BMW Sport

Witam

Mam pewien problem z jednym ksenonem, otóż jak go włącze, to dość często lekko przygasa, tak jakby chciał zgasnąć (tak jak żarówka jak są spadki napięcia), od czasu do czasu gaśnie i zapala się na nowo... od czasu do czasu zgaśnie i żeby się zapalił to muszę wyłączyć światła i włączyć je na nowo...

Żarnik wymieniłem (poprzedni całkowicie przestał świecić), ten z początku przez cały czas chodził ok, później znowu zaczął przygasać, od czasu do czasu sie wylacza...

Co może być powodem takiego zachowania? Przetwornica czy zapłonnik?

Chcę uniknąć zbędnych kosztów, komp mi nic nie pokaże, wiec musze znalezc przyczyne po objawach... jeden sprzedawca mówi że przetwornica, drugi że zapłonnik, jeszcze inny że nie ma pojęcia... zamiana przetwornic stronami nie wchodzi w gre bo trzeba rozbierac obydwa reflektory, a na to nie mam czasu i ochoty... przy takiej robocie to wole już kupić i zapłonnik i przetwornicę, a w razie czego jedno mi zostanie w zapasie... ale nie ukrywam że w nadchodzącym miesiącu muszę jeszcze wymienić filtry i olej, a to koszt prawie 800 zł i wolałbym nie wchodzić za bardzo w koszty, a muszę to w miarę szybko naprawić bo pójdzie mi zaraz drugi żarnik w tej samej lampie...

Trochę nie rozumiem, masz piękne auto, chęć wydania kilkuset złotych a szkoda Tobie podjechać do elektryka, który jednoznacznie stwierdzi co jest przyczyną, dzięki czemu możesz zaoszczędzić kilka groszy na zbędnym wydawaniu na sprawne części?

Osobiście uważam, że może to być przetwornica, ale to wróżenie z fusów bez diagnozy.

Pozdrawiam
Emcebre

problemem nie jest podjechanie do elektryka, a czas na to zeby do niego podjechac
...poza tym każdy elektryk (a dzwoniłem do kilku) proponuje jedną metodę diagnozy, a innej ponoć nie ma - tylko zamienienie przetwornic miejscami, dopiero wtedy będzie wiadomo, koszt od 100 do 300 zl za diagnoze... to ja juz wole kupic przetwornice i zaplonnik i wymienic obydwa za jednym zamachem a nie przekladac jedno i drugie ...tym bardziej że samemu mi się nie chce męczyć z reflektorami bo pamiętam ile to było zabawy przy zakładaniu ringów w poprzedniej beemce jak demontowałem reflektory żeby to sobie zrobić wszystko w domu...

jak wspomniałem w najbliższym miesiącu muszę wydać i tak sporo na wymianę samych elementów eksploatacyjnych, wiec jak dla mnie logiczne jest że lepiej ograniczyć wydatki które można - wizyta u elektryka który chce za przełożenie przetwornic 'dla sprawdzenia' moim zdaniem dość sporo nie jest tutaj wyjściem, bo później bede musiał zapłacić jeszcze przynajmniej połowe kosztów z wyżej wspomnianych za wymianę przetwornicy czy też zapłonnika jak już się określi co padło...

z drugiej strony mogę też zaopatrzyć się w żarniki po 30 zł i każdy z tych żarników przedłuży mi okres do wymiany przetwornicy/zapłonnika o około 1-2 miesiące... ale tutaj nie chodzi o leczenie objawowe a o przyczynowe... wiec wolalbym sie zabrac za wymiane wadliwej części...

gdyby stwierdzenie co jest przyczyną było takie proste, to nie pisałbym tematu tutaj na forum, pisze chociażby z tego powodu żeby uniknąć latanie po elektrykach - a jak wiadomo każdy elektryk ma swoją teorię, ale niestety nie są one ze sobą spójne, a raczej rozbieżne... w końcu między innymi po to jest to forum, aby zaoszczędzić tam gdzie można i zdiagnozować/zrobić coś samemu, a nie odsyłać się do elektryków...

