BMW Sport

Witam serdeczni, nie wiem czy piszę w dobrym dziale ale według mnie ten pod pasował mi najlepiej do mojego pytanka.

Mam taki problem iż kupiłem autko i zaginęła mi umowa kupna sprzedaży w kopii oryginalnej. Wydział komunikacji nie chce mi jej przyjąć więć wpadłem na pomysł że zrobię taką samą umowę na kompie i ją wypiszę i tutaj moje pytanie czy ktoś będzie się dopatrywał iż zdałem inną umowę w urzędzie celnym oraz skarbówce ?(zaświadczenia już odebrane) są takie same tylko w wydziale komunikacji będzie innym pismem. Czy może tak być ? Czy niestety muszę zrobić kursik do sprzedawcy ?

Najlepiej będzie jak zadzwonisz do sprzedawcy i niech CI wyśle nową umową podpisaną przez siebie. Ty podpiszesz i będzie dobrze. W Wydziale Komunikacji nie sprawdzą Ci wiarygodności dokumentu jeśli auto jest jeszcze nie zarejestrowane w kraju, ale lepiej dmuchać na zimne ktoś kiedyś zacznie się Tobą interesować i ściągać kopie dokumentów od Twojego autka i wtedy zacznie się problem (3 lata za to grozi). WK mam możliwość sprawdzenia takiej umowy jest autko jest zarejestrowane juz w Polsce i w poprzednim urzedzie jest zgłoszona sprzedaż, wtedy, mogą ściągnąć kopie czy na żywo skorygować datę z umowy.

Może. Przecież mogłeś sobie sporządzić milion egzemplarzy tej umowy. Byle tylko nie podrabiać podpisu sprzedającego. Najlepiej poproś go, tak jak pisze kolega wyżej, żeby podpisał Ci jeszcze jeden egzemplarz, ewentualnie zrobił u notariusza (tylko to już odpłatnie - 6 zł/strona) poświadczony odpis, i wysłał.

Ale tak naprawdę umowa jest spisana między mną a belgiem a podpis belga to podpis gościa który to autko sprowadził. Rozumiem że to co napisałem w tej chwili nie ma znaczenia ?

Owszem może wysłać ale to dla mnie kolejne kilka dni straty bo w tej chwili nie ma tego gościa w Polsce. Stąd moje zainteresowanie aby tak to rozwiązać.

możesz ale lepiej nie bo ja tak kiedyś zrobiłem i miałem sprawę w sądzie za to i dostałem grzywnę 800zł za podpisanie za kogoś...
z tym ze mnie akurat policja zatrzymała i pokazałem im tą umowę ze kupiłem auto a gość od którego kupiłem był im znany a auto było nie na niego tylko na jego ojca i on podpisał ja potem swoją zapodziałem i zrobiłem taką samą ale podpisałem za niego i miałem lipę przez to...

Chłopie, pisz co chcesz, nikt tego nie sprawdza