BMW Sport

Fabian LDZ, raczej eksploatacji się nie boję, wszystko się psuje i każde auto ma jakieś "drogie smaczki"
Jutro jeszcze raz jadę obejrzeć Alhambrę Bo mnie tu ludki na nią namawiają Chodź i tak czuję że to będzie Ford.

S Max jest bardzo ładny ale naprawdę awaryjność jest jego ogromną wadą.
Bardzo często wpada w tryb serwisowy i trzeba stanąć gasić odpalać i znowu jedziemy
W przypadku diesli często serwis rozkłada ręce.

--==Mały==--, poliftowy S-max to najładniejszy obecnie van. Ten tryb awaryjny to zmora, przeglądałem już klika historii serwisowych fordów i właśnie najbardziej niepokojące jest to że często zdarza im się zjeżdżać na lawecie do serwisu bo auto nie odpaliło

Dokładnie tak jest a serwis w ciemno wymienia co się da na oślep i nic nie pomaga.
Znajomy teraz stara się o wymianę na nowe auto bo obecne już 5 razy wracało lawetą gdzieś z Polski z dokładnie tym samym problemem i serwis nie umie go usunąć a że jest to auto firmowe to zawalają przez to robotę.
Ogólnie ma w firmie same fordy ok 5 szt i masakra co tam się dzieje ciągle jakieś problemy których serwis nie potrafi naprawić i ogólnie auta często gdzieś stają w trasie a to jest już masakra. Pomijam wady lakiernicze na nowych autach, słabe spasowanie elementów oraz odłażące wszystkie uszczelki.

nie no jasne, nie ma aut bezawaryjnych nie mniej jednak jeśli auto będzie częściej stało w aso niż jeździło to trochę ból

Mam w domu S-maxa, polift, 2.0 TDCi 163 KM + Powershift. Od nowości zrobiliśmy co prawda dopiero 50 tys km, ale auto nie miało jeszcze żadnej, nawet najmniejszej awarii. Aha, i co ważne - w Fordzie jest taki program "Gwarancja 12". Po zakończeniu gwarancji fabrycznej możesz ją przedłużać co roku, do wieku auta 10 lat i do przebiegu 200 tys. Jest kilka wykluczeń z tej gwarancji, ale rzeczy dla mnie najistotniejsze (np. ewentualne awarie Powershifta) pokrywa, więc jak w październiku skończyła się gwarancja fabryczna to od razu została przedłużona (kosztuje to całe 150 zł rocznie).

No i na Twoim miejscu (jeśli szukasz auta na dłużej) kupiłbym nówkę - z tego co zerknąłem na otomoto, teraz ceny z wyprzedaży rocznika są takie, że można kupić auto w cenie niewiele wyższej, co dwulatka z trochę lepszym wyposażeniem. A S-max to u nas baardzo często auto służbowe i kupując używkę nigdy nie wiadomo, jak była traktowana

pawel934, właśnie w Powershift celowałem i strasznie fajna jest ta skrzynia. Jutro jadę do forda, zobaczę co zaproponują. Jeśli będzie dobra cena za nowy to chyba się jednak skuszę.

No to moim zdaniem jak najbardziej warto! Ta skrzynia w ruchu miejskim radzi sobie lepiej, niż S-tronic w mamy Audi A7 (zero szarpania) , a z kolei w trasie zbiera ostre baty (kilka razy w sezonie ciąganie lawety z E30/E36) i działa bez zająknięcia. Nie widzę powodu dla kupna Alhambry 2.0 TDI (koleżanki miały ten nowy model i z spod stoku w Austrii wracały na lawecie, bo trzeba było dolać po raz kolejny AdBlue). S-max już drugi sezon zdaje egzamin wakacyjny i nie widzę powodu do zmiany auta.

Można wywalczyć naprawdę fajny upust, myśmy za trochę ponad 130 (cennikowo ponad 160) kupili świetnie wyposażoną wersję - duża navi, Webasto, elektryczne fotele, xenon i inne duperele i auto sprawdza się już drugi rok. Na wakacje z rodziną i do ciągania lawety nie trzeba nic więcej.

W temacie Berlingo nic się za bardzo nie dzieje, oprócz tego że sprawa jest bliska umorzeniu.
Natomiast mój znajomek uległ moim namowom i odkupiłem od niego S-Maxa
Co prawda rok to 2009 a ja celowałem w coś 2010-2011 ale za to mam opcję taką jaką chciałem no i silnik 2.2 170KM.
I co najważniejsze auto 100% pewne, zadbane i bezwypadkowe.

Kamil_, a gdzie galeria? zmieniasz te auta, handlarzu a tak na serio to jakbym kupował Vana to tylko S-Max, zdecydowanie najładniejszy niby wszyscy na Fordy narzekają, ale w firmie mam ich 5, siostra ma bodajże 4 Forda, ja miałem Mondeo i nie było poważniejszych problemów

nie zakładam już galerii bo nie chcę prowadzić w rankingu na największą ilość galerii w roku 2013

Kamil_, za późno i tak już wygrałeś

Kamil, załóż galerię,każdy z chęcią zobaczy s maxa

nie ma co oglądać A do tego dziś zdjąłem felgi ST 18cali i założyłem 16-tki to już zupełnie auto straciło na atrakcyjności.
Za to prowadzi się mistrzowsko.

''Po przejściach'' dobrze, ze pozytywne wiadomości .

renoraines, limit pecha wyczerpany... teraz to już musi być z górki

mojej ciotce w Siedlcach spod domu odjechało w nieznanym kierunku niemal identyczne Berlingo

co do S-Maxa, dobry wybór ale szkoda, że nie 2.5T

ja yebie... co za plaga z tymi Berlingo.



Diesel ze względów podatkowych

Oto i on:

Zimowy setup


No i na lato dorzucił mi takie oto ori kółeczka

letnie całkiem fajne fajne żółte zaciski

od zawsze podobała mi się rodzinka max-ów..

Twój egzemplarz też fajny w dobrym kolorze..