BMW Sport

blekitny metalik

Ew. wybor koloru zostaw Kurczakowi

b]KotSylwester[/b], mozna powiedziec ze w pewnym sensie masz racje, bo wiekszosc lakiernikow potrafiloby zrobic samochod naprawde pieknie. Zrobienie calego samochodu to jednak bardzo duzo pracy, droga jest dluga a czasem zdarzaja sie nagle niespodzianki jak np. spadnie kropelka wody zza listwy itd. Jeden lakiernik zrobi od nowa, inny mniej cierpliwy machnie reka i uzna ze musi na tym zarobic a nie zasuwac dwa razy. W tej pracy trzeba solidnie wykonac kazdy krok w naprawie bo np. blad w wyprowadzaniu powierzchni nie zostanie wybaczony niezaleznie od tego jak bedzie sie ktos przykladal do kolejnych etapow (matowienie podkladu, zabezpieczenie antykorozyjne, oklejanie i lakierowanie, polerka)

Domyslam sie z lakiernikami miales duzo wiecej problemow niz z innymi swiadczycielami uslug w branzy moto. To poprostu naprawde trudna robota, ktora nie wybacza zadnych bledow i wymaga duzej cierpliwosci. Sam prowadze warsztat blacharsko lakierniczy i wiem cos o tym.

Co do czarnego koloru. Jako jeden z nielicznych wybacza bledy. Nie widac na nim tak bardzo niedomatowien, zalaman powierzchni itd jak na srebrze. Pod srebrnym wszystko widac na pierwszy rzut oka. W przypadku aplikacji srebra sprawa tez jest klopotliwa - robia sie cienie, chmury itd. Aplikacja czarnego jest bajecznie prosta. Jedny problem jaki pojawia sie przy czarnych kolorach to kwestia polerki . Ciezko nadac temu kolorowi koncowy blysk i usunac smugi po obrotowych ruchach maszyny polerskiej. Lekarstwo na to jest jedno - nie oszczedzac na materialach polerskich i zastosowac pelen system polerski dobrej firmy (ja uzywam 3M i moim zdaniem jest lepszy od Farecli). Co do mory - zrobienie lustra tez nie jest problemem. Po lakierowaniu trzeba poprostu wiecej czasu z papierkiem sciernym spedzic. Szczerze, to usuniecie mory i zrobienie samochodu na lustro nie jest problemem. To nie kwestia umiejetnosci lecz solidnosci lakiernika. Problemem jest dostosowanie morki na jednym elemencie do tej z fabryki na pozostalych - to juz kwestia umiejetnosci.

Nie ma co sie obawiac ze lakiernik spierdoli czarny kolor - tak naprawde latwiej jest porobic skuchy na jasnych metalikach. Wyprowadzenie powierzchni to PODSTAWA, ktos kto nie przyklada sie do tej czynnosci nie wykona naprawy solidnie jakimkolwiek kolorem.
Osobiscie malowanie calego samochodu w srebrze czy jakims innym ostrym metaliku wyceniam wyzej niz czarnego (rowniez czarnego metaliku). Jesli podoba ci sie czarny zrov calosciowke czarnym. Potem jesli obetrzesz np. blotnik wystarczy zrobic sam blotnik. Jesli obetrzesz blotnik w jasnym metaliku to nawet jesli bedzie lakierowany tym samym lakierem to zajdzie koniecznosc cieniowania sasiednich elementow. Jesli zrobi ci sie odprysk na srebrze to trzeba bedzie naprawde szeroko cieniowac. Niedlugo, jesli tylko znajde troche czasu bede lakierowal wlasny samochod i chyba wybiore kolor czarny ze wzgledu na....latwosc w ewentualnej naprawie.

kpopis1, dzięki za wyczerpujący post. Przyznam że się nie zgadzam co do czarnego... Wydaję mi się że to na czarnym widać najmniejsze wgniotki i niedoróbki. Lakierowałem kiedyś moje 7 E23 ze zmianą koloru. Wszyscy po kolei mówili kwotę X a ak mówiłem czarny, od razu razy dwa...

Lakiernik lakierujący koledze zabykowego fiata z 62r. też mi odradził czarny że jest mało wybaczający błędy i mi odradza...

Tak więc każdy mi mówił do tej pory i sam obserwiuje auta.... ale nie jestem lakiernikiem.


Chętnie zapoznam się z Twoją ofertą na lakierowanie, jak już dotrze do mnie auto, oblukam je i będę wiedział na czym stoje. W jakim rejonie masz warsztat?

biały, BIAŁY!!!!

e21 czarne? nie za bardzo... chyba najfajniej wypada w delikatnych metalikach... sądze, że kazdy fajnie by sie prezentował, w przeciwieństwie do nie-metalików. a teki spojler (chyba alpina) jak na zdjęciach to juz porno...

