BMW Sport

witam zatrzymali mnie ostatnio pałkarze {stalem na poboczu i palilem fajke}poprosili grzecznie o dokumenty dalem dokumenty,mam zrobiony pierwszy przegląd ważne oc oczywiscie, oplacona skarbówka i akcyza, no i orginalne tablice wloskie i pani policjant i pan policjant stwierdzili ze niemoge jezdzic na takich tablicach bo jest to niedozwolone dodam jeszcze ze rok do tylu mialem e28 sprowadzona wszystko ważne ale mialem dorabiane tablice niemieckie i dlatego mnie scigali z10 razy chyba... i za każdym razem po 150zl oczywiscie za to ze mialem podrabiane tablice jak bym mial orginalne to by bylo ok tak zawsze mi powtarzali! a dzisiaj jusz im niepasuja orginalne tablice bo mówią za niemoge tak jezdzic bo mam 30 dni na przerejestrowanie pojazdu i mam pytanie czy dotyczy ten przepis w tej sytuacji? 30 dni jest na przerejestrowanie ale na pojazd zarejestrowany w Polsce.. a poza tym jesteśmy w UE tak wiec jesli mam wszystkie dokumenty wszystko oplacone orginalne tablice to w czym problem?

aaa... dodam jeszcze ze jesli mnie zlapia drugi raz to powiedzieli ze mi auto zcholuja hehe smieszne pytam za co oczywiscie nieodpowiedzieli bo sami niewiedza za co...

Bardzo dziwne jest to ze masz oryginalne tablice wloskie bo z tego co sie orientuje we wloszech dowod rejestracyjny jest anulowany prze wyrejestrowaniu na eksport (tablice trzeba zdac, chyba ze wyjechales autem z wloch i nie wymeldowales go tam), tez mialem auto z wloch i te tablice owszem byly wloskie ale napewno nie o tym samym nr co w dowodzie rejestracyjnym po prostu byly lipne a co do przerejestrowania to z tego co wiem jest na to 30 dni (pojazd sprowadzony) ale nie podam Ci teraz podstawy prawnej. Jak najbardziej mogli Ci dac za to mandat. Nawet niektore towarzystwa ubezpieczeniowe przy ubezpieczaniu aut z zagranicy wymagaja aby w ciagu 30 dni doniesc juz polskie numery.

lopina, Ja jezdze juz ponad 1,5 roku na niemieckich tablicach, mam opłacone auto i przegląd. Jak Mnie zatrzymują to mówię że auto kuzyna który mieszka za granicą, i jakoś nie ma problemu. Natomiast jak mówisz że kupiłeś auto i masz do zarejestrowania to chyba miesiąc jest?

Sugerujesz, że nie można kupić auta od Włocha i jechać normalnie do Polski na jego tablicach i dowodzie?



Jak nie masz podstawy prawnej, to tak na chybił trafił strzelasz, że może być mandat?

Mi się wydaje akurat na odwrót, czyli że jest 30dni, ale jak masz dochowane wszelkie obowiązki skarbowe, to z bani i można latać. Moje doświadczenie wielokrotnych kontroli na niemieckich czy litewskich blaszkach tego nowodzi.

Mało tego, jak masz ważny dowód, tablice i badanie z kraju UE, to na jakiej niby podstawie ma Cię pan policjant o cokolwiek pytać. Masz wszystko co potrzebne do jazdy i z bani. Nie powinni nawet dociekać czyje jest auto i czy opłaciłeś jakąś akcyzę.



Obowiązek bez sankcji

orygionalne blachy włoskie? czy oryginalne numery rejestracyjne na nich? bo to 2 rożne sprawy
jak dorobiles sobie tablice w agencji reklamowej w Poslce to nie mozesz na takich jezdzic

ogolnie za taka jazde jest jest 1 pkt karny i mandat do 300zl za" poruszanie sie pojazdem nie dopuszczonym do ruchu albo niezarejestrowanym"



i tak sie robi, tylko piszesz polise OC na siebie, ale malo ktory Wloch da ci blachy jak cie nie zna



jak masz oryginalne włoskie blachy auta ktore jest zarejestrowane we Włoszech to pokazujesz tylko dowód rejestracyjny włoski i polska polise OC i mówisz ze twoje auto zepsuło się we Włoszech i znajomy Włoch pożyczył ci swoje ale kazał wykupić polisę OC, bron Boże nie pokazujesz akcyzy itp

orginalne tablice wloskie wiem jak wygladaja dorabiane bo sam dorabialem

a od tego samochodu? czy inne numery?

