BMW Sport

Chyba piszę w złym dziale, bo nie pytam o BMW, to proszę moderatorów o przeniesienie mojego tematu.

Do rzeczy:
Mogę kupić motor z uszkodzonym silnikiem. Właściciel go nie przerejestrowywał, jest jeszcze na poprzedniego( juz około rok), ubezpieczenie jest świeżo wykupione, brak przeglądu.
Ja też nie chce tego zarejestrować, tylko naprawić i sprzedać. Czy muszę zaraz po zakupie opłacić podatek? Przegląd i US mogę załatwić od ręki. Naprawa myślę z 2-3 tygodnie.
Czy muszę iść do ubezpieczyciela przepisać oc. Potem umowa między mną, a kupującym i znowu z tym ubezpieczeniem i skarbówką co zrobić? Myślę że żadnych nieprzyjemności od WK lub czegoś podobnego chyba bym nie miał. Nie chce żebym ja czy ewentualny przyszły właściciel miał jakieś problemy.

Masz na to 14 dni od zakupu.

No wypadałoby, aczkolwiek może (i powinien) zrobić to też sprzedający.

To samo co wcześniej

Nie powinno być.

Sikora, przy zakupie musisz otrzymac poprzednią umowę/umowy k-s, zeby wynikajace z nich nazwisko pokrywało sie z nazwiskiem w dowodzie rejestracyjnym. Nie będziesz moto rejestrował na siebie, wiec analogicznie przekazujesz to umowy k-s, żeby kupujący nie miał problemow z rejestracja.

Poniżej 1000 zł kupujacy nie płaci podatku, jesli kwota zakupu wpisana w umowie wyzsza to placi podatek w ciagu 14 dni od daty zakupu.
Planujesz po naprawie sprzedać przed upływem pół roku i oczywiście za wiecej niz kupiłes, wiec od nadwyzki zapłacisz podatek, jesli z kwot wpisanych w umowach bedzie wynikalo, ze zarobiles.

OC swiezo oplacone wiec sprzedajacy moze chciec uzyskac od ubezpieczyciela zwrot skladki za niewykorzystany okres. Jesli sie dogadacie to mozesz jezdzic na tym OC przez caly czas trwania, bo OC jest na pojazd.

Sprzedający daje oc.
Wyczytałem gdzieś że jeśli sprzedam z zyskiem przed upływem 6mc to muszę później to uwględniać w picie, czy to prawda?

musisz miec ciągłość umów kupna.Ty kupujesz opłacasz skarbówkę,robisz przegląd i to tyle.poprzedni właściciel który wykupił oc na pewno sam zgłosi do ubezpieczalni że sprzedał motor. a jak sprzedaż dalej to informujesz ubezpieczalnie o zbyciu i jeśli miałeś zarobek i wykażesz to na umowie to będziesz musiał odprowadzić podatek od wzbogacenia czyli w corocznym picie.

Tak

To jeszcze przy okazji dopytam:
1. Czy jeśli wpiszę taką samą kwotę na umowie sprzedaży( nie chce i się pierdzielić z pitami) to mogę mieć jakieś nieprzyjemne konsekwencje z tego tytułu?
2. Jak trzymał bym ją powyżej pół roku to nie muszę później nic opłacać( nie licząc podatku na poczatku) ?

1. Przy tej samej kwocie wpisanej w obu umowach, ale przy zalozeniu, ze w pierwszej umowie k-s, w ktorej jestes kupujacym nie bedzie wpisane, ze pojazd uszkodzony (w domysle tanszy) i zalozeniu, ze w drugiej umowie k-s nowy kupujacy sie na to zgodzi, nie powinienes miec problemów.
2. Powyzej pol roku nie placisz podatku.

Dziękuje Wam Panowie, szczególnie Tobie Reno.

Prosze bardzo, jestesmy na forum, zeby sobie bezinteresownie pomagac.