BMW Sport

dla usera pan_prezes_skora

Wołga GAZ-24 z 1979 roku z silnikiem mercedesa W115 OM616 240d masakryczne 67KM













[img]

każde dziecko wie, że najpiękniejsza w Wołdze jest linia - aż dziwne że nasi wschodni sąsiedzi potrafili stworzyć coś tak ładnego i harmonijnego









Wołga troche jeździ, w tym roku była ze mną na Mazurach i nad morzem, łącznie 2000km na bio-estrze











możliwe że na wiosne pojawi się coś nowocześniejszego pod maską, myślę o 250d 5zyl z W124

PRZE PRZE PRZE PRZE PIEKNA!

to prawda, ze do bagaznika wchodzi 500kg kartfli?

hehe nie wiem ale ze 3 trupy wejdą jak nic
prawda jest taka że E32 przy wołdze to ma mały bagażnik, do Wołgi wchodzi rower górski z kołami 26" w całości! na płasko
ponadto w bagażniku jest dmuchawa tylnej szyby

coz za patent

slyszalem wlasnie, ze 500kg i bagaznik daje rade

a jak sie tym jezdzi w dlugie trasy? pomijajac silnik, o komfort pytajac

To jest to! Cudowny kawał motoryzacji!

Jeździ się bardzo fajnie, tj. siedzi się wygodnie i jest gdzie wyciągnąć nogi - fotele wiadomo - kanapa
Zawieszenie również - kanapa - bardzo się przechyla na zakrętach ale o dziwo dzięki temu że auto jest szerokie nie tak znów źle trzyma sie drogi
Hamulce - bębny przy 4 kołach aczkolwiek jest wspomaganie - trzeba mieć wyobraźnie. Mają zupełnie inną charakterystykę niż współczesne auto - o dziwo przy małej sile nacisku auto ma tendencje do blokowania kół - trzeba naciskać mega delikatnie!
Sprzęgło hydraulik - również chodzi ładnie
Kierownica chodzi jednym palcem mimo braku wspomagania - ma bardzo duże przełożenie
Biegi wchodzą jak po maśle, podobnie np takie rzeczy jak otwieranie szyb i przełączniki chodzą leciutko, widać że było to auto wyższej klasy i wszystko chodzi dużo łatwiej niz w 125p czy ładzie...

minus to skrzynia 4b i oczywiście silnik o odgłosie snopowiązałki - ale oryginalny 2,4 benzyna był dośc cichy i nie było tak źle

generalnie - auto zaskakująco komfortowe jak na swe czasy. Z bardziej cichym silnikiem możnaby się pokusić o dalsze wojaże. Dodam że auto jest również mało awaryjne!

kolego jak bys mial 5b wtedy bys dopiero na osiagi plakal, mialem 124 200d 4b- mul straszny, pojezdzilem 5b- to dopiero mul! bardziej ekonomiczny w trasie, ale "osiagi" mniejsze...

no nie mow, ze ta lada tez twoja

łady to mam w zasadzie 2 ale ta jest moim oczkiem w głowie:





silnik jeszcze bez wtrysku:



a co do 5b to jednak mimo wszystko bym wolał bo na trasie i tak sie jedzie tym tak 90km/h więc z 5b by było po prostu ciszej
tak czy siak na wiosne poleci silnik ze skrzynią pewnie, ciekawym czy dałoby sie wsadzić m30b30 do Wołgi

Przepiękny

racja



kombinuj kombinuj

sasiad mial lade, nie znam rocznika, ale kupil igle, po dwoch latach tak sie rozsypala, ze szufelka ja na zlom zanosil...

gratuluje, zazdroszcze, podziwiam i pozdrawiam

bo o Łade trzeba dbać
moja stoi w garażu i zimę nie jeździ
pozdrawiam

oooo czarna wołga - postrach ulic z dzieciństwa moich rodziców


Łada -

zgadza się, ale postrachem była raczej ta:



no i oczywiście moje marzenie czyli GAZ-13 Czajka:





przy której nawet największe BMW7 są malutkie

Super wołga bardzo ładna dawniej bardzo chciałem taką wołgę kupić ale nic nie udało mi się znaleźć niestety łada tez fajna a co do łady to miałem 2 jedną 1300 w bardzo dobrym stanie od pierwszego własciciela a drugą 1500 ale w stanie krytycznym silnik brał 0,5litra na 100km to lałem byle co żeby jechała ...

wolga b fajna,moj ojciec kiedys mial tak tylko 2.1 B(juz nie pamietam dokladnie,mialem 8 lat) i w kolorze kosc sloniowa,naprawde polecam ten siewnik,jest b wygodny,z tylu sie siedzi jak na wersalce ze sprezynami
koNik_N, nie potrzebujesz czasem jakis czesci do niej,zostalo troche tego ojcu po woldze,niektore sa calkiem nowe,zobacz tutaj
http://img683.imageshack.us/gal.php?g=z ... c00056.jpg

w sumie dobra baza do hot- roda

Gaz-24 to cudo na kołach

jakby mi się trafiła taka do kupna, od razu biorę

cholera ładna ! dbaj o nią

toc dba nie widaaac ?

hmm z tego co widzę masz tam jakieś dość dziwne części, jakieś silniczki, jeden do dmuchawy, drugi nie wiem do czego...
klosze lamp to bym chętnie łyknął jakby co jak są całe bo one lubią się łamać przy śrubach
poprzeglądam dokładniej foty w weekend, pomyśle czy coś by mi się przydało i się odezwę