BMW Sport

Witam chciałbym pomalować sobie bębny hamulcowe które posiadam oczywiście z tyłu i kąpletnie nie wiem bo nigdy czegoś takiego nie robiłem jakiej farby użyć czy podkład czy co?kolor jaki polecacie??ile warstw i jaki koszt farby i koszt ogulny wszystko co mozecie dodam że teraz te bębenki są chyba troszke przyrdzewiałe bo mają taki kolor rdzy i chciałbym coś z tym zrobić ponieważ lubie jak moja ukochana jest w pełni blasku !!!!

Było!
http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t ... =malowanie

Koszty niewielkie, na rdze wiertarka+ szczotka druciana

A mozesz polecić jakiś profesjonalny zestaw z allegro najlepiej z linkiem bo nie jestem przekonany do tych hamerajdów śnieżek czy innego rodzaju farbek zreszta zaciski to nie to samo co bębny a co sondzisz o czerwonych zaciskach i czer bebnach???a moze masz jakąś swoja koncepcje ten link jest fajny ale jak dla mnie nic nie wnosi!!!

Zestawy z allegro to głównie sprey-e, które nie bardzo się nadają w przypadku zacisków (mowa tu o malowaniu bez demontażu ). W większości wszyscy maluja hameraitem, jak widać, nie narzekają.
Ja proponowałbym podjechać do mieszalni i kupic jakiś lakier przemysłowy, np. "lechlera", może nie jest typowy do zacisków, ale nadaje się, można zrobić półmat, wtedy wszystko wygląda jak orgi. (u siebie robie właśnie czarny półmat), jeśli mowa o kolorze to wszystko zależy od koloru auta,felg, wedle upodobania , czerwone mogą być

No dobrze skoro juz mowa o tym hamerajcie to właśnie też bym wolał coś w stylu nawet mozna powiedzieć fabryki wiec czarny a tego hamerajta to chyba też znajde jakieś odcienie czarnego co?? ?i pędzlowa robota muwisz najlepsza bo racej nie bende mi sie chiało tego demontować a jak pobklejam gazeta to i tak i gdzieś psiuknie i bendzie kiszka a i jese jedno co mnie gryie ożna wali na rdze tą farbke???cy proponujesz najpierw szczoteczka dokładne cyszenie a potem podkładik odtłuszanko i farbka??i ile warstw sie kładie???

Odcień czarnego znajdziesz napewno!
Co do samego malowania, to dokładnie oczyścić i malować odrazu na czarno! (podkład musiałby być antykorozyjny... długa historia i nie ma sensu- w takim przypadku), zwykłe podkłady dadzą tylko tło!, na przyszły sezon i tak bedzie trzeba malować na nowo, żeby była igła
Pozdr.

A ty może już sie z tym bawiłeś???bo wiem ze są jakieś preparaty ze psikasz i rdze ci pożera czy jak to sie tam nazywa ale ja chyba bende tradycjonalista mam na wiertare taką szlifowa nakładke do ścierania rdzy druciaka tym zjeździć i malować bez rozkręcania elemętów czyli zacisków bo chyba bębny sie rozkręca i zdjąć lepiej i dikładnie pomalować !!!Dobrze myślę??

Szczotki drucianej i papieru ściernego nie zastąpi żaden preparat
Co do sciagania, to nie trzeba, chyba, że przy okazji wymienisz okładziny i klocki

A jak tam sprawa u ciebie pomalowałeś sobie masz foty ??? nio pare godzinek sie zejdzie ale warto Czyli reasumując farba hamerajt pendzel papier ścierny jaka grubość ???orientujesz sie ile to koszt razem???i ile warstw mam tej farbki pakować??? ???

Dużo pytań
U siebie jeszcze nie pomalowałem, zabieram się za to od miesiąca !
Trzy warstwy wystarczą
Papier, pierwszy lepszy, który posiadasz- dość gruby , nie czasami 2000 (po szczotkowaniu)
Koszt- groszowy

Spoko dzieki za info wiesz prosta sprawa z tym jest ale zawsze lepiej zapytać mozna sie czegoś ciekawego dowiedzieć a nie wszystko samemu najlepiej wiesz a potem pasztet jest w każdym razie dzieki za udaną konwersację przydały mi sie twoje porady i mam nad czym pomyśleć za co jestem ci wdzięczny i wyrtaże to dając ci plusik apropo ładną masz tą swoją BaWaRjĘ pogratulować jak pomalujesz już i zrobisz wszystko wyślij fotki Pozdrawiam Bydgoszcz to tylko 150km odemnie!!

co?





odpimpajcie się

A tak na poważnie, jak zacząłem czytać o malowaniu bębnów, to też tylko o kolorze czarnym pomyślałem Tak jak mówi Wypych, szczotka, papier, kubek hammeraita i ogień!! Ja tak zrobiłem, tyle, że z zaciskami i polecam. Skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

a ja ze swojej strony polecam szczotke druciana, usunac rdze, i pomalowac bezposrednie bez zadnych podkladow gruba warstwa farby (ja kupilem w sklepie z farbami olejna za 4zl w puszce 0.2L i mi zostalo polowe puszki) zastosowalem jedna warstwe, efekty mozesz zobaczyc w linku co wkleil Wypych, po kilku tys kilometrow moge stwierdzic ze farbka daje rade, nie odlazi, jedynie sie przykuzyla od klockow, ale przy okazji sciagania felg przetarlem ja szmatka i jest OK a dodam ze od czasu malowania mialem okazje hamowac mocno z duzych predkosci i farba trzyma, tak wiec spokojeni moge polecic

No to skoro mam ogulne poparcie to nie ma co sie ociagać tylko kupować farbke pdzelek najlepiej taki malutki czy 2 pędzle jeden taki jak sie po kartce maluje a drugi na szerokość 1cm bo nie chce mis ie klocków odkręcać zato bebny bende bo chce zobaczyć jak tam stan wykładzinka i moze reczny podciągne to jak tam chłopaki co już malowaliście ???

pedzelki to raczej drogie nie sa kup sobie jeden wiekszy a drugi maly do dokladniejszego malowania, i bedzie napewno ok

Dzieki właśnie tak zrobie jeśli chodzi o prace przy BaWaRcE to nie ma co oszczędzać i pracy i pieniędzy