BMW Sport

dlatego, że to szerokie stalówki

każda szpachla ?

w zamyśle koła mają być BIAŁE, a z tego co zdążyłem zaobserwować, to lakier potrafi żółknąć (ten malowany przez zwykłego lakiernika samochodowego) ;/
dlatego chciałem pomalować proszkowo.

Ja malowałem proszkowo moje repliki od M6 i jestem bardzo zadowolony, minął rok a wyglądają jak nówki.

w takim razie pozostaje mi taka kolejność:
1. piaskowanie
2. ciecie, spawanie, poszerzanie
3. szpachlowanie
4. malowanie


bardzo zależy mi na tym białym kolorze i przez to chyba będę musiał właśnie tak kombinować.

To jak to jest z tym malowaniem wkoncu bo czytam i czytam juz nie pierwszy temat, malowac proszkowo czy pistoletem?

Na co nalezy zwrocic uwage oddajac felgi do fachowca?

Nie mam bardzo zniszczonych felg ale musze je poprostowac troche i ponapawac bo jest kilka zadarc.

O co pytac zeby bylo to zrobione dobrze, jaki powinien byc prawidlowy proces odnawiania felg?

i ostatnie pytanie czy w wojewodztwie mazowieckim znajde dobrego fachowca?

pozdro

Proszkowo.

Faktycznie.. jest to jakiś problem zdecydować się czy malować proszkowo, czy normalnie. Felgi alu na zimę poszły w proszek. Efekt faktycznie jest zadowalający

Rozważam też pomalowanie swoich letnich 19". Jednak najprawdopodobniej zdecyduje się na zwykłe malowanie. Tak jak napisał Dawid, można osiągnąć dużo większą głębie, jest większy wybór kolorów i ich wariacji tak naprawdę nieskończony.
Kolejnym powodem jest to, że nie wiem za ile czasu kolor na który pomaluje mi się znudzi, chciałbym mieć wtedy dużą łatwość w powtórnej zmianie.

Jeszcze jedno pytanie.. Czy da się uzyskać dokładnie taki sam efekt, w którym kolwiek z malowań jak w feldze oryginalnej? Może łatwiej, czy da się powrócić do malowania "jak oryginalne"

Dodam tylko w temacie, ze malowanie proszkowo felg aluminiowych wymaga specjalnego podejscia, glownym problemem jest temperatura, w ktorej wygrzewa sie felgi po lakierowaniu, czesto wyzsza od temperatury, w ktorej utwardza sie felgi. Ponowne przegrzanie felg spowoduje odwrocenie procesu i utrate ich wytrzymalosci. Takze jezeli malowac proszkowo, to u kogos kto ma o tym pojecie.



Zwykly srebrny, bez problemu.

Znacie kogoś z okolic Wrocławia kto podjąłby się pomalowania felg, znaczy samego rantu felgi?

Vermilion, przy jakiej temperaturze wygrzewa się felgi a przy jakiej się wygrzewa po lakierowaniu proszkowemu? Napisz konkrety żebyśmy wiedzieli jak wybadać fachowca. Nowe felgi maluje się z pistoletu?

co to za model felgi i gdzie w Warszawie to dobrze ogarną. Dodam ,że ranty w tych felgach są robione na lustro (czego nie widać ponieważ są trochę uje...e ) i pogryzione od krawężników tylko proszkowo wystarczy je pomalować czy ze względu na ranty będą potrzebne jakieś inne zabiegi ?? Proszę o radę bo nie znam się na temacie

pilo20, wyglądają jak breyton magic. Ale Breytony mają wypukłe napisy dookoła logo. Ja mam takie firmy Rondell - niemieckie ale beż śrubek dookoła.

Tutaj foto Breytonów, bardzo popularne i ładne felgi.

Pilo20,

te felgi co pokazales sa juz troche obdarte , ale da rade jeszcze z tym cos zrobic. samemu nie wykluczam, ze jest to nie mozliwe.
lepiej oddac do speca, oni ladnie zniweluja obdarcia na tokarce a potem wypoleruja na wysoki polysk, eventualnie mozna zamiast polerki polozyc na to bezbarwny (proszkowy, jest tez z pistoletu ale niestety nie pamietam nazwy jaki to dokladnie ma byc)

Lakier tak ?

Dopiero zauwazylem Twoje pytanie.

Nowe felgi z pistoletu lakieruja Chinczycy, normalnie wyglada to inaczej, podobnie do lakierowania nadwozia samochodu - najprostszy proces lakierowania felg jest trojetapowy - najpierw pokrywa sie je elektrostatycznie podkladem podczas kapieli, pozniej lakieruje je na srebrno, czarno (itd. - w przypadku najprostszego wykonczenia) robot takze elektrostatycznie, na koncu naklada sie proszkowo warstwe klaru.

Co do temperatury, aby nie zaszkodzic wlasciwosciom nabytym w procesie utwardzania nie nalezy przekraczac temperatury 160 stopnii, dlatego trzeba wybierac farby o niskiej temperaturze polimeryzacji.

Odgrzewam:) Mam okazje kupić felgi pomalowane proszkowo tylko w nie ciekawym stanie powloki lakierniczej. Warto sie w to pchac? 600zł za stylingi 44. Mozna je pozniej przemalowac pistoletem bez znaczacych ubytkow?

bialykarol, to Ty mi wczoraj kupiłeś je na Allegro ?????????????

Nie xd ja mam z moich okolic na oku

Fabrycznie nowe, oryginalne alufelgi są fabrycznie lakierowane proszkowo czy "tradycyjnie"?

Panowie, podepnę się pod temat. Kolega pomaluje mi felgi, jest świetnym lakiernikiem, ale ze względu na jego cenny czas muszę dostarczyć mu felgi przygotowane do malowania. Chciał bym uniknąć piaskowania bo często po tym pozostają widoczne ślady. Chciałem zrobić sodowanie, ale typ krzyknął mi 600 zł!
Moje pytanie. Jak inaczej niż piaskowanie mogę sobie sam przygotować te fele do malowania? Czy pozostaje mi tylko papier ścierny?