BMW Sport

No to Cieszę się że nie musiałeś wołać nikogo wołać o pomoc . Fajnie że Polaj się spisał

proszę:P




i takie jeszcze jedno znalazłem w Centrum Berlina reklamujące naszą Prezydenturę w UE

no pomysł niezły

jesteś hardkorem

Poldon to gut auto, panzer auto... Tak mawiał swego czasu niemiec, jak zobaczył naszego poloneza (w sensie mojego ojca) jakieś 20 lat wstecz
Ojce pojechali na wycieczkę Polonezem do Berlina tuż po upadku komunizmu. Zatrzymaliśmy się wtedy na jakims parkingu już w centrum miasta, podszedł do nas niemiec, poklepał poldona i rzekł - na jaaa, polonez... Gut auto, panzer auto... My oczy z ojcem w słup - a niemiec ciągnie - Ich hatte einen Autounfall, mein Golf ist schrott, polonez wruuummm und fahren auf Poland...
Okazało się, że niemiec zaliczył dzwona na skrzyzowaniu - wymusił pierwszeństwo na Polonezie, on miał cały przód skasowany, polonez miał wgięty błotnik i stłuczony kierunkowskaz...

Świetny trip kolego, świetny trip - właśnie w taki sposób buduje się wspomnienia

też kiedyś wybiorę się w taki trip!
gratulacje za odwagę i wytrwałość
mega respect
nie liczą się koszty tylko zawawa

Genialny pomysł na trochę "inny" sylwester Fajnie że szalonez dał radę

naprawdę niezła wyprawa! gratuluję

No i jest !
Szacun Tomku - fajnie, że wyprawa się udała. Napisz coś więcej o reakcjach ludzi oprócz tego, że cykali Wam foty

Gratulacje
Jesteś pozytywnie zakręcony, nie tylko wokół beemek

Uwierz, że da sie... Ale organizm przez kolejne 3 dni żyje swoim życiem.


Lu tym razem bez historii, szczęście w nieszczęściu bo z jednej strony bym posłuchał, a z drugiej spokojna wycieczka

Masa poszła

Gratuluje

niezla wyprawa. gratulacje. Polonez tez niezle reprezentacyjny.
Jeszce jak przeczytalem ze sie zajmujesz profesjonalna odnowa lakieru to sie usmialem... najbardziej podoba mi sie to jak ztuningowales maske i klape w polonezie.

wszystkiego dobrego w 2012.

Fajnie i najważniejsze, ze jestes zadowolony.

beny., może i się da, ale czy takie osłabienie organizmu na długiej trasie jest odpowiedzialne, gdy jeszcze jedzie się z kimś bliskim?
dlatego podkreśliłem,że LU3710M jest hardkorem. No chyba,że się jest przyzwyczajonym do takiego trybu jazdy...
No i tak jak napisałeś, po takim wysiłku organizm inaczej funkcjonuje

Generalnie jak już ktoś zauważył, to reakcja jak na jakieś ufo.
Powiedzmy że w miarę młode pokolenie raczej nie miało okazji zobaczyć poloneza.
Jedni się uśmiechali, inni wręcz śmiali. Ktoś tam pokazał palcem.
Jeden gość z touarega na czerwonym chciał zrobić zdjęcie, ale własnie się zmieniło na zielone
i zacząłem mu uciekać (na tyle na ile pozwalał polonez ) między autami
Widziałem w lusterku, że się uśmiechał i dalej próbował zrobić fotę.
Ktoś tam na czerwonym z auta obok pokazał kciuka w górę.

Także tak ogólnie to jeżeli już ktoś zwrócił uwagę (tam był dość spory ruch)
to widać było pozytywne reakcje.

No, a na autostradzie im bliżej Niemiec to chyba nie było osoby, która by się nie odwróciła albo ewidentnie rozglądała w lusterku.
Podobno też była taka sytuacja (to już mówili moi pasażerowie), że jak wyprzedzaliśmy na A2 autokar i jakiś gość
lekko przysypiał opierając głowę o rękę i szybę i zobaczył że wyprzedza ich polonez i podobno nagle się przebudził
uśmiechnął i zawołał innych, bo dużo osób nagle się "przyssało" do szyby.

No, myślę, że im bliżej granicy tym większe zdziwienie ludzie łapali bo przecież blachy LU każdy kojarzy.
wiec wiadomo było, że już trochę drogi za nami - a my dalej jedziemy :P

No, było dobrze...

AAA... spotkaliśmy się z jedną nieprzyjemną reakcją. Jacyś goście w iveco (budowlańcy, bezzębni z wypisaną pustką i niekonstruktywną agresją na twarzach)
pokazywali nam jakieś znaki przy wyprzedzaniu. Wydaje mi się, że to był swego rodzaju slang z ich półświatka - dlatego też ciężko było mi to przesłanie zrozumieć.

Poza tym 99% OK

PS.
Trzeba na niemieckim kwejku poszukać zdjęć poldasa

Pozdrawiam,
Tomek.

Niezła wyprawa Podziwiam masz taką navi jak ja Asus A636N

gratuluje pomysłu i odwagi

Fajne fotki.

Ciekawe jaki mandat za jeden halogen byś u Szwaba dostał? Czy odholowanie? Odważnie

Super wypad.

świetny wypad, fajnie, że wszystko się udało

PS silnik dotarty

no tak tak. po "mini" remoncie - myślę, że już wszystko OK.

Cieszy mnie bardzo, że zrobione 1650 km z średnią prędkością 89km/h (wiec całkiem spoko jak z całej trasy)
były momenty, gdzie powiedzmy (jak na poloneza) podgoniłem i po powrocie następnego dnia (2 stycznia)
sprawdziłem po nocy stan oleju i płynu chłodniczego i wszystko idealnie tak jak było i to mnie bardzo bardzo mocno cieszy.

dobry pomysł na sylwka, fajnie że sie nim z nami podzieliłeś:)