Ja zajmuje sie tym na co dzien i powiem szczerze ze przez to ze dokladnie wiem ile to roboty to za moje auta nie chce mi sie zabierac... Robie juz podchod od roku i nic
KotSylwester, najlepiej kup okragly pedzel malarski i przytnij mu o 1cm wlosc zeby byl twardszy. Moim zdanie jest optymalny na kladzenie gumy.Pierwsza warstwe nakladaj cienka ale mocno dociskajac, a nastepna naloz grub i na jedno pociagniecie.
Z tuby musisz nakladac koniecznie na jedno pociagniecie - wymaga to troche wprawy ale inaczej bedzie kiepsko wygladalo (w sumie do profili nikt nie zaglada...).Jesli tylko jest to mozliwe to nakladam gume przed samym lakierem. Wtedy nie zdazy sie zabrudzic a i natstepuje wiazanie na drodze chemicznej co zapewnia optymalna przyczepnosc.