BMW Sport

Witam. Dnia 28 listopada zostałem zatrzymany do rutynowej kontroli. Zrobiono mi testy na obecnosc narkotyków i prawo jazdy zostało zatrzymane (testy wykazały obecność narkotyków). Później pobrano krew do analizy na ustalenie poszczególnych środków odurzających i ich stężenia. Mineło juz 4 miesiące i wyników wciąż nie ma. Ile czau trwa badanie krwi na zawartość narkotyków i czy 4 miesiące to nie są jakieś kpiny ?? Wydaję mi się, że taki długi czas oczekiwania jest naruszeniem prawa. W tym czasie nawet nie dostałem żadnego pisma od prokuratora i z sądu.
Mam teraz pytanie czy postanowienie (nie chodzi mi tu o zatrzymanie prawo jazdy w trakcie kontroli przez policjanta za pomocą pokwitowania) o zatrzymaniu prawo jazdy może podjąć policjant czy tylko prokurator, albo sąd?
Jeżeli takie postanowienie zostało wydane czy powinno mi zostać przesłane ?
Jeżeli (nie pamiętam na 100%) podczas przesłuchania policjant (nie wiem czy może sam podjąć decyzje o wydaniu takiego postanowienia) podjąłby decyzję o postanowieniu zatrzymania prawo jazdy to powinien dostać kopię takiego postanowienia ??
Jaki maksymalny czas jest na wydanie takiego postanowienia ??
Proszę o odpowiedź, bo jest to dla mnie bardzo ważna sprawa. PZDR

idź na komendę i dowiedz się co się dzieje

A brałeś coś?

Policjant zatrzymuje za pokwitowaniem w przypadku uzasadnionego podejrzenia itd. Pokwitowanie w tym wypadku nie uprawnia do prowadzenia pojazdu. Policja w przeciągu max 7 dni przekazuje sprawę do rozpoznania prokuraturze, sądowi lub staroście wraz z wynikiem badania krwi/moczu. Jeśli wynik badanie nie został uzyskany w przeciągu 30 dni prawo jazdy zwraca się niezwłocznie właścicielowi.
Dalej w terminie 14 dni od otrzymania prokurator lub sąd. wydaje postanowienie o zatrzymaniu. Na postanowienie przysługuje zażalenie.



Tak.

skiberek5,
Posty: 1
Dobry Debiut

A wracając do Twojego problemu, to rozumiem, że wzieli Cie na listek. Jeżeli chodzi o marihuane, to niewiem czy wiesz, ale ona utrzymuje się w ślinie do 2-3 dni. Natomiast we krwi od 3 tygodni do nawet 3 miesięcy. Dlatego możesz się odwołać, zalezy jaka była tam zawartość itd. I czekać na opinie biegłego.

Od razu postawa roszczeniowa. Nie przywitał sie w odpowiednim temacie,nie ma odwagi zapytac pod swoim dotychczasowym nickiem i założył kolejne konto.

a jakie to ta znaczenie? i tak przed uplywem roku pewnie nie dostaniesz z powrotem

U mnie minęło ponad 4 miesiące jak nie ma wyników badań krwi. Od grudnia nie kontaktował się ze mną żaden prokurator, sąd czy jakikolwiek starosta itd...czyli rozumiem, że od dnia zatrzymania prawo jazdy (testy wykazały obecność narkotyków) jeżeli w przeciągu 30 dni nie przyszły wyniki badań to mogę odwołać się o zwrot prawo jazdy. Kto może wydać w takim razie postanowienie o zatrzymaniu prawo jazdy, bo minął 4 miesiąc i z tego co sobie przypominam nie dostałem takiego postanowienia, poza "pokwitowaniem" na takiej małej kartce od policjanta w dniu zatrzymania prawka ?

Dowiedz się na właściwej komendzie jak sprawy stoją. Może przekazali i wszystko sobie czeka na rozpatrzenie. W tym przypadku możesz się żalić na przewlekłe postępowanie ale powodzenia Samego faktu że zatrzymują Ci prawko i ewentualnie orzekają zakaz prowadzenia nie zmienisz.