Duzo czytalem o autach z wloch bo sam takie mam i jak kupujesz auto we wloszech to musisz je tam wyrejestrowac , dostajesz wtedy pieczatke ANULLATTO w dowod, dodatkowo certyfikat wlasnosci z wpisem o wymeldowaniu na eksport i mozesz wiezc auto na lawecie. Rozmawialem z handlarzem ktory przy sprowadzeniu pierwszego pojazdu z wloch tego nie zrobil i niestety musial jechac i je wymeldowac bo cofnieto go z takimi papierami w wydziale komunikacji. Oczywiscie duzo osob jezdzi z takim dowodem bo gosc od ktorego kupilem tez na takim jezdzil i sie nie przejmowal ale fakycznie jest on anulowany .

Co do mandatu to napewno mozesz dostac taki mandat bo bylem swiadkiem takiego mandatu . Masz 30 dni na przerejestrowanie pojazdu sprowadzonego z zagranicy.

Dokładnie tak. Wiem bo taki kiedyś dostałem za Holenderskie pisaki.
Jak masz umowę kupna to masz 30 dni od daty zakupu na przerejestrowanie auta.
Musi tak być bo w tej chwili policja z tablic nie jest w stanie ustalić właściciela auta.
Bez umowy pokazujesz dowód auta i OC polskie i mówisz,że pożyczyłeś i nie ma problemu ale tu warunkiem są oryginalne zagraniczne numery nie żadne zjazdówki pisaki itd.

maly tablice orginalna 100% posiadam takrze certyfikat wlasnosci

Tak ale często ludzie śmigają na zjazdowych pisakach np z Holandii i wtedy w życiu nie dojdziesz czyje to auto.
Ale zawsze jest 30 dni na przerejestrowanie od zakupu czy to auta z polski czy z za granicy. Ogólnie to i tak jest bardzo długi okres w obecnych czasach gdzie jest kupe fotoradarów itd i wtedy robi się zamieszanie bo policja wysyła zdjęcie na starego właściciela ten się odwołuje z umową sprzedaży itd i robi się ogólny zamęt.
Gorszej właśnie jak auto uczestniczyło w jakiejś grubszej sprawie a tablice miało pisaki wtedy robi się problem dlatego polska Policja ściga za jazdę nieprzerejestrowanymi autami bo to komplikuje im prace.

Właściciel pojazdu sprowadzonego z terytorium państwa członkowskiego Unii Europejskiej jest obowiązany zarejestrować pojazd na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w terminie 30 dni od dnia jego sprowadzenia.

Art. 71 ust. 7 ustawy prawo o ruchu drogowym.

Czysta fikcja, jak już pisałem nie ma sankcji za niedotrzymanie tego obowiązku na szczęście
Żadna policja nie wlepi Ci mandatu za to, że nie figurujesz w dowodzie rejestracyjnym auta, którym jedziesz.



Ale po co wchodzić w jakąś ściemę? Nie czaję. Jadę samochodem, policja ma prawo sprawdzić ważność dowodu, ubezpieczenia i przeglądu. Mam to wszystko, więc niech się gonią

Nie żadna fikcja. Jeżeli auta nie kupiłeś a pożyczyłeś mandatu nie dostaniesz.
Ale pożyczką auta możesz się tłumaczyć tylko w przypadku posiadania oryginalnych tablic rejestracyjnych z danego kraju. Jeżeli masz tablice eksportowe musisz mieć umowę a od daty zakupu na umowie masz 30 dni na zarejestrowanie auta na siebie i tyle.
Takie jest prawo za nie dopełnienie tego obowiązku dostajesz mandat proste ja taki dostałem i kilku z moich znajomych również. MASZ NIE WAŻNE TABLICE REJESTRACYJNE. Jak trafisz na upartego policjanta ma prawo z holować Ci auto tak się będą jak ty to mówisz gonić



