BMW Sport

Witam mam problem a mianowicie od dobrych 6ciu miesięcy jestem posiadaczem E39, przy myciu auta zauwazyłem żę tylni błotnik od rantu z 2 cm w gore i górna część tylnich prawych drzwi ma jakieś dziwnę pęknięcia jak by rysy pod lakierem, dotykałem to palcem ale jest to nie wyczuwalne, niewiem co to jest może ktoś doradzić.

Link ze zdjęciem troche nie wyraźnie ale obrazuje to co jest na lakierze lub pod nim:

http://pl.tinypic.com/view.php?pic=cnlm ... 5ldbyhXpS4

1.albo ci pęka lakier bazowy pod wpływem pęcznienia szpachli , sam tak nawet miałem...
2.albo ktoś miał sierściucha który np podrapał lakier a obecny właściciel auta i sierściucha psiknął klarem.

Weź jakieś lepsze zdjęcia wrzuć. Jak nie czuć pod palcem , spróbuj najpierw przepolerować , może to są mikrorysy na klarze a nie pod jego warstwą.

No tak ale mi się wydaję że coś robione było lub malowane, bo ciągnie się to praktycznie od tylniej lampy po błotnik, i dolną warstwę drzwi tylnich, ta warstwa pod listwą która je dzieli, albo coś bite było niewiem ja auto miałem z zagranicy, i wcześniej jak by mi się wydawało nie widziałem tego pod swiatło, najlepsze jest to że jak dotykam palcem tych rys wogule nic nie czuć tak jak by one były pod lakierem dziwne, może można to jakoś spolerować, bo nie usmiecha mi się tego malować, w cieniu praktycznie tego nie widać tylko jak słońce świeci akurat na ten bok to widać gołym okiem irytujące jest to.

Stary weź zrób zdjęcia. Nie jedno tylko dziesięć różnych dokładnych dobrej jakości.

mi to wygląda na lakier z za małą ilością utwardzacza. Kiedyś coś malowałem lakierem nabitym w spray (wylkucza dużo utwardzacza w mieszance) i po kilku latach podobny efekt się zrobił, lakier popękał

Zrobię dokładniejsze zdjęcia mi tak sam się wydaję to nie jest jakaś szpachla bo blacha jest cała i nie widać żeby było coś robione grubiej, możliwe że ktoś autem cofał i obdarł bok ale kiepsko pomalował. Chodzi o to że samochód mam 6 miesięcy sprowadzone z Holandii koncem grudnia, i pamiętam takiego czegoś napewno nie było myłem auto to nie widziałem takich rzeczy, a teraz....?

coś mi się wydaje że to pozsychał się lakier pewnie była mega szybko naprawa przeprowadzona i lakier na przyspieszaczach co prowadzi do skurczenia się lakieru i robią się takie jakby rozstępy

No własnie to jest pod lakierem, dziwne bo jadąc palcem po tych kreskach nic nie czuję tych pęknięć. Narazie tego nie ruszam bo nic się nie dzieje z tym gorzej jak coś zacznie więcej widać, to niestety udam się do lakiernika.

Spotkałem się z czymś podobnym na drzwiach. wyglądało jak popękany lakier, a po przeszlifowaniu okazało się że to spękana szpachlówka natryskowa. Element poszedł na smietnik, bo za dużo roboty było z ratowanie tego.

Tak własnie takie samo coś mam.

To źle wykonana naprawa po dzwonku. Jak Ci to nie przeszkadza to śmigaj a jak przeszkadza to musisz zedrzeć wszystko i polakierować od nowa.

Czyli idzie to normalnie zrobić pomalować od nowa bez wymiany elementu?, jak na razie mi to nie przeszkadza z odległosci 2 metrów nic nie widać, dopiero jak się człowiek przyjrzy.

Możesz wymienić element albo naprawić poprawnie zgodnie ze sztuką by nie nie było po raz kolejny takiej niespodzianki

Tak.
Sytuacja analogiczna :

Dzięki panowie za informacje , narazie nie brzydzi to samochodu , nie orientujecie się ilę kosztuje koszt pomalowania tego ? chodzi mi o tylni pas od swiateł i tylnie drzwi od gory bo wlasnie w tych miejscach to jest.

ROBBMW, to że póki co pokazało się tylko w tym miejscu to nie znaczy że to koniec niespodzianek nie żebym chciał Cie martwić Dobrym posunięciem byłoby sprawdzenie tej strefy miernikiem w celu weryfikacji gdzie ewentualnie jeszcze mógłby wyskoczyć zonk. W sumie sprawdź sobie całe auto nawet

ROBBMW koszta za taką usługę różnie się wahają a zależne jest to od tego w jakim rejonie Polski mieszkasz... Musisz obadać w Swojej okolicy w kilku warsztatach Pamiętaj aby był to ktoś sprawdzony bo jak Ci znów spierdo... robotę to się zagotujesz

Nie no z tego co widać to jest od tylniej lampy w pasie troszkę i na błotniku widać, po tylnie drzwi prawe więcej nigdzie nie ma na samochodzie widać lakier zdrowy i oryginalny, malowany odrazu widać, oryginalny ma takie srebrne pigmenty pod lakierem.
Muszę obadać jakie koszta były by tego pomalowania na nowo. Z tego co sugeruję to musiał by malować 2 elementy błotnik po tylnią lampę i tylnie drzwi.

Wiesz tacy są nasi Polscy Handlarze banda oszustów, złodzieji. nie bite nie malowanie stara spiewka. po poł roku wychodzi. Auto prezenetuje się bardzo ladnie wszystko jest na swoim miejscu, no ale naprawa blacharsko lakiernicza widzę że ktoś się za szybko pospieszył z tym.

Jakie koszty to sie dowiesz jak zedrzesz to co jest. Miałem podobną sytuację z Toyotą. Skopali naprawę po walnięciu bokiem w barierę. Popękało po jakimś roku.... Skoro i tak masz drzwi do malowania to kup całe, im mniej szpachli ....