Kucharz -->> Mercedes-Benz W124 200D

KotSylwester · **Posty:** 14408

Też chodzi mi po głowie W124 ale trafić ładny egzemplarz to masakra, aż się odechciewa szukać, także gratki :ok:

Kucharz

no naszukać się trzeba, ale jak gdzies wspomniałem mój kolega ładnego sprzedaje obecnie, tyle że 230E

Mały, na czym polegają różnice? Hmmm
W e34 wszystkie odczucia są bezposrednie. Jak wpadniesz w wielką lochę w asfalcie to masz łubudu
A w Mercedesie, efekt jest jakby opóźniony

I tak jest ze wszystkim: centralny zamek też działa na spokojnie, nie ma takiego łomotnięcia jak w e34

prowadzenie, moc, komfort też jakby inaczej

Frank

--==Mały==-- napisał(a):

Mnie ostatnio też kusi aut z przełomu lat 80 i 90 co by nie gadać wtedy robili najlepsze samochody złota era motoryzacji teraz coraz gorsze gówno i ja się pomału obrażam na nowe samochody.

JEstem dokładnie na tym samym etapie. Co pojezdze c124 230E mojego wujaszka to mam ochote na np MB z tamtych lat

Nowe auta to jednorazowe depilatory, a nie czołgi projektowane na kilka dekad ciągłej eksploatacji.

Kucharz - Twój Merc - świetny.

Kamil_ · **Wiek:** 41 **Posty:** 10409

Kucharz, merc jest nie zawodny. Mój ojciec ma takiego w kolorze taxi z przebiegiem ze ok. 1,5mln km. Dziś pojechał nim do siostry 500km.... i bez stresu że nie doleci :rotfl:

Mi jednak marzy się w124 w wersji 500E. Oglądałem takiego w salonie mesia w Essen. Robił mega wrażenie a kosztował chyba więcej niż roczny ML 350 który brał mój znajomek :kwasny:

Frank

Kamil_ napisał(a):

Mi jednak marzy się w124 w wersji 500E.

500E ceny ma juz słuszne na rynku, niemniej - fantastyczna maszyna !

--==Mały==-- · **Posty:** 7115 **Lokalizacja:** Warszawa **Moje BMW:** M3

Frank napisał(a):

--==Mały==-- napisał(a):

Mnie ostatnio też kusi aut z przełomu lat 80 i 90 co by nie gadać wtedy robili najlepsze samochody złota era motoryzacji teraz coraz gorsze gówno i ja się pomału obrażam na nowe samochody.

JEstem dokładnie na tym samym etapie. Co pojezdze c124 230E mojego wujaszka to mam ochote na np MB z tamtych lat

Nowe auta to jednorazowe depilatory, a nie czołgi projektowane na kilka dekad ciągłej eksploatacji.

Kucharz - Twój Merc - świetny.

Wszystkie auta tamtych lat były pancerne E190 W124 E30 E34 Audi 80 B4 czy 100 C4 nawet jestem zdania,że BMW wypadało tu najgorzej ale wszystkie te auta były i są niezniszczalne rewelacja pod względem trwałości i kosztów serwisu. Ich ceny w dobrym stanie już często przewyższają auta o model nowsze bo właśnie wtedy wystąpiło pierwsze nie tyle pogorszenie jakości co zwiększenie kosztów. BMW w E39 dostało wielowahacze Audi A4,A6 to samo MB znowu tragicznej jakości blachę ale jeszcze te auta z okresu 1995-2000 dają radę a potem już robi się masakra i nabijanie kasy na serwisie całkowite odejście od jakości i niezawodności cięcie kosztów na każdym kroku i im nowsze tym gorzej.

Boogie

Kucharz napisał(a):

no własnie Alfa zaniemogła, Beemka też, a po pół roku podchodzę do Merca, a ten zapala od strzału

hehehe dokładnie, chodzi mi właśnie o takie sytuacje....

Tu taka scenka rodzajowa, właściciel 911 turbo pryjechał z miasta pokazać mi prosiaka, czym przyjechał, widać

Kucharz napisał(a):

Boogie, jakby co to mój kolega ma ładnego w124 230E na sprzedaż

dzięki, na tę chwilę wolałbym jakiegoś diesla niezniszczalnego i automat

ale bedę miał na uwadze

feder

Piękne 124 :super:

Przez jakiś czas jeździłem C124 230E i wygodniejszym autem chyba nie zdarzyło mi się jeździć

Auto po prostu niezniszczalne :super:

BMW Sport

Kucharz -->> Mercedes-Benz W124 200D

Kto przegląda forum