BMW Sport

Czesc Wam Pany

PIsze tu bo moze ktos z Was rzechodzil badz przechodzi to samo wlasnie co ja czyli wkurw

Od 4 lat jestem instruktoram nauki jazdy , lecz wogole nie korzystam z tego , gdyz przebywam za granica , ale wiadomo papier sie przyda bo w zyciu nigdy nie wiadomo co bedzie .

Ok do sedna .. Jako nie praktykujacy instruktor nauki jazdy , czyli nie sledzacy nowinek i nowelizacji na ten temat - jedyne co mnie ma interesowac to to ze do 55roku zycia mam przechodzic psychotesty co 5 lat, od 55 do 65r.z testy co 3 lata , a od 65r.z co rok .
Takie byly przepisy od zawsze .. Wiecej nic nie interesowalo instruktora nauki jazdy , ktory nie praktykuje .

Dzis przyslzo mi pismo do Pl

ZAWIADOMIENIE
o wstrzeciu postepowania administracyjnego
w sprawie wykreslenia Pana Dariusza D. z ewidencji instruktorów nauki jazdy prowadzonej pzrez staroste swidnickiego z powodu nieprzedłozenia do dnia 7.01.2104r.zaswiadczenia potwierdzajacego uczestnictwo w warsztatach doskonalenia zawodowego w roku ubieglym.


Zaczalem wydzwaniac tu i tam , grzebac na necie i maja racje
http://www.mmszczecin.pl/448639/2013/5/ ... egory=news


Zgadzam sie o calosci ,,, choc sama nowelizacja w sobie jest chora ,, bo od teraz kazdy instruktor MUSI co rok przejsc takie warsztaty ,, nawet ci ktorzy nie uzywaja w/w zawodu

Sek w tym ze zaden instruktor NIE OTRZYMAL pisma ani powiadomienia o takiej nowelizacji ! miedzy innymi , JA ..

Jak juz pisalem nie sledze czynnie tego co sie dzieje w swiecie instruktorow .. Iwec nie wiedzialem o takim obrocie spraw :krzeslo: :krzeslo:


Puki co to na pismie jest jeszcze taka informacja

Na podstawie (jakiegos tam artykulu) kodeks postepowania administracyjnego informuje ze strona ma prawo do czynnego udzialu w kazdym stadium postepowania,w tym prawo do skladania wyjasnien i wnioskow,a pzred wydaniem decyzji moze wypowiedziec sie co do zebranych dowodow i materialo-w terminie do 10 dni od daty otrzymania niniejszego pisma.

Wiec Jutro chytam za telefon i dzwonie by cos wiecej sie dowiedziec na ten temat , Lecz ewidentnie jest napisane 10 dni od daty otrzymania niniejszego pisma .. Wiec jechanie do PL sie klania ponownie ..


Teraz pytanie do osob ,ktore moze przechodza to samo
Czy da sie to ze tak powiem , odkrecic ? Przejsc te kursy po terminie , zdawania zaswiadczen o ich ukonczeniu ?

Pytam bo moze akurat ktos jest na forum co przerabial to badz jest w trakcie
Moze da sie ustalic jakies dalsze terminy badz uzasadnienia , nie odbycia takiego warsztatu w terminie?

Nie chcial bym stracic instruktarzu na nauki jazdy , gdyz kosztowalo to sporo czasu , nerwow a o kosztach finansowych nie wspominajac.

Juz pomijam fakt ze , napewno bym odbyl te warsztaty gdybym zostal poinformowany rzez nasz kochany urzad , po takich nowelizacjach .

Przerabiam to u siebie w Starostwie... Niestety, wg mnie WK nie miał obowiązku informowania instruktorów :-/ Wchodzą w życie nowe przepisy - macie obowiązek je znać... Mamy już pierwsze decyzje napisane, niedługo zostaną wysłane do instruktorów. Może (w sumie chyba na pewno) będą się odwoływać, zobaczymy, co SKO powie.

Niestety, nie. Do 7 stycznia ma być zaświadczenie doręczone. Jeżeli nie zostanie doręczone - skreślenie z ewidencji. Starosta nie ma tu nic do powiedzenia, on ma tylko wydać decyzję.
Na pocieszenie powiem Ci tylko, że rozważamy taką sytuację, że instruktor będzie mógł się po prostu od nowa wpisać do ewidencji, bez odbywania nowego kursu (w przeszłości przecież już odbył), ale w mojej ocenie szanse na to są małe...

Tego wlasnie sie dowiedzialem tez , i Ponoc ma byc jakos kara 3 badz 6 miesiecy , niemoznosci wykonywania swojego zawodu (instruktor) po doreczeniu w/w papierku ukonczenia warsztatow doksztacajacych .
taka informacje udzielil mi znajomy ktroy w tym ''siedzi'' i odbyl pogawedke ze starosta , ktory poczatkowo dal mu pare dni na dostarczenie zaswiadczenia za mnie , lecz sie nie udalo bo zaswiadczenie moge odebrac tylko osobiscie legitymujac sie dowodem osobistym .
Tak wiec ponowna rozmowa ze starosta , i informacja ze bedzie mozna wpisac sie ponownie do ewidencji instruktorow , po okazaniu zaswiadczenia ,bez ponownego zdawania egzaminow i przecodzenia kursow lecz w/w kara bedzie obowiazywac + dodatkowe oplaty za wpisy do ewidencji .
Nie wiem ile w tym prawdy , po tym co napisales , widac nie bedzie latwo .

