BMW Sport

Witam przedstawię swoje auto. Po sprzedaży e36 potrzebowałem czegoś na szybko i tanio. Wybór padł na citroena saxo 1100sport Alpinweiss z 1996roku. Pod maską hula beztrosko 60 kucy. Z full wypasu posiada centralny zamek i wspomaganie steru. Koła 13' z trzema srubami . Auto miało być na "chwilę"..jest juz ze mną rok.Odpukać żadnej awarii.To co w tym aucie rozkłada na łopatki to koszt użytkowania...nieznacznie droższy od biletu miesięcznego na pkp.. i tak np kompletny rozrząd z pompą skf 215zł, klocki przód 44zł ;] Auto jeździ, hamuje, spala 4-6litrów pe be na każde 100km...wazy coś ponad 800kg..do 50kmh jestem pierwszy ze świateł... na grubsze lachony nie starcza

plany?
e39

oto fotki

marne zdjęcia, ale opis do rzeczy
mama nadzieję, że już niebawem zmienisz auto na E39

Życzę zrealizowania planów.

Jeździ, jeździ... To chyba jakiś kiedyś poleasingowiec bo biały, zderzaki bez lakieru...

Ile sobie to cenisz?

ml87, coś masz z datą w aparacie ??

Samochód galanty. Moim skromnym zdaniem też życzę jak najszybszej przesiadki do e39

Kozak! Sam mam podobne auto do zadań specjalnych - Forda Fiestę '97. Nie straszne dziury, pali tyle co nic. Idealne auto zastępcze. Bezproblemowej eksploatacji!

no zdjęcia marnej jakości, pogoda nie rozpieszcza... czy poleasingowiec nie wiem, w 99roku przyjechała na kołach od Żabojadów.. co na + mnie zaskoczyło jeśli można to nazwać jakimś komfortem, na pewno dużo lepiej prowadzi się niz tico,golf itp zawieszenie dosyć miekko zestrojone i całkiem przyjemnie sie to nawet prowadzi, choć szału nie ma

zdjęcia robione telefonem stacjonarnym hehe

http://otomoto.pl/citroen-saxo-vts-ph1- ... 98647.html

Takim Saxo mógłbyś z grubszymi lachonami startować

fajne

Bardzo mi przykro, życzę jak najszybszej realizacji planów.

W zimę w mieście ile Ci to pali?
Moja fiesta też miała 60 kucy i potrafiła spalić 11 litrów na krótkich odcinkach

Przejedź się Citroenem z hydraulicznym zawieszeniem. Zapomnisz co to dziury w drogach

No to jest akurat normalne,silnik nie osiągnie nominalnej temperatury i takie spalanie. Tylko ja po samym mieście mało jeżdze, przeważa trasa powiedzmy (30% miasto,70%trasa) srednie spalanie sprawdzane "pod korek" wyszlo mi 6,4 w zime, w lato jest mniej (jeżdze spokojnie )


Własnie coś o tym wiem, bo zrobiłem 700km ostatnio Xantią 1.8 16v, trasa Wawa-Trojmiasto-Wawa. Zawieszenie jak dla mnie jest genialne, taka kanapa. Nic dodać nić ująć...trzeba tylko dbać o nie, sprawdzać poziom płynu LHM i nie czekać do końca z wymianą , bo 'pan Heniek powiedział ze jeszcze pojeździ' Myśle ze ten stereotyp w Polsce cały czas pokutuje, że francuzy są bleee, stąd taka relacja cenowa za stosunkowo wygodne i duże auto jakim jest xantia