BMW Sport

Hej,

Jako iż dorwałem tanio samochodzik, i chciałbym nim troszkę pojeździć (przynajmniej ta zimę) chce zrobić w nim progi + podłogę.
Ale patrząc i szukając progów do E36 Coupe, są ale cena za sztukę to ok. 200 zł, gdzie do Sedana różne wersje (OCYNK itp) kosztuje ok. 60 złotych, z tego co czytałem na jednym forum gość kupił próg do sedana i blacharz mu to zrobił w Coupe tak że nie było żadnej strasznej "rzeźby" czy strasznie by to wyglądało, a na prawdę przepłacać 60 zł a 200 zł za próg.
Taki próg: http://allegro.pl/bmw-e36-sedan-kombi-p ... 46110.html

Może orientuje się ktoś, gdzie ktoś robi takie usługi w Podkarpaciu ? Okolice Stalowej Woli.
Do zrobienia mam dwa progi, i załatać podłogę kawałkiem solidnej blachy.

Robił ktoś to, ma jakieś doświadczenie czy jakieś informację, to proszę pisać.

PS. podkreślam iż auto chce zrobić na góra rok, półtora aby pojeździć chwilę - potem będę poszukiwał E36 bez grama rdzy, a tym autkiem chce przejeździć ten czas, i zrobić to aby się nie złamał w pół

Potrzebny Ci do tego blacharz który zna dokładnie temat i już to przerabiał...

Możesz wrzucić foty auta?

Niestety nie mam, ale progi z jednej strony wcale nie ma, z drugiej został mały kawałeczek.. ale ze auto leży na glebie tam gdzie jest próg podnosnik nie wjedzie także wymiana kól tylko poprzed podnoszenie pod wachacz, do tego podłoga zgnita.

Jeden znajomy powiedział mi ze za 5oo zł + materiały 2 progi, kawałki solidnej blachy mi to zrobi, czyli wybebeszy całe wnętrze, wytnie zgnitą blachę i wspawa nową i progi również, ale nie wiem czy poradzi sobie z przeróbką z sedana na coupe.

Ktoś kto jest w temacie poradzi sobie.

doły progów do tej linii co biegnie przez cały próg pod samymi drzwiami wydaje mi się że są takie same sedan a coupe combi i cabrio tylko różnica zaczyna się wyżej bo sedan ma wytłoczkę na dwoje drzwi a coupe jedne drzwi i kawałek tylnego błotnika więc jak by wymieniać po tej całej linii pod drzwiami to pewnie podejdzie

Samo poszycie dolne do tego przetłoczenia pod samymi drzwiami będzie pasowało od sedana. Trzeba wymierzyć dokładnie i uciąć próg z przodu przed otworem na podnośnik i będzie jak oryginał. Myślę że większość blacharzy bez problemu sobie z tym poradzi.

Czy cena 1200 złotych z częściami wliczonymi (2 progi sedan, 1 reperaturka tylnego błotnika, kawałki blachy na podłogę) jest dobrą cena za zrobienie:
- podłogi (wycięcie zgnitych części podłogi, wspawanie zdrowej blachy)
- progów z sedana przerobić na coupe, i ładnie wspawać
- reperaturkę tylnego błotnika (strona pasażera) bo jest rdza zjadła z jednej strony dość mocno
- wyklepanie lekkiego wgniecenia (strona pasażera)
- pomalowanie części tylnego błotnika i tego co będzie wyklepane

http://screenshooter.net/5467424/tjqbfdp
http://screenshooter.net/5467424/annjiml

Dodam że gdyby to było 1.6 czy 1.8 to bym tego nie robił, ale najbardziej mi szkoda tego że mam M50B25 z LPG sekwencją i to w pięknej wersji Coupe, ale niestety koszmarnie zjedzona podłoga (niestety 92r)
Bo patrząc na Allegro czy Tablicę, motory 2.5 są w cenie (tymbardzej z LPG), i ciężko coś znaleźć dobrego i okazyjnej ceny a jak okazyjna to "do poprawek blacharniczych"

Wiec myślę ze przy sprzedaży swojej Coupe, będzie to dość ważny element ze blacharkę będzie w dobrym stanie, niż zgniłka którego nikt powyżej przeciętnej znajomości w samochodach nie kupi.

