam nadzieję, że będzie to chodziło. Jak wrócę z urlopu dam znać. Do kolegi Kuba_Katowice dziennie wydaję 150zł na pb i co ty na to? Nie lubię małych diesli typu 1.9tdi które palą mało a np 3.0d nie pali 6l więc jedynym rozsądnym rozwiązaniem było założenie gazu. Jakby robił dziennie 10km nawet bym nie myślał o gazie.

Często samochód służy do jazdy po kraju w celu zarobkowym a nie jak u was wszystkich 5km do pracy i 5 z powrotem. Nikt nie zakłada sekwencji jeżdżąc po 10-15tyś rocznie bo to się nie opłaca i jest bezsensu a najwięcej właśnie takich osób mądrzy się że lepiej jeździć na PB że LPG to wstyd itd Na gazie śmiga się połowę taniej więc jak wydawali byście po 2000zł na PB miesięcznie szybko byście montowali LPG. Takie pierd%^& o Szopenie (Chopinie ).
Wszyscy tacy mądrzy a samochody wyprowadzają tylko do mycia w niedziele.
Prościej mówiąc sporo osób używa samochodu do pracy lub do dojeżdżania do pracy.
Spora część ludzi pracuje po 100km od domu i co wtedy?
Lepiej nie zakładać gazu i [cenzura].. tylko na paliwo?
Przykład zarabiając 3000 wydać 2000zł na dojazdy do pracy na PB czy 1000zł na LPG?
Wychodzi na to,że zakładając LPG masz podwyżkę hehe ja tak zrobiłem i nie żałuje.
Dziewczyne też mam 100km od Wawy ale lepiej będzie jak ją zostawię albo kupię sobie miesięczny na pociąg albo pojade do niej raz na miesiąc bo LPG nie wypada
Samochód jest po to,żeby jeździć tam gdzie się chce i kiedy się chce a nie zastanawiać się czy jechać bo może PB nie starczyć
Kolega zrobił 70tyś na tej instalacji oszczędzając 20zł na każdych 100km więc łatwo policzyć 14tyś mu zostało wiec starczy na nowe wtryski i parownik.

Marcin, czasami trafia się wadliwy reduktor, więc go wymień i ciesz się jazdą za pół ceny

no i kolega wyjasnil tresciwie co i jak .

Kuba_Katowice, jak bym miał 1.6 tak jak Ty to też bym nie wiedział co to lpg