BMW Sport

Pytałem u dwóch znajomych gazowników o instalki do 740i. Jeden zaproponował Landi Renzo Omegas na jednym reduktorze iG1 magg za wszystko 4600zł a drugi zaproponował Stag 300-8 , wtryski barracuda, jeden reduktor KME gold GT za wszystko 3400zł. Różnica wynosi 1200zł, czy warto dopłacić do Landi ? Czy takie zestawy ogarną ten silnik ?

Wiem ,że tematów było dużo dawniej ale jednak technika idzie do przodu i może ktoś coś nowego wniesie do tematu.

Będę wdzięczny za sugestie.

Jeśli Ci nie szkoda kasy możesz iść w Landi Renzo ale wiedz że druga propozycja jaką jest Stag również Sobie bez problemu poradzi z Twoim silnikiem a przy tym więcej gazowników taką instalkę serwisuje czego nie można powiedzieć o LR


Druga część bana na twarzy to kumaty gazownik który nie zbabra roboty i odpowiednio to wysteruje



Wedle Mojej oceny poszedł bym w Staga czy też KME jest jeszcze polecany LpgTech;)

///david, przede wszystkim szukaj gazownika który robił, i radzi sobie z M62TUB44,
konstrukcyjnie jest to już wiekowy silnik, ale wbrew pozorom wielu gazowników ma z nim problemy.

Może udzieli się Nikodem, lub Toudi naczelni forumowi gazownicy.

Pawel!, i jeden i drugi zna temat lpg w m62tu.

Chłopak od LR sam miał e38, e39 i e53 z tym silnikiem a drugi (od staga) zakładał sporo instalacji do tego silnika w e53(głównie w UK- ale to nieistotne). Więc obaj siedzą w temacie.

Zatem do konkretów. Chcę mieć DOBRĄ instalację gazową. Cena jest ważna ale nie najistotniejsza.

Skoro tak to bierz tę tańszą, najważniejszy jest fachowiec, a jeśli on z doświadczenia poleca taką to zdaj się na Niego.
Tylko pamiętaj wlew pod klapką!

Tańsza wersja tak jak mówiłem da Sobie bez problemu radę

O kumatym gazowniku również wspominałem a widać że takowych masz z tego co napisałeś

Ja bym do tego silnika dał Twin Tur a nie Golda. Różnica pewnie będzie ze 100-200zł ale odpadnie problem słabej termiki o której jest wiele na forach napisane. Do spokojnej jazdy oczywiście starczy ale jak go przegonisz w zimę na autostradzie to może temp lecieć na pysk. Kiedyś gadałem z Toudim, i twierdził że niektóre auta 250km obrabia Gold ale np Nikodem do m54b30 już polecał albo dwa mniejsze albo jeden mocniejszy.

Zaletą Staga (także KME i LPG-Techa) jest to, że kupisz kabelek za kilkadziesiąt zł i sam możesz grzebać. Staga robi KAŻDY warsztat a ewentualny serwis jest w rozsądnej cenie. Do tego przy dobrym wystrojeniu możesz znacznie obniżyć temp przełączenia, co wpłynie na oszczędzenie kolejnych złotówek.

ded, w sumie racja z tym twin turem - choć wg tego gazownika gold gt sobie radzi (osobiście zastosuję się do Twojej sugestii i powiem żeby montował tego Twin'a) różnica w cenie nieznaczna. A co do elektroniki to czy jest jakaś różnica pomiędzy lpg-tech a stagiem ? Bo cenowa jest - na korzyść lpg-tech'a.

Coś słabi Ci fachowcy skoro im nie ufasz i pytasz na forum

wandii, kontrola podstawą zaufania

nie wiem ile w tym prawdy, ale mi każdy odradzał staga w m62, bo się podobno mapy często rozjeżdżają

Ja bym brał Techa, na forum LPG widzę, że fajnie pomagają ludkom, choć bez grzechu nie są. Generalnie te trzy sterowniki są bardzo dobre i porównywalne, różnią się niuansami. Zwykle gazownik handluje jedną marką sterowników i będzie Cię zachęcał do nich. Uważam, że nie koniecznie trzeba iść pod prąd. Tym bardziej jeśli sprzedaje tylko je, to ma je lepiej opanowane, szybciej i dokładniej wystroi auto i będzie miał drugi na podmianę w razie czego. Toudi na przykład montuje głównie KME i choć ja mając pełną dowolność brałbym Techa to montując u niego wziąłbym KME.

