BMW Sport

jakim papierem zmatowac zderzak przed połorzeniem podkładu i jakim podkład przed farbą???

to zalezy od stopnia zniszczenia starej powloki! ??
tzn jesli sa niewielkie rysy to matujesz zderzak (miejsce uszkodzen rozszlifowac) np P-180/P-220, szlifujesz, rownasz. A powierzchnie w okolo zniszczen matujesz np P-600 na mokro! (lub na sucho gabka matujaca)
i na to nakladasz podklad akrylowy (filer), po wyschnieciu podkladu matujesz calosc P-800 tez na mokro! i lakierujesz

farba na zderzaku była w stanie bdb, znim napisałem pierwszego posta zmatowałem go całego P-400 (tak polecił mi znajomy który to gdzies słyszał) na sucho w jednym miejscu jest kit bo była tam dziura zalepiłem ja lutownicą a nierówności zakitowałem.

Pytam bo moim zadaniem jest pomalowanie zderzka podkładem i przygotowanie do malowania kolor połorzy lakiernk jest to metalik wiec niechce narazie ryzykowac

Moge dawać podkład po zmatowaniu P-400 czy poprawiac to jeszcze czyms innym ????

tak! ale proponowal bym caly zderzak zmatowac jeszcze raz na mokro P-600 bo jak naklozysz teraz podklad na miejsce gdzie jest szpachlowka, a niedasz gdzie szlifowales P-400 to pod lakierem beda rysy!
masz dwa wyjscia!
albo nakladasz podklad na caly zderzak!!? , albo matujesz go (caly) jeszcze raz na mokro P-600 i nakladasz podklad tylko tam gdzie jest lakier lub szpachlowka rozszlifowana!

aa i popraw go przed podkladem. rozszlifuj niedoskonalosci

dzięki za pomoc
poprawie niedoskonałości i walne podkład na cały zderzak bo taki miałem zamiar jak wyschnie to zmatuje P-800 na mokro i do znajomego lakiernika go daje
jak mi wyszedł pierwszy raz to napisze

POZDRAWIAM

jak juz bedziesz sie zabieral za matowanie P-800 to zagladz delikatnie male dziurki itp! (szpachlowką) i wymocz papier , tzn niech sie kilka min moczy w wodzie zanim zaczniesz szlifowac!

Przede wszystkim nalezy unikac szlifowania na mokro szpachlowki. Przed podkladem nie ma sensu szlifowac na mokro, wystarczy 240 na sucho. Jesli zmatowiles calosc 400 to mozesz spokojnie podkladowac.

Pamietaj zeby na zderzakach uzywac tylko kitu do tworzyw sztucznych i o tym zeby dodac do podkladu uelastyczniacza.

Dochodzi jeszcze sprawa szpachlowania tworzywa. Jesli zalepiasz gdzies dziury w plastiku czy cos to potem musisz przepylic to miejsce gruntem do tworzyw, polozyc podklad akrylowy, zmaowic podklad i dopiero szpachlowac. Inaczej bedzie odpadac.

robiles to kiedys? widzisz co jest uszkodzone i co trzeba zrobic? troche wybiegasz w kosmos!

Jesli masz watpliwosci co do szlifowania na sucho pod podklad to powiem ci ze mozna pod lakier (pod baze) szlifowac na sucho.Ja nawet bezbarwny pod polerke szlifuje na sucho.

Co do zderzakow robilem ich dziesiatki i widzialem dziesiatki robioen na rozne sposoby. Z doswiadczenia wiem ze finiszowka sie trzyma i nie peka...ale to w zaleznosci od tworzywa. Kit do tworzyw to jedyny pewniak i mozna go nawet grubo aplikowac. Po zdjeciu widze z kitowania za duzo nie ma, jednak podklad z uelastyczniaczem musi byc...

to akurat wiem! a ja z doswiadczenia wiem ze kazda szpachlowka peknie jezeli zostanie poddana na nadmierne odksztalcenia!
i stosowanie zwyklej szpachlowki nic nie szkodzi! a jesli sa gole plaszczyzny plastiku itp , to oczywiscie ze sie uzywa specjalnego izolatora (podkladu).
a materialow jest jak wiesz, sporo i mozna pisac i pisac o nich!

ok. troche zboczylismy od tematu!

czyli przed kitem na plastik musze dac jakiś podkład????
dałem specjalny kit do plastiku na goły czarny plastik i sie trzyma we wtorek planiwałem pomalowac zderzak podkładem szarym akrylem 5:1
troche mi zakreciliscie w głowie ale kitu jest cieniutko
jak przed kitem musi byc jakis podklad to napiszcie mi jak sie to nazywa

jest wszystko ok! zwykly kit zasosujesz i tez bedzie trzymac! jak na syf nakladasz szpachlowke to wtedy nie bedzie trzymac!

Powinno sie trzymac ale zdarza sie ze odpada, czesto dopiero po czasie. Jesli zderzak bylby z poliuretanu to odpadlo by albo odrazu albo po kilku dniach (np. przy matowieniu)

Za to szlifowac szpachle na mokro chyba kazdy sie zdodzi - nie powinno sie. Kit chlonie wode, puchnie, peka, zmiekcza sie. Lepiej przed podkladem tylko na sucho - bezpieczniej, szybciej i przyjemniej.

a kto napisal ze powinno? matujac na mokro moczysz zderzak a puzniej wykonujesz dalsze prace, i rozszlifowujesz wszelkie pekniecia i stare (niepewne) szpachlowki itp,
a jezeli sam sobie to robi, a lakiernik mu lakieruje to nigdy nie bedzie idealnie!

W przypadku szlifu na sucho nie moczysz wodą starych i niepewnych szpachlowek...

ok nie bediemy sie wyklucac tu, bo forum nie do tego sluzy! nie pisze ze niemasz racjii, ale ja tez wiem co robie bo jakos przez ostatnie 6lat zdawalo to egzamin!!
Pozdrawiam serdecznie

Mi tez kiedys zdarzalo sie przytrzec szpachle na mokro. Znam czlowieka ktory prowadzi zaklad od bardzo wielu lat i caly czas po szlifowaniu kitu potrafi splukiwac pyl woda ze szlaufa.

Wierze ci ze wychodzi ok od 6 lat i ze nie masz reklamacji. Zdarzylo mi sie kiedy ze kit mi spuchl od wody. Szlif na sucho jest prostszy, szybszy i przyjemniejszy. Wiec po co sie meczyc z wodnym papierem przed podkladem?

matuje sie na mokro element na poczatku calego procesu lakierniczego, bo nie zawsze caly element idzie w podklad! inne oddalone miejsca elementu bez podkladu tworza gotowe podloze pod lakier! ja nie szlifuje kitu na mokro! tylko jak sie pomoczy jakas stara szpachlowke (ktora itak idzie do usuniecia) to nic sie nie stanie!