Jesli ktos zalakierowuje wgniotki, tj nie uzywa kontrastu do wyprowadzania powierzchni to powinien zajac sie robieniem ciezarowek i busow bo w nich wgniotki nie maja znaczenia.
Jednym minusem czarnego jest fakt ze kolor ten latwo blaknie pod wplywem kurzu i trzeba go piescic czesto zeby sie caly czas blyszczal.

Warsztat mam w okolicach Pruszkowa, kolo 30min z Warszawy.

kpopis1, chętnie za jakiś czas się odezwę aby porozmawiać na temat auta. Wiedz od razu że jestem wybrednym klientem i z przykrymi doświadczeniami. Niestety przeważnie najpierw fachowiec ogląda i mówi ok za tyle i będzie pięknie, potem o Panie, czego się pan spodziewałeś i trzeba dopłacić. Co mnie dziwi że lakiernik/blacharz z 20letnim doświadczeniem tak często błędnie ocenia wielkość prac.

KotSylwester, jeśli moge Ci pomóc to szczególnie serdecznie polecam Ci ten zakład lakierniczy http://adamczak.com.pl/ jest coprawda 180km od Wawy bo w Kielcach, ale są godni polecenia. Poza tym niedaleko masz świetnego tapicera

Przemek, dzięki. Odległość mnie nie przeraża. Wolę się przejechać 3 razy niż mieć spitolone.. Jak bede wiedział co i jak z Baurem to wyślę im fotki i zadzwonie.

nie ukrywam że to zakład ojca mojego przyjaciela, więc auto napewno będzie ewentualnie pod specjalnym nadzorem

Przemek, albo nie będziemy kumplami

Zapytaj czy w ogóle podejmują się przyjąć leciwe auto

spoko za chwile jade na uczelnie a że z nim studiuje to zapytam

W chwili obecnej coraz bardziej myślę że będzie błękit metalik.

Tylko czy on nie jest "too much gay" ?

błękit nie jest zły. ale jak dla mnie do tego autka najbardziej pasował by oliwkowy, czyli taka srebrzysta zieleń. kilka przykładów tego koloru było na pierwszej stornie tematu.

Nie cierpię zielonego chociaż owszem ten jasne nie jest zły jak na zieleń nawet bardzo niezły.

Czarnego sie boje że nie wyjdzie, grafit w sumie jest na e24, biały złamany jeszcze rozważam ale nie aż tak kremowy jak ten z pierwszej strony.

Więc tak naprawdę rozważam (w tej kolejności) :
1.Błekit metalik
2.Czarny ori
3.Lekko złamana biel.


Zastanawiam się że do błękitu to pasuje raczej beżowe wnętrze.
Na złość mam boczki i rączki:
zielone
brązowe
granatowe
czarne

Czarne mam też kubełki w skórze i recaro materiałowe, które mają grafitowe skajowe boki i tyły...., wykładzina grafit. Kanapa i tak do obszycia.

biala bunia cus pieknego... napewno bedzie niepowtarzalna ja wybralbym biel ale ten blekit tez ladny

no tylko jak popiję, to ewentualnie nieco później, ale wychodzę!



Czemu jestem na 2. miejscu? i Kto to jest ten Błękitny? Białego to ja znam...

a tak na serio:

1) Błękitny
2) Bordowy (ten co sylwek pokazał)
3) biały

Grafitowe, jak ta Alpinka - byloby ladne

zalezy w jakim stylu chcesz zrobić auto... jeśli zwykła seria to może błękit, jeśli coś jak german - to grafit... ale można też zrobić mroczną bestię w czarnym kolorze może Dubai style by Ci sie spodobal to wtedy biala na zlotych felgach bedzie OK...

Jak zrobie złote kółka to auto dostanie doniczką z okna od Pauliny

Myślę o glebie i o tych 13 w polerce i z chromowanym kapselkiem, ew. na systansie.

Mam paaare kompletów lamp, grilli i nerek, więc na pewno zzrobię komplet black hella + czarna nerka.

biały z blach by niezle wygladal, na obnizeniu, ale światła z tylu zostaną ori bo chyba innych nie ma. Też mam z 7 kompletów, więc pewnie jedne zrobię czerwone... ot na próbę, albo naczarno do fotek

Nie wiem w sumie dużo czasu (na wrzesień planuję lakiernika) a z drugiej coraz mniej.