Co do radzenia sobie reduktorów to jeżdżąc zgodnie z przepisami każdy jest dobry. Ale jak ma dawać radę przy na prawdę ostrej jeździe w niskich temp to musi mieć zapas. Z takich mniej pochlebnych opinii o Goldzie to czytałem, że do 200km z małym ogonkiem daje radę, powyżej lepiej montować 2 silvery albo TwinTura. Ja brałbym tego ostatniego bo termicznie chyba będzie najkorzystniej.

Jakość wtryskiwaczy MED (Landi Renzo Omegas) spadła dość znacznie. Nie dość, że są zaporowo drogie to jeszcze nie takie idealne jak kiedyś.
Co do reduktora to dedma racje. Lepiej zainwestować w TWIN Tura.

W całym zestawie najważniejsze są wtryski i reduktor. Jeśli te dobrane są optymalnie to sterownik nie ma za bardzo co robić.
Ja bym szedł w jakiś polski sterownik. Czy to będzie Stag czy LpgTech czy KME nie ma raczej znaczenia, bo każdy sterownik
obsłuży ten silnik spokojnie.

Moja propozycja:

sterownik: Stag, LpgTech, KME (w zależności od preferencji gazwonika)
reduktor: 1x KME TWIN Tur
wtryskiwacze: 8x Barracuda

Zestaw będzie na pewno tańszy niż LR i każdy gazownik w Polsce ogarnia tą instalacje bez problemu

Chodzą słuchy iż kme i LPG tech jest bardziej rozbudowany niż stag... Stag podobno stanął w miejscu

Plusem Staga jest to, że robi go każdy druciarz, ale nie wiem czy to wyznacznik. Do tego dobrze pokazuje stan gazu z czym Tech miał kiedyś problem (teraz nie śledzę). Ponoć nie rozwijają się za bardzo ale do tego silnika to chyba nie jest takie istotne.

Tech podoba mi się, za aktywny support na forach oraz łatwość strojenia. Algorytmy są na tyle skuteczne, że w większości przypadków wystarczy sprawdzić korekty i przesunąć suwak o jedno lub dwa oczka. Cenowo wychodził ok i pewnie byłby to mój wybór.

KME znam najmniej. Czytałem, że jest bardzo rozbudowany a niektórzy twierdzą, że najbardziej. Można łączyć sterowniki, co przy takim v12 daje ciekawe rozwiązanie.

Wybierz co tańsze lub co gazownik poleca. Najważniejszy jest gazownik, potem wtryski, następnie reduktor a sterownik na samym końcu. Ja mam Staga 200 i daje radę.

Tylko i wyłącznie LandiRenzo, dedykowany zestaw będzie działał długo i bezproblemowo

CHEMIK211, o prosze. Jednak warto dopłacić ten ponad tysiak ?

Twój silnik nie jest aż tak wymagający i zaproponowana instalacja przez Lukasz_S jest jak najbardziej słuszna


///david zrobisz jak uważasz twój wybór Twoja kasa

Zadzwoń do warsztatu i zapytaj ile będzie kosztował nowy reduktor z wymianą i regulacją- myślę, że rozwieje to Twoje wątpliwości. Ciekaw jestem jakie masz argumenty na poparcie tego sloganu. Dołożyć tysiaka za to, żeby mieć drogi serwis instalacji i przełączenie w zimę po 2 km mi się nie widzi, ale co kto lubi. LR to był wypas, jak wszyscy w okół mieli 2gen albo najtańsze 4gen założone niechlujnie i bez strojenia. W porównaniu z dobrze dobraną i założoną instalką to rachunek wad i zalet już nie jest tak oczywisty.

Serwis instalki kosztuje tyle co badziewia polskiego, temp przełączania na 25stopni albo i niżej jak ktoś sobie zażyczy tylko po co żeby reduktor i wtryski szybciej padły , argumenty mam w bmw i vw t4 2,5b obie instalki grubo ponad 150tyś przejechane i działają bez zażutu a dziwolągi polskie już dawno będą miały reduktor i wtryski zmienione przynajmniej jeden raz