BMW Sport

Jeśli bezgotówkowo rozliczyłeś to mogli.

Co do spasowania to idź jak najszybciej, niech prostują.

Jeśli ubezpieczalnia zakwalifikowała drzwi do wymiany to dlaczego aso ich nie wymieniło??(mogli tak zrobić???czy to jest ewidentny wałek??)

Nie mogli. Nie ma znaczenia, czy gotówkowo, czy bezgotówkowo. Jeśli w kosztorysie napraw drzwi miały być wymienione, to powinny być wymienione. Ktoś Cię w trąbę próbuje zrobić.

Kwestia czy oszukali ubezpieczalnie, bo mogli im wystawić im fakturę na nowe drzwi

Wycena z ubezpieczalni to coś około 2,3tysia (drzwi opisane jako do wymiany):

Mama odebrała auto ale nie dostała żadnych dokumentów co było zrobione, wymienione etc, nic nie zostało wpisane do książki serwisowej

rozumie że ac

Z tego co kolo w aso mówił mamie, to kase przelało TU na ich konto, ale to było 2,3 tysia a za to to drzwi nowych nie kupi w mercedesie (nie mówiąc o reszcie i robociźnie) bo kosztują ponad 2,4 tysia i nawet to przed oddaniem auta do mnie mówił mercedesiarz, a tu taki wałek, szlag mnie normalnie trafia. Jutro tam pojadę i poproszę o dokumenty z naprawy, zobaczymy co mi powiedzą.

Nie mogli. Nie ma znaczenia, czy gotówkowo, czy bezgotówkowo. Jeśli w kosztorysie napraw drzwi miały być wymienione, to powinny być wymienione. Ktoś Cię w trąbę próbuje zrobić.

Poinformuj ASO, że oczekujesz potwierdzonej kopii kosztorysu , zakresu przeprowadzonej naprawy itd, co sie przyda przy póżniejszej odsprzedaży. Skontaktuj sie takze z TU w tej sprawie. Równocześnie działaj na 2 fronty. Wszystko pisemnie.

Co ty gadasz...On dostał wycenę rzeczoznawcy taką jaką dostajesz na początku od TU. Z taką wyceną można iśc np. do zakładu i zapytać czy zrobią za tyle - jeśli nie i chcą więcej to później wysyłasz do TU fakturę za usługę i o ile warunki ubezpieczenia (% powyżej wyceny) na to pozwalają to można odzyskać całość. On najprawdopodobniej upoważnienie dał na zakład i jak wstawił do zakładu to oni mogli swoją wycenę wystawić, w której nie było drzwi i TU mogło zaakceptować. TU może zrobić wycenę na 2000 zł, a z zakładu wyjdzie wycena na 6000 zł i o ile warunki ubezpieczenia na to pozwalają to TU to zazwyczaj opłaca (a jak nie to się sądzą) Jemu to mogli naopowiadać, że wstawią mu szyberdach i tak cięzko to jest udowodnić, skoro nie ma tego na piśmie. Robiłeś kiedyś szkodę bezgotówkowo - ja kilkanaście razy w różnych ubezpieczalniach. Po co wprowadzasz w błąd?Inna sprawa, że jeśli zakład wystawił swoją wycenę do TU i tam było info, że wstawili nowe drzwi to wtedy dopuścił się oszustwa.

Sposób rozliczenia nie powinien mieć wpływu na zakres i sposób naprawienia szkody (tylko do tego się odniosłem, jeśli raczysz zauważyć). Szkoda ma być naprawiona, co oznacza przywrócenie auta do stanu sprzed wystąpienia szkody.
No i jest. Auto ma całe drzwi. Nie jest nigdzie sprecyzowane, czy miało to być robione szpachlą czy wymiana elementu. Mało tego jak np. w ASO BMW chciałem robić tylny zderzak z OC sprawcy to przy rozliczeniu bezgotówkowym musiałbym dopłacić do niego 700 zł - bo TU oddaje zakładowi tylko 40% wartości zderzaka, ze względu na amortyzację W INFINITI miały być robione drzwi - TU nie zgodziło się na wymianę drzwi - bo konieczna byłaby dopłata - można tylko "wyciągnąć" stare drzwi

Z warsztatem zawierana jest umowa o dzieło, której przedmiotem jest naprawa uszkodzeń. Warsztat powinien to zrobić tak, jak to było uzgodnione ze zlecającym naprawę.
Nic na piśmie nie uzgodnił. Nie wiem czy wiesz jak takie zlecenie wygląda zazwyczaj. Nie spotkałem się jeszcze, żeby na zleceniu była informacja o kosztorysie (wymianie elementów itd.) Co innego, jeśli zlecenie gotówkowo robisz. Na własną rękę. Wtedy zawsze wypisuje się ile i jakie elementy.

Naprawę zleca poszkodowany, przy czym przy rozliczeniu bezgotówkowym - ubezpieczyciel umawia się z warsztatem co do rozliczenia. Jeżeli szkoda rozliczana jest bezgotówkowo i ubezpieczyciel dał warsztatowi wycenę/kosztorys (zaakceptowaną przez poszkodowanego, stanowiącą element umowy), która przewiduje wymianę drzwi, to warsztat powinien takiej wymiany dokonać i wystawić ubezpieczycielowi stosowną fakturę.
Ale tu była inna sytuacja. Dał upoważnienie do ASO i oni wystąpili w jego imieniu
Skoro oddał do warsztatu i wypisał upoważnienie to tamtą wycenę może sobie wsadzić. Oni i tak wysłali swoją.

Jeżeli warsztat nie naprawił szkody w sposób przewidziany w wycenie/kosztorysie, to jest odpowiedzialny z tego tytułu przed poszkodowanym. Jeżeli TU kazało zmienić warsztatowi zakres naprawy celem zaoszczędzenia, to można rozważać odpowiedzialność TU za nienależyte wypełnienie obowiązków z tytułu ubezpieczenia OC. Innymi słowy - napisać TU, że nie zgadzamy się ze sposobem naprawienia szkody, bo: 1. drzwi odstają, 2. lakier źle dobrany, 3.... 4. ..... itd, co przesądza o tym, że walory funkcjonalne i estetyczne pojazdu nie zostały przywrócone do stanu sprzed wystąpienia szkody. A tym samym szkoda nie została naprawiona w całości.
<br>
Śmiech na sali . Teraz to on sobie już może pisać. TU dostało kosztorys i upoważnienie. ASO zażądało danej kwoty - oni (TU) się zgodzili i tyle. Auto odebrane, dokumenty podpisane. Jedyne te drzwi mogą mu wyregulować - ja nigdy nie miałem z takimi rzeczami problemów, prawie zawsze jakieś poprawki z pasowaniem wychodziły. Pozostaje tylko sprawdzić wycenę jaka poszła do TU i w razie czego można im zrobić koło dupy. Osobiście znam dwóch lakierników, którzy przez takie wałki stracili prawo do wykonywania zawodu. .

Nie rozmawiamy tu o warunkach ubezpieczenia, bo chodzi o likwidację szkody z OC, nie z AC.

To uważasz, że przy likwidacji szkody z OC nie obowiązują warunki ubezpieczyciela ?

W błąd nikogo nie wprowadzam, jeśli pozwalasz się dymać ubezpieczalniom - Twoja sprawa.
Pominę odpowiedź na taką prowokację

Mówienie o oszustwie jest na tym etapie i z taką ilością informacji nieuzasadnione.

żadne ASO nie zgodzi się na naprawę na podstawie kosztorysu z TU, bo w takim kosztorysie wartość napraw jest z kosmosu.

o ile warunki ubezpieczenia na to pozwalają