BMW Sport

Witam wszystkich chciałem zapytać czy można włożyć lpg oczywiście sekwencje ale używkę bo mam niedrogo z homologacją oczywiście z takiego samego modelu. A i interesuje mnie kto posiada compacta jaką butle ma bo tam niestety jest walec i trochę sporo bagażnika zajmuje. Jak to jest z wbiciem w dowód itd ? Oczywiście nigdy wcześniej nie było w tej bmw gazu.

A dlaczego nie można by było ? Możesz tylko instalacja musi być dobrze dobrana oraz wysterowana żebyś kolejnych tematów nie zakładał z pytaniami ''dlaczego nie jedzie, przygasa, wyrzuca na PB itp'' co to montażu butli to akurat compact nie jest ciekawą budą w tej kwestii

Dlatego że jest to nielegalne...

Musisz mieć fakturę za montaż ze stosownego warsztatu. Najpierw popytaj, czy ktoś Ci coś takiego wystawi i za ile Może się nie opłacać.

Co do używanych instalacji. Butle używane mają chore ceny, często trzeba wyrobić duplikat dokumentów +50zł. Reduktor do regeneracji obowiązkowo, często zestaw naprawczy jest na tyle drogi że nie chciałoby mi się bawić w czyszczenie i regenerację tylko kupić nowy. Wtryski z używanej kilkuletniej instalki to zwykle syf- do wymiany. Elektronika używana jak najbardziej, ale wiązka często jest dobrze pocięta i jak dojdzie kupić jakiś czujnik, to przestaje się opłacać.

Odpuść to sobie, zamontuj coś na dobrych wtryskach pojedynczych u sprawdzonego gazownika. Serio

Ja ostatnio przekładałem u siebie instalacje Stag 300 z e36 do e39. Gościu wziął 250zł za robociznę i 450zł za "papierkową robotę"

Z tego co wiem zarobek gazownika kształtuje się na poziomie do 1000zl za auto. Jak wziąć pod uwagę koszty prowadzenia tej działalności i podatki to nie jest to jakoś dużo. "Wystawienie papierów" jest jak widać dosyć kosztowne w stosunku do robocizny. Do tego na gwarancję nie możesz liczyć. Wszystkie gumowe węże, plastikowe trójniki itp i tak trzeba dać nowe, tak samo miedź. O filtrach to nawet nie wspominam. Ja bym się po prostu zastanowił, czy przypadkiem nie będzie taniej założyć nową. Gwarancji na nią nie dostaniesz, co zrobisz jak będzie coś źle? Normalnie jedziesz i realizujesz reklamacje, a tak to będziesz za swoje kupował kolejne klocki instalacji- tym razem nowe i bulił za montaż.

Może napisz z jakich komponentów jest ta instalka. U mnie np jest stag 200, który nie ma rozbudowanych korekt, po temp, po obr itd. Jak by mial, to tak bym go wystroił że miałbym temp przełączenia 15 stopni i oszczędzał benzynę. A mam 30 stopni i trochę tej beny wciąga zanim się nagrzeje. Także wiesz...

Fakt... ale sam wiesz że u nas wszystko da się zalegalizować

... i sam wiesz ile aut na takich instalacjach jeździ... broń boże nie pochwalam tego

Z drugiej strony większość gazowników robi taką lipę, że ta ich pieczątka to nic nie znaczy.

I właśnie dlatego jechałem ponad 300 km w obie strony do Toudiego by mieć elegancko i profesjonalnie zagazowane autko

pochować wszystko ładnie pod kolektorem i w innych miejcach
i jeszcze na opłatach za przegląd zaoszczędzisz

Tutaj miałem na myśli estetykę a nie ukrywanie czegokolwiek...

oszczędność rzędu 60zł rocznie, a można przysporzyć sobie tylko problemów

co do butli, to faktycznie w compacie jest ten ból, że albo masz większy baniak w bagażniku albo małe gówno podwieszone od spodu, ewentualnie możesz dać też większą podwieszoną, ale będzie wystawać i wygląda to wtedy marnie

ja mam butlę wzdłuż, 40l, wchodzi nieco ponad 32l, ale jest jeszcze trochę miejsca przy klapie i mam pełny dostęp do narzędzi i bocznej kieszeni, kolega ma 45 i weszła mu na styk,

z używaną instalacją to jest o tyle problem że jak już ktoś pisał musisz mieć komplet. ja do e30 kupiłem tutaj na forum instalację ale było 2tyg telefonów, maili i zdjęć z pytaniami i faktycznie okazało się że dostałem komplet. Trzeba tego bardzo pilnować

Druga sprawa to papiery - moje e30 miało już gaz w dowodzie więc mogłem robić co chciałem.

