BMW Sport

Auto legenda... wydaje mi się że koła poniżej to jedyny słuszny wybór na takiego klasyka

chciałem szukać fotki, a Kamil mnie wyręczył
własnie takie z czasem założę

Świetny ten MB

tworzysz jakas kolekcje young timer'ow ? MB ładnie sie prezentuje , te 75 Km to faktycznie dla cierpliwych i upajajacych sie jazda

Dzis kolega mnie odwiedził swoim nowym nabytkiem, cyknąłem 3 foty na szybko.
On wolałby diesla, ja wolałbym benzynę, los jest przewrotny

klasa

pancerne W124

Piekne auto, pozazdroscic stanu!

ostatni prawdziwy Merk

Bardzo ładny mietek prowadziłem kiedyś starszą wersje W123 2.0D wogóle to nie szło, ale komfort niesamowity

świetny

Jeździłem niedawno 250D i przyznam że komfort mega, fajne rozwiązania niektórych rzeczy, jak na przykład regulacja zagłówka Na trasy super, a jeszcze w takim stanie jak Twój to już w ogóle rewelka

a Marcin ma go jeszcze

mam, ale mam pewnien problem techniczny którego nie potrafię rozwiązać

otóż przy zmianie biegu występuje mocne szarpanie autem, ponoć winna jest pompa wtryskowa, ale nie znalazłem nikogo w okolicy kto chciałby to zrobić

Ale ja kilometrów zrobiłem w W124

Do dzisiaj żadnym autem tak wygodnie mi się nie podróżowało...

Auto naprawdę bardzo mi się podoba. szczególnie ten kolor w Mecenasach . Od razu widać ze zadbane. Z czasem stanie się klasykiem.

Kucharz, co tam u Puchacza ?
Masz go jeszcze ? Co z tą pompą ?

Przyznam że sam mocno myślę nad zakupem takiego Mieczysława, jako trzecie auto w razie potrzeby, mało jeżdżone ale taki głaz pewniak, wiesz że stoi i jak coś to pojedzie, no i coś z lat kiedy auta były najbardziej trwałe...
Widziałem takie akcje, jak oglądałem 911 turbo, że ludzie mieli takie turbo w garażu, a na codzień jeździli W124, i mówili że to forteca niezniszczalna.

a dziękuję, dobrze
no własnie Alfa zaniemogła, Beemka też, a po pół roku podchodzę do Merca, a ten zapala od strzału

spotkałem niesamowitego człowieka ostatnio, speca od w124 diesel i juz wiem co jest, generalnie po częsci tak jest, a po częsci muszę wywalić EGR bo zabiera i tak niewielką moc
ale pierwsze słowa mechanika: ale ładna buda, sprzedaj mi Pan

Od kilkunastu dni w związku z drobną niedyspozycją Alfy smigam sobie w124.
Ostatnio nawet dałem radę jakiemus rowerzyscie spod swiateł, nie wiem, albo nie odział opon w łańcuchy albo po prostu był nie w formie.

Dla mnie niesamowite jest to jak auta z jednej epoki, jednej klasy jak w124 i e34 mogą być od siebie totalnie różne w czasie jazdy

Chciałem cyknąć fotę z 316316, ale zasnąłem na chwilę a jak się obudziłem było tak:


I takie dwie ogólne, widać Alfę w niełasce



Boogie, jakby co to mój kolega ma ładnego w124 230E na sprzedaż

Kucharz a możesz w skrócie streścić te różnice odnośnie e34 i w124?
Mnie ostatnio też kusi aut z przełomu lat 80 i 90 co by nie gadać wtedy robili najlepsze samochody złota era motoryzacji teraz coraz gorsze gówno i ja się pomału obrażam na nowe samochody.

moja też ma tyle obecnie nie ma sięczym chwalić, z tym że moja pewnie drugi raz