BMW Sport

Ja jebie , gdzie nie zobacze to wszędzie są jego mądre komentarze .... no już dość , dwa osty dostał od adhd czyli walczy o jeszcze jednego .... pomoże mu ktoś ??
Co do auta to może i szkoda , ale życie Ci uratowało. Także dostaniesz trochę kasy z ubezpieczalni , tego sprzedaż na części i będzie nowe e46 coupe

Nie wiem ile mam żyć, wierzę w Boga i choć nie zawsze co niedzielę chodzę do kościoła bo moja wiara nie jest na pokaz (czasem w domu myślę o Bogu i na codzień) i to co ważne-trafiam na 100% bezwypadkowe Bm'ki co w dużej mierze przekłada się na bezpieczeństwo i ochronę podczas takich zderzeń, pozwolę sobie zacytować kolegę:

Więc coś w tym musi być. A auto na pewno było ,,zdrowe"...

Mam taką nadzieję, mam już na oku jedną 325Ci z forum która jest w dziale giełda Ale czekam na kasę bo bez tego ani rusz. Jak się do tego czasu nie sprzeda będę dzwonił i pytał... tak szkoda jej ale tak bywa widzisz. Co do sytuacji chciałem oczywiście uniknąć zderzenia i odbiłem w prawo (żeby uciec na prawy pas) ale już była zbyt bliska odległość aczkolwiek po uszkodzeniach widać że strona kierowcy bardziej jest rozwalona...

Ha ha ha! Pewnie napinacz pasa był uszkodzony przez co kolega doznał złamania żeber. Co do tego że lata po autobahnie swoim 328ci to chyba w jakiejś grze... Ja mam wyje*ane na takich ludzi bo pewnie nie przeżył żadnego wypadku a struga kozaka xD No może przeżył wypadek-rozpadu swojej osobowości na dwie części hahaha. Z resztą jego języka polska być bardzo trudna, on skończyć tylko podstawówka? xD Zaraz napisze że mu baterie w klawiaturze padały

Witam Was forumowicze, przepraszam za ciszę w temacie ale latanie i załatwianie spraw mnie dobija-aczkolwiek powoli dobiega końca-odszkodowanie za samochód wypłacone, aczkolwiek nie do końca jestem zadowolony co do postępowania firmy ubezpieczeniowej, ponieważ wystawili Bumkę na aukcję bez informowania mnie o tym. Pozostałość została wylicytowana na 2600 zł. I teraz pytanie do znających się na rzeczy-mam prawo odmówić sprzedaży pojazdu firmie zainteresowanej ofertą (nie chcę żeby auto zostało zrobione i wystawione na sprzedaż jako ,,bezwypadkowe") tudzież moje pytanie jest następujące-jeśli oddam wrak na złom mam prawo dobiegać się zwrócenia kwoty 2600 zł po przedstawieniu zaświadczenia że auto zostało zezłomowane? Bo firma ubezpieczniowa odjęła te 2600 zł od kwoty wypłaconej mi z tytułu odszkodowania. Przy okazji byłem 2 tygodnie temu w sobotę zobaczyć autko i powiem wam, że w rzeczywistości o wiele gorzej wygląda aniżeli na zdjęciach, cyknąłem parę fotek takich dokładniejszych abyście zobaczyli jak uderzenie przeniosło się na karoserię co widać po dachu i lewym słupku, lewe koło zatrzymało się na wzmocnieniu pod progiem... :















Jak widać po zdjęciach słupek lewy wywaliło do góry i dach już zaczęło wypychać, w środku tunel środkowy złamany (od mojej strony-kierowcy zaczął boczek odchodzić od środkowego panela), deska rozdzielcza też zaczęła odchodzić od podszybia, fotela pasażera nie da się do góry podnieść ani przesunąć w przód/tył bo środkowy panel wraz z podłokietnikiem haczą o niego. Z działających rzeczy to radio wraz z głośnikami, tylne światła, komputer pokazuje średnie spalanie itp. Nie odpalaliśmy z kolegą silnika bo nie ma oleju bo gość z lawety nam powiedział że jak auto brał na lawetę to była duża plama na drodze.