Trzeba się dobrze zastanowić bo części plus robota (ja zrobiłem sam ale tylko po pracy i trwało to dobre 2tyg) plus papiery to wcale nie wyjdzie 300zł. Ale też wyjdzie taniej niż nowa instalacja

A czy można? Pewnie że można

Tylko pytanie ile dałeś i za jakie graty. Np takiego Techa dostać w używce w zasadzie nie ma możliwości. Stag 300 plus już bardziej ale jak ktoś to demontuje to zwykle sprzedaje bez wiązki a używany stag + nowa wiązka to wychodzi prawie tyle co nowy kit z tym, że nie masz faktury ani gwarancji- nie opłaca się. O wątpliwej opłacalności regeneracji starego reduktora już pisałem. Zakup hanek też nie jest prosty, zwykle w takich używanych zestawach królują Valteki. Ja już to sobie liczyłem- nie opłaca się.

Samemu pobawić się można- jak najbardziej popieram takie akcje. Ale trzeba się liczyć że potrwa to tyle co napisałeś. Ja nie mam możliwości unieruchomić auta na tyle czasu więc albo robię sam co mogę zrobić szybko albo daję do specjalisty.

No to nic odpuszczam sobie instalację nie chce mi się bawić z papierkami. Będę jeździł tą tak jak teraz samo PB i tak niedługo będę ją chciał sprzedać. A gaz chciałem tylko dlatego żeby szybciej poszła bo wiadomo jak sprzedaje się samą benzynę a jak z LPG.

trochę dziwne podejście wkładać gaz, a potem na sprzedaż, przecież nikt Ci nie zapłaci 2000 pln więcej bo masz gaz, a to takie minumum na sekwencje, która będzie na słabych gratach

Robiąc to uczciwie tak, ale jak by kolega dostał graty za grosze, założył sam a papiery dostał za flaszkę to miałoby to sens. Niestety nie ma tak różowo. Auta z gazem może nie tyle mają wyraźnie wyższą cenę ale na pewno szybciej znajdą amatora.

Można, tylko poco, to auto pali nic.

I nie piszcie w ogóle o jakimś wbijaniu w dowód czegokolwiek na lewo czy zdobywaniu lewych faktur.
Raz że to nieetyczne, dwa niebezpieczne.

rafal_13 chodziło mi o to żeby szybciej sprzedać samochodzik bo wiesz jak idą samochody z lpg a jak benzyna. Samo pb jest gorzej sprzedać.

ded mam graty od takiej samej bo znajomy ma i chce mi to bardzo tanio odsprzedać oczywiście sekwencja ma nie cały roczek więc było by super a osobę mam która mi to dobrze przełoży tylko chodzi o to żeby wszystko było legalne i wyszło mnie nie drogo.

Kyokushin właśnie moja bunia pali w chu* bo 11-13 po mieście i nie zawsze jeżdżę z butem w podłodze. Jeśli jeżdżę spokojniej to i tak max do tych 11,8 pokazuje na kompie i tak wychodzi bo sprawdzałem. Nie wiem czemu tyle spala. Miałem jechać na sprawdzenie kompa ale nie mam czasu jakoś.
Może podpowiecie co sprawdzić jeszcze żeby bmw paliła coś mniej.

Ja bym nigdy auta z lpg nigdy nie kupił, najczęściej są to już wyeksploatowane ulepy na ostatniej prostej.



No to napraw samochód najpierw. Wkładanie LPG do zepsutego w ogóle nie ma sensu, żadnego, bo nie da się w tym przypadku zrobić tego dobrze.

A jak chcesz zrobić 'sztukę', bo nie da się inaczej jak masz niesprawne auto, na sprzedaż, to my też tu nie pomożemy, bo ktoś przecież to kupi.
Chcesz komuś sprzedać niesprawne, auto i wsadzić lpg żeby niby się skusił?


1. Napraw auto
2. żeby lpg było założone legalnie, to weź instalację którą masz w siatkę, po naprawieniu samochodu, i jedź do gazownika który Ci ją założy i wystawi papiery, da fakturę.