Ok zgadzam sie juz z Toba , moze i nie mieli obowiazku informowac instruktorow , ale czy tak nie bylo by latwiej dla instruktorow ktorzy nie wykonuja zawodu i nie koniecznie sledza nowinki wszystkich zmian w przepisach? Oczywiscie bylo by .

Ale temat rzeka czy powinni czy tez nie .

U nas wszystkich mają w dupie a powinni informować.
Tak samo jak z viatoll codziennie setki nieświadomych kierowców łapie się ciągnąc a to przyczepę campingową a to inny skład bo skąd kierowca ma wiedzieć,że w ogóle jest taki system? Nigdy nic takiego nie było powinni na piśmie każdego kierowcę zawiadomić co i jak się zmienia to ich zasrany obowiązek.

O viatolu było dość głośno w mediach i mało kto nie wie o nim.

Powiem tak - ustawodawca powinien nałożyć na organy (urzędy) obowiązek poinformowania instruktorów o tej zmianie stanu prawnego, wówczas nie byłoby problemu żadnego. Ale z drugiej strony - wykonywanie zawodu instruktora wiąże się z ciągłym samodoskonaleniem, śledzeniem zmian w przepisach. Poza tym, jakby urzędy miały informować o każdej zmianie stanu prawnego... No nie ma szans, żeby takie coś funkcjonowało.
Ale bądź Daro dobrej myśli. Przepisy, które nakazują skreślenie instruktora są "dziurawe". Tak jak pisałem wcześniej - teoretycznie po skreśleniu instruktora z ewidencji może od razu się wpisać, bo kurs przecież ukończył i powinno mu się to zaliczyć (a przynajmniej taki kurs, który został ukończony po 1 stycznia 1998). My u siebie w urzędzie prawdopodobnie przyjmiemy właśnie taką interpretację i nowych kursów wymagać nie będziemy (zgodnie z wynikającą z art. 8 Kodeksu postępowania administracyjnego zasadą działania w sposób budzący zaufanie obywateli - nie śmiać się, naprawdę coś takiego jest ). I póki co, nie trzeba czekać 3 miesięcy za ponownym wpisem na listę instruktorów. Wiem, że mają być zmiany w tym temacie, ale jeszcze nie weszły w życie. Co do opłaty za ponowny wpis do ewidencji - no niestety, będziesz musiał uiścić.
Tak czy tak, od decyzji o skreśleniu zawsze możesz się odwołać, to nic nie kosztuje.
Odezwę się jeszcze później na pw.

Maaaad bardzo dobrze podsumowal. To instruktor powinien sledzic zmiany w prawie tak samo jezeli chodzi o administracje, tak samo jezeli chodzi o prawo o ruchu drogowym. Nie wyobrazam sobie sytuacji, gdzie instruktor uczy kursanta nie majac aktualnej wiedzy w temacie znakow, pierwszenstwa itp. Jakby sie potem tlumaczyl? "Nikt mnie nie poinformowal, ze zmienily sie przepisy" ?

Tak czy inaczej trzymam kciuki, aby udalo sie Wam odzyskac uprawnienia bez zbednych dzialan.

Jestem pelen podziwu ze taka artykul prawny isntnieje , bo to oznacza ze rzad jeszcze ufa swoim obywatelom

A na powaznie to , jtak jestem dobrej mysli , i egzaminy na instruktora przechodzilem w 2009r tak samo jak i cale egzaminy , wiec prawdopodobnie beda obowiazywac .

Z tym informowaniem instruktorow wg. mnie to jest tak ze , jak naprawde jakis instruktor prowadzi nauczanie , teori i praktyke i przez neidopatrzenie nowelizacji , moze ''osiasc na laurach'' to napewno cisnienie takiemu skacze, choc to maloprawdopodobne zeby instruktor ktory JEST NA BIERZACO czynny w swoim zawidzie to przeoczyl .

I ja sie zgadzam z tym ze instruktor ktory nie sledzi tego co sie dzieje w jego zawodzie , nie powinien nauczac
Ja osobiscie jakbym mial zamiar od jutra rozpoczac prace instruktora , to napewno najpierw bym robil przypomnienia + wszelakie nowelizacje , oraz wszystkie zmiany w systemie nauczania ktore zaszly , moze dopiero po pol roku tak naprawde bym mial pierwszego kursanta .. poza tym jaka szkola nauki jazdy wezmie instruktora , ktory ostatni raz uczyl 4 lata temu jak ja?
Prawdopodobnie wymagali by doksztalcen , bo nie pozwola sobie na ewentualny spadek , zdawan kursantow na egzaminie prawa jazdy , przez takiego niedouczonego instruktora , ktory uczy systemem z przed 4 lat .

Ale wiem ze jedni mysla jak ja , a inni po paroletniej przerwie w nauczaniu , a takze nieswiadomosci nowelizacji , pojda i ostro zaczna nauczac .. A pozniej dzieje sie jak sie dzieje na polskich drogach .
Takze przy okazji , owej nowelizacji , moga ''pozbyc sie'' instruktorow amatorow .

Dzieki panowie za udzial w temacie , Juz sam osobiscie wiem cos na ten temat i od Was tez
Za okolo miesiac bede w Polsce , to zobaczymy jak sie sprawy potocza

maaaad ok

Pierwsze to kasa, co roku płatne warsztaty= co roku wpływa kasa. Warsztaty same w sobie niewiele dają praktykowi. Tak jak w innych zawodach, sa szkolenia, które trzeba przejść dla ''papierka'' i tyle.



To drugie. Temat warsztatów poruszany na forach dotyczących nauki jazdy od mniej więcej polowy ubiegłego roku, kto siedzi, udziela sie w branzy ten sledził sprawę.