Siema,
Powracam z tematem. Zrobiło się chłodniej i sprawa jest bardziej zero jedynkowa.
Na totalnie zimnym w 99% przypadków chodzi pięknie. Rozgrzeje się jest nadal pięknie. Zgaszę, zostawię na godzinę/dwie, odpalam i wylatuje zapłon. Zazwyczaj misfire mam na 8, ale bywa też na 6tym, 7dmym, 3cim czy 4tym cylindrze... Jak przełączę na gaz, chwilkę pobuja i się wszystko normuje. Przejadę się na gazie, rozgrzeje solidnie silnik i po przełączeniu na benzynę mogę jechać na koniec świata. Jak zgaszę, ostudzę to zaczyna się cyrk od nowa, chyba, że auto postoi całą noc nieruszane i jest kompletnie zimne to jest ok po odpaleniu.
Błędy jakie mam to standardowo: sumaryczny z wypadania zapłonu oraz na wyżej wymienionych poszczególnych cylindrach. Czasem też wywali błąd podgrzewacza sondy lambda oraz aktywacji wtryskiwacza pierwszego cylindra.
Dziwi mnie też jedna rzecz. Mianowicie, niezależnie od temperatury silnika z jaką błąd się zapisze w inpie, pokazuje zawsze identyczną temperaturę silnika wynoszącą dokładnie -48* C (link do zdjęcia poniżej)
https://zapodaj.net/36348551547e5.jpg.html