BMW Sport

Witam !

Kupiłem auto , przerejestrowałem je na siebie ale nie zdążyłem zrobić aneksu do ubezpieczenia OC - czyli nie zdążyłem przenieść OC na siebie , OC które obecnie posiadam jest na stare nr rejestracyjne oraz poprzedniego właściciela, czy w tym wypadku mogę bez stresu jeździć autem przez święta czy nie ? Wiem, że obecnie OC przechodzi na nowego właściciela pojazdu, tylko wyczytałem gdzieś że trzeba zrobić aneks do umowy aby było ono uważne.

Szukałem informacji o tym ale niestety pojawiają się sprzeczne opinie.

Pozdrawiam

mozesz ale miej ze soba karte pojazdu(tam sa wpisane poprzednie nr rejestracyjne z poprzedniego wlasciciela).

Nie ma żadnego problemu możesz śmiało śmigać autkiem

oc w polsce jest przypisane do samochodu, a nie do właściciela, sprzedający ma obowiązek sprzedać ci ubezpieczony samochód i jeśli on nie wypowie umowy, to możesz tak jeździć bo oc jest ważne, ja jeździłem tak przez kilka miesięcy i w towarzystwie powiedzieli mi, że jeśli sprzedający będzie chciał umowę wypowiedzieć to się ze mną skontaktują

mieli mi dosłać nowe papiery na nowy numer rejestracyjny i zrobić rekalkulacje (z racji różnicy w zniżkach), a do tego czasu miałem wozić kartę pojazdu lub umowę, ale jakoś nie dosłali papierów, a później zadzwonili, że zniżki są takie same i dopiero wtedy przysłali potwierdzenie opłacenia oc

W polisie jest numer VIN więc w razie czego na jego podstawie wiadomo, że dotyczy na pewno tego konkretnego auta.

Co do postu kolegi powyżej - sprzedawca nie może legalnie wypowiedzieć polisy OC sprzedanego wozu, ponieważ w momencie transakcji (w dniu podpisania umowy - nie ważne czy formalnie przerejestrujemy wóz) przechodzi ona na nowego właściciela auta. I tylko nowy właściciel może ją ewentualnie wypowiedzieć.

powtarzam dokładnie to co mi powiedzieli w towarzystwie, że sprzedający może wypowiedzieć umowę i dostanie kasę za okres za który zapłacił a sprzedał samochód i wtedy polisa przechodzi na kupującego ale on sobie musi resztę dopłacić

Rafal_13 dobrze mówi. Sprzedający może normalnie wypowiedzieć umowę OC na podstawie umowy sprzedaży pojazdu,i wrócą mu ewentualnie kasę za okres który został,natomiast kupujący może na tym OC jezdzić do puki mu się ta umowa nie skończy,i lepiej jest tak tydzień wcześniej iść do ubezpieczalni przenieść na korzystniejszą firmę,lub zostać w tej. Do tego jeszcze dodam że jak się jeździ na OC poprzedniego gościa to właśnie trzeba mieć ze sobą umowę kupna-sprzedaży,lub kartę pojazdu.

Moim zdaniem albo trochę błędnie zrozumiałeś, albo niedoświadczony agent pokręcił

Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych stanowi

Art. 31.
1. W razie przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na posiadacza pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, przechodzą prawa i obowiązki poprzedniego posiadacza wynikające z tej umowy. Umowa ubezpieczenia OC ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że posiadacz, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, wypowie ją na piśmie. W przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC, ulega ona rozwiązaniu z dniem jej wypowiedzenia.



Sprzedający nie wypowiada umowy, tylko zgłasza sprzedaż auta ubezpieczycielowi w wyniku czego towarzystwo przepisuję polisę na nowego właściciela i ewentualnie dokonuje rekalkukacji. Gdyby sprzedający wypowiedział skutecznie umowe, to niby jakim prawem nowy właściciel mógłby na niej jeździ póki się nie skończy? To jest ze sobą sprzeczne.

Dzięki wszystkim za odpowiedzi

rafal_13, sln panowie jesteście zgodni w Swoich wypowiedziach tylko lekko inaczej to interpretujecie ale wniosek ten sam

ok ok,zwracam honor,ponieważ być może się trochę myliłem,ale chciałem coś podpowiedzieć,tylko nie wyszło

powód- %%....

Mam takie pytanie , czy jeśli jestem świeżym kierowcą , brak zniżek w oc , a kupił bym samochód z ważnym oc np. na 3 miesiące to ile mogą mi doliczyć dopłaty , czy wtedy lepiej opłacało by mi się wziąć nową umowę oc na siebie . Jeszcze jedno pytanie czy jeśli małżonek ma zniżki w oc to te zniżki przechodzą na drugiego małżonka ?

czy zrobią rekalkulacje to zależy tylko od ubezpieczalni,wtedy będziesz wiedział czy warto dopłacić czy wykupic nowe oc.

Aha czyli nie zawsze ubezpieczyciel każde dopłacać , a co z tymi zniżkami na małżonka ?

Zależny od ubezpieczyciela, teraz się wycwanili i z reguły chcą rekalkulacji...
Jeżeli masz kogoś ze zniżkami to musi widnieć jako właściciel auta a ty jako współwłaściciel w dowodzie wtedy zniżki będą obowiązywać...

Troszkę dziwne bo moja ubezpieczycielka mówi iż nie ma znaczenia czy ja czy tata będzie jako właściciel

Bo nie ma - w świetle prawa obaj jesteście (współ)właścicielami. Nie jest istotne, kto jest wpisany na której stronie dowodu.

Kilka lat temu jak miałem auto to doradzono mi żeby w dowodzie widniała osoba ze zniżkami jako pierwsza...
Wychodzi na to ze nie ma różnicy...