BMW Sport

W moim E-30 notorycznie jest mokry dywan pod nogami kierowcy -- ale wykładzina
pasażera i z tyłu sucha jak pieprz.
(Przy cieknącej nagrzewnicy w 730 miałem wodę wszędzie z przodu)

Znajomi podpowiadają że może kapać przez uszczelkę przedniej szyby
-- z tego co patrzyłem, to nie widzę tam żadnych purchli itd. żeby ciekło
"przez blachę/korozję" podszybia, ale może się okazać że jak wymontuję
szybę to ciężko mi będzie ją ponownie zamontować bo "coś odpadnie".

Posiadam otwierany dach -- może to zapchany kanał od strony kierowcy ?

Wolałbym być wcześniej przygotowany na różne scenariusze, bo niestety
nie mam garażu i będę to robił na dworze -- a jaką mamy aurę - każdy widzi.

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie.

Miualem to samo...Wczoraj postanowilem znalezc przeciek.Okazalo sie ze winnym za wode w srodku auta byl...kabel od przełącznika od gazu...Gazownicy jak go montowali przez ścianę grodziową to nieuszczelinil...i się lało i to konkretnie.Obstawiałem drzwi,szybę przednią a tu kabelek;-)

Mam 2.4 Diesel -- także pseudogazownicy odpadają na szczęście.

Najprościej byłoby wydrzeć dywaniki razem z tapicerką (do gołej blachy), rozłożyć np ręczniki papierowe lub papier toaletowy i polewać samochód wodą, co chwila patrząc gdzie zaczyna przemakać. Niestety pogoda nie jest specjalnie przychylna temu sposobowi. Chociaż przez ostatnie 2 dni mrozu nie było, więc można się na to porwać.

no ja wlasnie skorzystalem z tego ze mam gołą blachę pod nogami bo wytłumiam sobię kabinę.Jak wylalem 2 litry wody na jeden rog szyby to miałem wody na pol palca w najgłębszym miejscu..I pomyslec ze woda w takich ilosciach mi sciekała przez rok...ale już mam odnowione zniszczone miejsca i wylumione i bedzie gicik heheh

U mnie jest to samo po obfitym deszczu jest kałuża głębokości 1cm pod nogami kierowcy ! U mnie niema żadnych wygłuszeń i wykładziny więc wrzucam gazetę i tyle... próbowałem namierzyć którędy to się leje, zakleiłem cały wlot powietrza w podszybiu ale nic to nie pomogło. Widać tylko że woda spływa po ścianie grodziowej.

Witam
Miałem ten sam problem u Siebie!!!
Nie wolną tego ignorować, poprzedni właściciel ignorował i w przednich rogach zrobiły się dziury że nogę można było wsadzić.
U mnie objawy były takie że jak deszcz padał to do środka jakby wiadrami woda się lała.
A wszystkiemu winna nagrzewnica:)
Teraz jak padło mi ogrzewanie zauważyłem że "wentylatory" są luźno. Należało mocniej dokręcić zestaw wentylatoro-nagrzewniczy i jest lux. Trochę roboty bo dokręca się od strony silnika.


Powodzenia