Mam podobny problem z xenonem, często gaśnie i by zaświecił na nowo muszę włączyć światełka ponownie.
Też zastanawiałem się czy to przetwornica czy żarnik, zamieniłem żarniki miejscami i jestem już prawie pewien że to wina żarnika.
Na dniach przymierzam się do zakupu nówek, jestem ciekaw jak będą świecić. Wpierw tylko chcę aktywować światełka dzienne

blademccoy, oczywiście, że forum jest od tego, aby pomóc sobie w prostym i znanym problemie, ale powyższy do tego nie należy, tutaj potrzebna jest diagnoza a nie gdybanie. Rozumiem, że ciężko znaleźć fachowca, który nie zedrze a znajdzie przyczynę. Życzę większej ilości wolnego czasu, abyś mógł sobie garażowym sposobem sprawdzić przetwornicę Koniecznie napisz jak wyszło ostatecznie.

Pozdrawiam
Emcebre

PS A sprawdziłeś tak prozaiczny powód jak masa w tej lampie? Przeczyść tę płytkę z umocowanymi brązowymi przewodami, która ukaże się po zdjęciu kierunkowskazu. (bynajmniej tak to wygląda w sedanie)

Sprobuje sprawdzic wszystkie styki, bo rzeczywiscie czesto rozne kostki sie sypia i sniedzieja... Dzieki za wskazowke, jakos w weekend rzuce na to okiem;)

UPDATE
Wyjalem dzisiaj kostki z przetwornic (zasilanie i zaplonnik), popsikalem srodkiem do stykow, wpialem na nowo i poki co nie miga nic;) ...zobaczymy jak bedzie za jakis czas;)

UPDATE2
Dobra... jednak się rozpędziłem - nadal miga ...z tym że wcześniej mógł nie migać chociażby z tego powodu że robiłem trasę 40 km za miasto i później trochę kręciłem się po mieście jeszcze samochodem - wieczorem jak wracałem do domu nie obserwowałem migania... teraz z kolei jak jechałem w nocy to zauważyłem że problem nadal występuje...

U mnie pojawił się ten sam problem, xenon w jednej lampie wyłącza się podczas jazdy, i żeby świecił ponownie, muszę przekręcić stacyjke na zero, bo mam ustawione światła do jazdy dziennej. Powiedzcie mi w którym miejscu znajduje się ta przetwornica? bo chce zamienić miejscami dla próby

Raz nie działa xenon, a raz światła pozycyjne.

Koledzy wyżej poradzili sobie z tym problemem??

hej, odkopię troche. U mnie całkiem padł xenon. Wsiadam do auta, dodam że po dwudniowym postoju na deszczu, i jeden xenon nie świeci, wywaliło błąd na zegarach (rysunek z samochodem) Zamieniłem palniki miejscami. Nic, palniki odrzucone. Teraz pytanie czy to przetwornica czy zapłonnik, jest jakiś sposób zeby to sprawdzić nie rozbierając lamp?

blademccoy, kumplowi tez migały xenony, szczegolnie jak wlączał kierunkowskaz.

Okazało sie ze ma aku na wyczerpaniu. Mozliwe ze po dluzszej jezdzie ustąpiło bo aku sie dobrze naładował.

a kabelki ? jest chłodno więc przewody się robią sztywne może pękł któryś i na deszczu robi zwarcie, nie znam tematu lamp dokładnie ale pracuję jako technik i gdy mam problem z oświetleniem w pracy to zaczynam od diagnozy kabelków, wystarczy przedzwonić, poruszać w celu diagnozy

a po pewnym czasie zaświecił się? ew. po kilku włączeniach/wyłączeniach

nie wcale nie wstawał. Co lepsze, rozebrałem lampy i jeżeli podepnę zapłonnik z lampy A z przetwornicą z lampy B albo przetwornica z A a zapłonnik z B działa, wystarczy je tylko pozamieniać aby zapłonnik i przetwornica które były wczesniej razem nie były teraz. Zamieniłem miejscami i narazie działa za każdym razem.

trochę odkopię...
do czego służy przewód z zapłonnika, wchodzący do przetwornicy?

chodzi o te dwie wiązki

uchwyt jak wyżej podpisany jest L - czym się różnią prawy od lewego?