Zależy, skąd jesteś. To cena z lakierowaniem? W moich okolicach za taką robotę 2500 byłoby dobrą ceną.

Za taka kase to nie spodziewalbym sie poprawnie wykonanej naprawy.

Przede wszystkim musisz zebrać opinie klientów którzy mieli tam robione Swoje samochody i są w stanie podpowiedzieć Ci jak rzetelnie jest praca wykonana. Cena jaką przedstawiłeś jest dość mała ale to nie ona jest wyznacznikiem jak dobrze zostanie ta robota wykonana bo można zapłacić słono a mieć robotę odwaloną kiepsko.

Nie no, ja nie wymagam też jakości takiej bo to stare auto 92r i nie ma co go tak restaurować, ale żeby mi się nie złamało w pół po prostu i to wgniecenie i rdza psuje strasznie wizerunek mojej E36.
A to będzie robił dla mnie mój kolega, dlatego cena taka a nie inna. No wiadomo z lakierowaniem i wszystkim wyjdzie więcej, ale i tak cena za odratowanie mojej E36 2.5 i postawienie jej na nogi jest dobra.

Dzięki za info, tyle chciałem wiedzieć.

To już wiesz Ty sam najlepiej czy możesz koledze zaufać


Ruda i tak wróci tylko kwestia po jakim czasie więc im lepiej to wszystko wyczyszczone i zabezpieczone tym dłuższe prawdopodobieństwo cieszenia się dobrym wizerunkiem autka

Jak po znajomości to dobra cena, tylko niech kolega Ci to dobrze zabezpieczy i faktycznie pozbędzie się całej rudej a będziesz zadowolony na długo. Widziałem już niejednego zgnitka i po wizycie u dobrego blacharza i lakiernika wyglądały jak nowe i to przez długo. Jak zadbasz o konserwację itp to następny właściciel też będzie zadowolony.

Zabezpieczenie takiej naprawy nie polega na pomalowaniu smola nowej blachy.
Po wycieciu poszycia progu trzeba usunac cala rdze jaka zobaczymy a nie pomalowac ja.
Najlepiej zastowac podklady spawalnicze, pozniej srodki do zabezpieczania profili no i odpowiedni podklad (reaktywny) na nowa blache a nie jak robi 90% podklad akrylowy.
Jak sie to zabezpieczy nieumiejetnie to na wiosne beda nowe bable a za rok dziury.

Wiem wiem, znajomy wytnie całą zgnitą blachę i wspawa nowe zdrowe poszycie i do tego wytnie pognitą podłogę i wspawa nową blachę na "zakładkę" czyli nie blacha <-> blacha i spaw, tylko na "zakładkę" czyli spaw od góry i od dołu bo to jednak blacha pracuje.
I na to wszystko połozy taka jakąś paste do zabezpieczenia, potem baranek poleci.

Po naprawie koniecznie wstaw foty...

I co w końcu z naprawą? Udało się?
Jak wszystko zostało zrobione porządnie to będzie spokój na dość długo.

proszę:




stare zdjęcia jeszcze z robót, teraz juz inaczej to wygląda i wszystko ładnie zakonserwowane już + pomalowane w kolor! tylko śmigać!

powiem tak, może oryg podnośnikiem BMW jej nie podniosę ale na pewno nie złamie mi się już w pól, albo nie będę jak fred flinston

Cenowo wyniosło troszkę więcej .. bo ok. 1700 zł, ale ja jestem zadowolony i na pewno jej teraz nie sprzedaje, tylko dalej śmigam swoją E36

Czyli uratowałeś auto przed rychłym zakończeniem żywota