BMW Sport

odkąd kuzyn przewiózł mnie LS460 zakochałem się w Lexach
Twój LS również świetny, wygląda jak nówka - jestem ciekaw co z nim wymyślisz

Auto jest kosior, brzydkie to fakt, ale ma w sobie coś imponującego ala S klasa w140. Środek wygląda bardzo solidnie i przytłaczająco, drewno bardzo fajne . Najbardziej podoba mi się tył, fotele i panel - no ale w końcu wersja President to musi być lux. Silnik to podobno najlepsze/najmniej awaryjne V8 ever, bardzo dynamiczny i całkiem znośnie ze spalaniem.
Nie pasuje mi tylko podsufitka - przydałaby się ciemna alcantara, ale chyba oryginalnie nie występowała?
Częściami do Lsów i słabą dostępnością wszędzie starszą, stąd chyba mały popyt na te auta.
Mnie się podoba w oryginale, jak wejdzie "nigger style" to auto straci swój klimat.

piękny to może i nie jest, ale za to mega wygodny jeździłem takim i nowszym LS-em i komfort mnie powalił wiem że u Ciebie auto nabierze oryginalnego i niepowtarzalnego charakteru czekam na rozwój prac

Jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że to chyba pierwsze auto z wyświetlaczem navi/komputera na szczycie deski rodzielczej. LS430 miał premierę w 2000 - E38, W220 i A8 D2 miały wtedy jak wiemy cały czas ekran navi na dole, poniżej wysokości zegarów. Natomiast w Lexusie wrzucili go powyżej nawiewów wentylacji, na samą górę. W sumie pionierzy w tym aspekcie.
Samo auto faktycznie przypomina, szczególnie z linii bocznej... W140

Chrysler totalnie nie wchodził w gre..
To fakt, poliftowy ls z tym samym motorem i 6 biegowym automatem robi 6,2 do 100 km/h mimo 280 km i prawie 2 ton..

XJR przeraził mnie jeśli chodzi o ceny części, dostępność serwisu i spalanie..



Planuje podsufitkę obszyć na ciemno .
Każdą pierdołę można kupić w serwisie lexusa/toyoty. Na allegro trochę części też jest.
Np. Kompletny ori rozrząd zamawiany w serwisie kosztował 1200zł.
Nigger style'u napewno nie będzie. Żadnych kół 25 cali chromowanych
Będzie 20" dobre koło i obniżone zawieszenie i kilka stylistycznych pierdół pewnie.

Heheh, to fakt. Zdecydowanie wzorowali się na mercedesie w wielu aspektach.

wiele trzeba zapłacić za ten rocznik i taki stan? Może być pw.

dobre bydle..

przecież było pewne, że długo nie wytrzymasz i będzie gleba,.

Brzydal, ale nietuzinkowy, wygodny i z V8

Cudowne auto.

Mam kilkoro znajomych jeżdżących Lexami (różne modele od IS przez LS po RX) i jest cecha wspólna łącząca te modele - niewyobrazalna wręcz bezawaryjność. BMW wypada przy tym dość blado.....

Niech się dobrze sprawuje.

Fajny egzotyk, mam nadzieję będziesz zdawał tu relacje jak się sprawuje

jest jeszcze jedna, wyciszenie wnętrza

?

Mercedesy w topowych wersjach są lepiej wyciszone jednak, Lex nie ma podwójnych szyb np.

Ciekawostką jest bardzo miekko zrobiony mechanizm otwierania drzwi,
jak sie otwiera za klake drzwi, to jest tak miekkie otwarcie zamka i uskok skobla, że ma sie wrażenie jakby drzwi nie były wczesniej zamkniete, ale jakby przymknięte tylko, tak , że zamek nie załapał wcześniej drzwi..
Kratki nawiewu z przodu same sie ruszają na lewo i prawo, rozdając równomiernie powietrze po kabinie, i ekran jest pierwszy dotykowy.

ktoś tu kłamie

Straszny brzydal, ale pojeździłbym

Rewelacja, gratuluję autka! Bardzo podobają mi się Lexusy.. mam takie wrażenie, jakby te auta mogły kręcić miliony km bez żadnych awarii.

Tak locha kupiona z zamiarem targania lawety? Sam powoli o myślę o zmianie dupowozu na taki gabaryt, co by nie być uzależnionym od auta ojca, kiedy trzeba lawetę pociągnąć... Jakie auto ma DMC i jakie DMC przyczepy?

A mi tam się podoba, serio fajna kolubryna. Samochód jest taki jakiś "inny" i pewnie przez to jest wyjątkowy na swój sposób.
A jak jeszcze delikatnie przy nim pomodzisz to będzie miód malina

Za cholerę Lexusy nie wyglądają. W ogóle ta nazwa taka snobistyczna.
Wolałbym S.

S-klasa z tego rocznika (przedliftowe W220) wypada dość spektakularnie pod względem jakości wykonania i awaryjności w zestawieniu z LSem

W 2002 był już lift W220.
Ja tam nie narzekałem na jakość i awaryjność po 620tkm w przedlifcie.

Ładnie ryczy no i kawał fury