BMW Sport

Witam kolega prosił mnie abym zapytal na forum bo moze ktos miał taką pzygode.
Kupil auto z od Polki zameldowanej w poslce i niemczech. Dostal Dowod i brif.
Chcial zaplacic akcyze to go cofneli mowiac, ze to ta Polka musi akcyze zapłacic.
Oraz mowila ze Brif jest od jakiegos mercedesa 1.9 pojemosc a on ma bmw e36. Dowod jest na tą polke i papiery sa p niemiecku.
Czy to mozliwe?? To jak ona to auto zarejstrowala w Niemczech?

Brif sie znalazl. Okazało się, ze dała mu nie ten.Pierwszego dnia po swietach wraca do polski i jedzie z nim do UC wyjasnic sprawe.
Takze Są uczciwi ludzie na tym swiecie jeszcze

"Kolega" kupił od tej samej babki co ty swoja?

Sorry ale trzeba byc chyba debilem, zeby kupic auto i nie zorientowac sie, ze dowod jest od calkowicie innego auta

Mnie się wydaje że to nie chodzi o kolegi autko a właśnie o Twoje

ehh w papiery należy z uwagą spoglądać

Widze, ze mnie nakryliscie : No ale siara było mi troche napisac, ze to moje autko ;p Ja 1 raz kupowalem autko na niemieckich blachach, wiec sie nie znam, a niemieckiego tez nie znam. I w ogole wyszla glupia sytuacja bo juz buz 2h czekal na nią wiec nie bylo czasu na sprawdzaie literka po literce. Ale wiecie, ze człowiek uczy sie na blędach

Po switętach wraca i jade z nia do UC wszytko wyjasnic itp bo ona musi akcyze zaplacic. A nie wiem czy karyn ie dostanie skoro nie zaplacila. No ale jej problem

Brif znalazla itp. Ona tez 1 raz auto na niemieckich blachah sprzedala bo tak zawsze na polskich było, i musi wziac ode mnie dowod rejestracyjny zeby tam go wymeldowac i potem mi go przywiezie bo pocztą to ja sie boje ze zginie i jeszcze sie narobi.
Troche zagmatwana sprawa z tym wyszla jedynm slowem mowiac, ale ona i ja bedzie miala nauczke na przyszlosc.