BMW Sport

Witam

przedstawiam dwa moje autka (oprócz E34):

Suzuki Swift Sport 2007r. - autkiem na codzień porusza się po mieście żonka i bardzo sobie chwali. 125 KM i przyspieszenie 0-100 poniżej 9 sek czyni je bardzo żwawym i idealnym na miasto. W trasie też potrafi zadziwić niejedno większe auto. Na pewno wyróżnia się na plus w tłumie yarisów 1.3. Rewelacyjne, choć strasznie twarde zawieszenie. Jazda tym autkiem w zakrętach przynosi dużo frajdy. Krótko mówiąć: twady, głośny, bezkompromisowy miejski gokart
Podstawowe wyposażenie:
- ABS
- ESP
- climatronic
- podgrzewane fotele
- system bezkluczykowego otwierania i odpalania
- 6 poduszek powietrznych
- sportsitze









MB 190E 2.0 1989 r

To autko kupiłem gdy podjąłem decyzję o odejściu na emeryturę E34, które nie jest już używane na codzień. "Mieczysław" służy do dojazdów do pracy, na ryby i na grzyby do czego sprawdza się znakomicie. Jest całkowicie bezwypadkowy, pokryty 100% oryginalnym lakierem. Wyposażenie nie imponuje:
- wspomaganie
- el. szyberdach
- el. prawe lusterko
- skrzynia manual 4-biegowa
- centralny zamek
- radio Blaupunkt z epoki całkowicie sprawne

taką kosiarką jak swift z checia bym polatal


a merolek w ladnym stanie

Kosiarka to dobrze powiedziane. Moc max przy 6800 rpm, moment przy 4800 rpm

fakt, taki swift sporo potrafi
co do MB - gratuluję świetnego stanu

Coraz mniej jest 190tek w dobrym stanie na naszych drogach... I dlatego należą ci się słowa uznania za stan auta

ekstra stan 190tki
gratuluje

Skąd Ty wyciągasz takie egzemplarze? 190 w takim stanie? Tylko pogratulować

190tka w takim stanie to rzadkość, baardzo ładna i do tego na grubej listwie

Mercedes imponujący, wygląda jak nowy

no dokładnie

a Swift mi się bardzo podoba, namawiałem małżonkę na takie coś, ale wybrała Bravo

mercedes klasyka ... o 190 kiedyś marzyłem ...

a swift podoba mi sie bardzo ... pewnie przez to ze moja kobieta ciagle mi truje o nim:D ... swiata poza nim nie widzi ... oczywiscie o czerwonym mowa w wersji sport ... gratuluje samochodów !!!

Ta 190tka nie jeździła wcześniej u jednego właściciela w krakowie?

Nie, ja jestem pierwszym właścicielem w PL, wcześniej było czterech w D.

MB nie jest w tak idealnym stanie, na jaki wygląda. Gdzieniegdzie wyłazi rude, jest kilka rzeczy do dopracowania, wnętrze wbrew pozorom jest w znacznie gorszym stanie niż w moim E34. Przebieg do końca jest nieznany. Niby na liczniku jest 116 tys km, ale na 100% ktoś przy nim grzebał. Autko niebawem oddaję rodzicom, bo mi nie będzie już potrzebne. Nie chcę go sprzedawać do wożenia cementu gdzieś na wioskę, bo jak widzę większość 190-tek na polskich drogach to się nóż w kieszeni otwiera. Taka oryginalna sztuka bez LPG jest na wagę złota

Co do Swifta to wczoraj zrobiłem nim trasę 1000 km. Spalanie średnie 7,9 l/100 km (prędkości autostradowe 120-150 km/h). Plusy i minusy autka wg mnie po 16 tys km przejechanych:
Plusy:
- genialne zawieszenie (twarde), jazda po zakrętach to przyjemność
- pełne wyposażenie, za tą cenę, jak na nowe auto, jest znakomicie
- tani serwis (jak na razie)
- rewelacyjna skórzana kierownica
- pali mniej od MB i E34
- autko zostało "stuningowane" przez Suzuki dość rozsądnie - nie skończyło się na wstawieniu mocniejszego silnika (ciekawostka - ma kute tłoki) - w stosunku do zwykłej wersji inne są hamulce, sprzęgło, układ kierowniczy, zawieszenie, konstrukcja karoserii też jest zmieniona - auto nie ma koła zapasowego (przez podwójny wydech - inna podłoga bagażnika) tylko zestaw naprawczy do opon z kompresorkiem.
- bardzo dobre fotele - po 1000 km wysiadłem i nic mnie nie bolało
- precyzyjna skrzynia biegów
- ESP późno się włącza i można autkiem sobie poszaleć (oczywiście jest też możliwość całkowitego jego wyłączenia przyciskiem)
- zdziwione miny ludzi w wielu większych i znacznie droższych autach przy ruszaniu spod świateł i wyprzedzaniu - bezcenne

Minusy:
- tani plastik we wnętrzu - czasami odzywają się różne dziwne dźwięki
- brak 6 biegu - na trasie jest głośno, ale z drugiej strony autkiem da się wyprzedzać często bez redukcji
- światła mogłyby być lepsze - są żarówki H4
- kiepskie wycieraczki.
- mało rozbudowany komputer pokładowy (tylko średnie i chwilowe spalanie)
- nietypowy, drogi rozmiar opon (195/50/16)

Jeździłem "zwykłymi" Swiftami i każda złotówka dołożona na zakup Sporta jest uzasadniona.
Jako ciekawostkę dodam, że to autka jest dostępny oryginalny supercharger kit zwiększający moc silnika do ok 150 KM. Niestety, nikt nie potrafi powiedzieć czy pasuje on też do wersji europejskiej czy tylko do japońskiej. Tak czy siak za tą cenę, w porównaniu do innych nowych miejskich samochodów autko jest super.

Obydwa autka wzbudzają we mnie mnóstwo pozytywnych emocji!!

Swift- taki mały zapier***** zawsze mi się podobał, a mietek w super stanie

MB jest do sprzedania, może ktoś reflektuje?

Link