A to już jakiś dziwny przepis. Autem nie przerejestrowanym w terminie 30 dni nie można się poruszać to jest fakt ale rejestracja w ciągu 30 dni nie jest obowiązkowa.
Czasem auto jest uszkodzone więc musisz je naprawić żeby zrobić przegląd i otrzymać oc więc tym samym do czasu naprawy go nie zarejestrujesz a to często trwa dłużej z tym się nie zgodzę. Nie raz rejestrowałem auta 2-3 miesiące od zakupu i nie było problemu. Problem zaczyna się jak poruszasz się autem kupionym więcej niż 30 dni wcześniej na zjazdowych tablicach.

Nie zrozumiałeś mnie chyba.
Chodzi mi o to, że przepisy nakazują mieć ważny dowód rejestracyjny, ubezpieczenie i przegląd. Jak mam to wszystko to jestem o.k.
Nie ma zróżnicowania na to, co musi wozić właściciel auta, a co musi wozić użytkownik nie będący tymże.


Ja wciąż mówię o ważnych tablicach, ważnym dowodzie, aktualnym przeglądzie i o.c.
Jak mam to wszystko, to jestem o.k.
Pan policjant może mnie pouczyć, że mam 30dni na przerejestrowanie, ale po pierwsze musiałby się dowiedzieć, iż na mnie taki obowiązek ciąży (posiąść wiedzę, że jestem właścicielem), a po drugie nie ma za niedotrzymanie terminu żadnej sankcji



Znowu mówisz o czym innym. Nieważny dowód, to jasna sprawa. Pokaż mi jednak podstawę wlepienia mandatu bądź zabrania auta w przypadku kiedy przegląd, dowód, o.c. i wszystko inne co wspominałem jest ważne. A jak nie masz takiego przepisu, to uwierz mi na słowo, bo od 2004 roku permanentnie jeżdżę autami niezarejestrowanymi na siebie i ilekroć trafiałem na jakichś bardziej zawziętych i niedoinformowanych policjantów, to kończyło się na tym, że słyszeli przez radio z komendy pouczenie od dyżurnego, że mam rację



Znowu nie masz racji. Tak jak napisał maaaad, rejestracja w ciągu 30 dni jest obowiązkowa!
Tyle, że nie ma sankcji:)

karzdy widze ma po troche racji czyli jak powiem ze porzyczylem samochod od kuzyna pokarze oczywiscie oc i ważny przeglad to chcac niechcac mandatu mi nie wlepia tak jak Maaad napisal wlasciciel pojazdu ma obowiazek przerejestrowac pojazd sprowadzony w ciagu 30dni, a ja jesli porzycze niebede wlascicielem pojazdu to jusz niedostane mandatu no bo niejestem wlascicielem.. tak z tego prawa wynika

Tylko jest taki maly problem jeszcze, ze jezeli masz auto na zagranicznych blachach to nikt Ci nie ubezpieczy jezeli nie jestes wlascicielem. Wiec jak masz na polisie polskiej swoje dane to znaczy ze musisz miec tez umowe kupna auta i jestes wlascicielem, bo nie mozesz w Polsce wypisac polisy na kogos kto zameldowany jest za granica w Twoim przypadku we wloszech. Jak ktos przychodzi do mnie z autem z zagranicy to umowa kupna jest podstawa do wypisania ubezpieczenia na Polaka. Moze sie tego nie dopatrza w koncu to tylko policjanci ( nie chce kogos urazic ale niestety oni czasem malo wiedza o ubezpieczeniach i mowia ludziom glupoty)

zgadza sie tylko to auto jusz miło 2 kolesi i jusz sa 2 umowy polskie wiec jest umowa polska i on jest na ubezpieczeniu ja jestem 3 właścicielem w pl

No w takiej sytuacji to pewnie ze mozesz jej w ogole nie pokazywac bo masz ubezpieczenie na "ostatniego" wlasciciela w PL. Swoja droga jak tak dalej pojdzie to osoba ktora bedzie chciala go zarejestrowac chyba wezmie segregator z umowami do wydzialu komunikacji pozdrawiam