Czy w wyniku zwrotu prawo jazdy przez policje w wyniku zaniedbania postępowania dotyczącego braku wydania postanowienia o zatrzymaniu prawo jazdy i przekroczeniu 30 dni na wyniki badania krwi na obecność narkotyków będę mógł dalej jeździć aż do sprawy ??

A masz dokument przy sobie?

Jak sformułować pismo do komendanta Policji o zwrot blankietu prawo jazdy z powodu braku otrzymania postanowienia o zatrzymaniu prawo jazdy oraz to, że w ciągu 30 dni nie ma wyników analizy krwi na obecność środków odurzających ?? Brak postanowienia o zatrzymaniu Prawka i wyników krwi w ciągu 30 dni jest podstawą ubiegania się o zwrot prawka w trybie natychmiastowym.

Nie jest podstawą. Idź i się dowiedz na czym sprawa stanęła, może umorzyli i zapomnieli zwrócić a może za pół roku dostaniesz wyrok i Ci najwyżej zaliczą ten okres na poczet kary.

Nie ma takiej możliwości, abyś nie otrzymał postanowienia sądu lub prokuratora o zatrzymaniu prawa jazdy. Może ktoś z domowników odebrał albo było podwójne awizo i nastąpił zwrot korespondencji ze skutkiem doręczenia.

Jest jeszcze problem konstytucyjny. Jeden z sądów zwrócił się w tym roku z takim pytaniem prawnym: Czy art. 178a § l kodeksu karnego w zakresie, w jakim nie definiuje znamienia "stanu pod wpływem środka odurzającego” jest zgodny z art. 2 i art. 42 ust. 1 Konstytucji RP;

Witam. Jakiś czas temu zostałem zatrzymany do kontroli drogowej. Zostało mi zatrzymane prawo jazdy po pozytywnym badaniu narkotestem. Dodam, że mineło juz prawie 5 miesięcy a nie dostałem postanowienia o zatrzymaniu prawo jazdy oraz nie ma jeszcze wyników krwi na obecność środków odurzających. Dodam również, że nie znaleziono przy mnie, w aucie i w mieszkaniu żadnych narkotyków. Dostałem wezwanie z obowiązkowym stawiennictwem do sprawy z art.62 ust. UoPN
Czy tak długie trwanie postepowania jest na miejscu ?? Chodzi mi tu o postępowanie z prawem jazdy i wynikami krwi. Również dodam, że jestem po leczeniu odwykowym, które ukończyłem. Jak mam się zachować teraz na komendzie w charakterze podejrzanego z art. 62 ust. 1UoPN ??

Witam. Jakiś czas temu zostałem zatrzymany do kontroli drogowej. Zostało mi zatrzymane prawo jazdy po pozytywnym badaniu narkotestem. Dodam, że mineło juz prawie 5 miesięcy a nie dostałem postanowienia o zatrzymaniu prawo jazdy oraz nie ma jeszcze wyników krwi na obecność środków odurzających. Dodam również, że nie znaleziono przy mnie, w aucie i w mieszkaniu żadnych narkotyków. Dostałem wezwanie z obowiązkowym stawiennictwem do sprawy z art.62 ust. UoPN
Czy tak długie trwanie postepowania jest na miejscu ?? Chodzi mi tu o postępowanie z prawem jazdy i wynikami krwi. Również dodam, że jestem po leczeniu odwykowym, które ukończyłem. Jak mam się zachować teraz na komendzie w charakterze podejrzanego z art. 62 ust. 1UoPN ??

Skoro nie znaleziono to skąd zarzut z tego paragrafu? A może znaleziono tylko na bani byłeś i nie wiesz co się działo?

Przepraszam za OT ale tak mnie zastanowiła czy kolega Adw.M. Stelmaszczyk, nie zarejestrował się tutaj tylko w związku z tą sprawą bo jeśli tak to powinno dać to do myślenia co niektórym, że to co piszecie zostawia po sobie wyraźny ślad w sieci. Nie mam na myśli teraz akurat tego konkretnego przykładu ale czasem na forum użytkownicy wypisują "bardzo ciekawe" rzeczy i żeby się dla kogoś nie skończyło to niemiłą niespodzianką.