BMW Sport

Witam,
od pewnego czasu, pojawiły mi się na lakierze plamy, dosłownie wszędzie. Ogólnie są mniej widoczne niż na zdjęciach, bo widać je dopiero pod odpowiednim kątem.

Nie wiem kiedy dokładnie to się stało, a zdarzyło się, że umyłem samochód w mocne słońce (mój błąd), również trafiłem raz na myjnię, która zostawiła mi po wewn. stronie karoserii (drzwi) białe plamy, widać woda była bardzo twarda. Więc podejrzewam, że powstało to przez słońce, albo przez kamień. Dodatkowo 2 miesiące wcześniej, robiłem polerkę (może to ma wpływ).
Próbowałem to domyć (gąbka, jakieś podstawowe kosmetyki, nic specjalnego), w ogóle nie schodzi, czy myślicie, że da się to odratować, czy zostaje tylko polerka?

Auta się na słońcu nie myje.
Też miałem identyczne ślady gdy było ciepło i woda wysychała na aucie przed wytarciem ale bez problemu schodziły.
Dziwne, że Twoje nie schodzą, może używałeś jakiejś silnej chemi lub na myjni mieli coś mocnego i nie spłukali.
Spróbuj pastą lekkościerną, jeśli zejdą to polerka a jeśli nie to można jeszcze spróbować zmatować papierem p2000 i przepolerować. Jeśli i to nie pomoże to chyba tylko malowanie.

Jak nie przecierasz auta po każdym myciu tylko zostawiasz do wyschnięcia, czy (o zgrozo) myjesz w słońcu auto to nie masz co się dziwić
Na Primerze mojego ojca który właśnie nie wycierał auta do sucha zostały właśnie takie plamy
Zapewne polerka i brak wosku po niej poskutkowało takim efektem u Ciebie.
Spróbuj na początku jakąś pastę lekko ścierną, powinno zejść, jeśli zejdzie to chyba wiesz co dalej. Dobry wosk i wycierać auto do sucha

Dzięki za propozycje, więc trzeba zacząć od pasty.
A po polerce samochód był woskowany. Wiedziałem, że w słońce się samochodu nie myje, ale mimo to zrobiłem to z bliżej nieokreślonych powodów ... mam nauczkę ;/

Czyli nie wygląda to dla Was jak kamień? Bo czytałem o różnych sposobach (cilit i różna chemia bardziej profesjonalna niż przybory kuchenne), ale jakoś nie mam sumienia testować wynalazków, bo jeszcze bardziej coś zniszczę

To są plamy po twardej wodzie jak koledzy wyżej napisali. Po polerce znikną, ale ręcznie tego nie wyprowadzisz tylko maszynowo.

Zanim zaczniesz kombinować, spróbuj octem. Na mikrofibrę, namocz plamę i delikatnie zetrzyj. NIE SZORUJ, NIE SKROB, NIE POMAGAJ SOBIE ZMYWAKIEM KUCHENNYM/CIFEM/PASTĄ TEMPO.

Jeśli nadal będą ślady to zacznij od użycia cleanera do lakieru, może nie będzie konieczna pasta ścierna.

Nastepny raz użyj szamponu co będzie rozmiękczał wodę np z meguiars nxt, nie poinny zostawać plamy żadne z twardej wody.

Typowe plamy z twardej wody. Staraj się wycierać do sucha samochód albo znajdź myjnie z miękka wodą (są takie tylko trzeba próbować). Sam zawsze musiałem wycierać, ale teraz mam konkret myjnię ogarniętą i auto samo wysycha bez śladu.

No niestety twarda woda robi swoje

Niestety, na tą myjnię po prostu już nigdy nie pojadę i nie polecam, jeśli ktoś z Lublina, to niech unika myjni na fabrycznej pod galą.

Jak pisałem w temacie o kosmetykach, zdecydowałem się na glinkę, jak nie pomoże to spróbuję ultimate compound.

jackill octu się trochę boję, nie uszkodzi lakieru?

Nic mu nie będzie. Tylko namaczaj te plamy a nie trzyj z całej siły, żeby nie rysować. Ocet ma rozpuszczać kamień a nie ma to być usuwanie mechaniczne. Po akcji umyj samochód z pozostałości octu.

No próbowałem octem, próbowałem glinką (valetpro) i nic. Boję się, że ultimate compound też mi nie pomoże i będę inwestował kolejno w środki, a w końcu i tak udam się do firmy detailingowej ;/

UC ma właściwości ścierne, moim zdaniem warto spróbować. Dziwna sprawa, że te plamy po wodzie są takie oporne

To są tak zwane water spoty.
Kup jakiś quick detailer, spsikaj lakier, wytrzyj mikrofibrą i będzie jak ta lala

Jak glinka nawet nie ruszyła tego, ocet tak samo, to myślisz, że quick detailer coś pomoże?

Chyba wezmę się po prostu za polerkę porządną od razu. Podjechałem do firmy detailingowej, twierdzą, że tylko polerka.

Dużo policzyli sobie za taką przyjemność?

https://detailingzpasja.wordpress.com/2 ... ter-spoty/
Najpierw spróbowałbym qd.

Mogą chcieć Cię naciągnąć. Jeśli qd ani żaden specjalistyczny środek nie pomoże to można myśleć o cięciu lakieru.

QD raczej nic nie da... Jeżeli lakier masz w średnim stanie to warto oddać na detailing, ale najpierw spróbowałbym UC, będzie kilka razy taniej.

Za późno na edycję

Ewentualnie coś takiego możesz spróbować Gyeon Q2M WaterSpot

W firmie detailingowej w Lublinie (pod tarasami) robią od 500-800zł, w każdym razie zrobię polerkę ze znajomym, który się tym trochę zajmuje, czymś lekkościernym, ale mechanicznie. Szkoda mi wyrzucić tyle kasy, mając na uwadze, że maska i klapa bagażnika będzie do wymiany (rdza i zniszczony lakier).