Pozdrawiam was wszystkich!

ale gong, aż serce boli jak się patrzy na foty

strasznie to wygląda i sprawa bardzo długo się ciągnie...

Wrak możesz sobie zostawić, ale wtedy firma ubezpieczeniowa nie wypłaci Ci tych 2600zł, niezależnie od tego co zrobisz z autem.

a wszyscy mi mówią że E46 to niebezpieczne auto wygląda to masakrycznie

jak na moje to da sie z tego sprzedac jeszcze pare czesci i to za wiecej niz 2600 zl

Kolego pieniądze dostałem za samochód, natomiast na odszkodowanie zdrowotne wciąż czekam ale tym się już prawnik zajmuje i czekam aż załatwi sprawy z firmą ubezpieczeniową.

feder25 kto Ci takich głupot naopowiadał? Jak E46 dostało 4 gwiazdki w testach EuroNcap. Chyba że chodzi o jakieś egzemplarze po konkretnych dzwonach, bo jak widzisz moja przed wypadkiem była 100% bezwypadkowa. I uderzenie w 2200 kilogramowego CLS'A uważam że zniosła całkiem nieźle choć i tak nadaje się na złom. Ale podejrzewam że gdyby to był jakiś składak to konsekwencje mogłyby być tragiczne...

ironman-już mam wszystko załatwione, kolegi kolega ma złom i sprzedaje też auta na części. Kupi to auto ode mnie za 2500 zł, zezłomuje budę jak po wyciąga części a ja dostanę zaświadczenie do wydziału komunikacji

zimer89, życzę Ci powodzenia z tym wszystkim

Powodzenia i cierpliwości życzę

Przeczytałem w całości ten temat, jak i temat z Compactem i powiedzieć moge tylko jedno...powinieneś dziękować Bogu aż do końca życia za to, że przeżyłeś. Niesamowite
Życze powodzenia w odzyskiwaniu pieniędzy i zakupie nowego samochodu

Dziękuję za ,,ciepłe" słowa Zdaję sobie sprawę z tego co przeżyłem, że to naprawdę niesamowite i wierzę w Boga, często z nim rozmawiam w myślach i dziękuję mu za to że dwa razy uchronił mnie przed śmierci, bo wiem że jak to mama powiedziała-stanąłem z nią twarzą w twarz i patrzyłem jej w oczy...

Daniel_85 nie dziękuję by nie zapeszać a póki co jestem cierpliwy bo jak się mówi cierpliwość popłaca.

DaaN mam nadzieję że się zobaczymy w przyszłym roku na spocie.

A tak dla wszystkich rzecz ujmując-opłaca się kupować samochód przed końcem roku czy lepiej się wstrzymać do wiosny? Bo tak właśnie planuję bo koniec roku za pasem a na wiosnę można kupić za tą kwotę co teraz rok młodsze autko bo jednak rok starsze będzie. A wasze zdanie jakie jest na ten temat?

zapraszam

Kupuj teraz jak znajdziesz dobrą sztukę, nie wiem po co patrzeć na te roczniki

dokładnie

Celuję w E46 coupe ale po lifcie i tu już cena jak dla mnie ma znaczenie bo ceny są wysokie jak na 2003 rok. Mam tu na myśli 30-40 tys zł, bo jak wiadomo na rynku wtórnym ta wersja nadwoziowa po lifcie to rzadkość, nie mówiąc o fajnym wyposażeniu z silnikiem benzynowym. A wiadomo w przyszłym roku takie coupe powinno troszkę stracić na wartości tylko tu mi się nasuwa myśl-ile? Jeśli 2-3 tys to jestem w stanie poczekać, natomiast jeśli mniej to rozejrze się za czymś może teraz...

Gong niezły Dobrze, ze to złe dobrze się skończyło..

Co do zakupu auta, to nie kieruj się tym, że auta od razu stanieją, auta tego typu nie tracą tak na wartości jak jakieś masówki..., gdzie naprawde rocznik jest głównym wyznacznikiem zakupu i każdy potencjalny klient, chce jak najmłodszy.. Takie coupe będzie swoje kosztowało i trzymało się sztywno przez jakiś czas, także szukać!

niezły strzał wyrwała,najważniejsze że Tobie się nic nie stało,podejrzewam że 90% sukcesu to że była bezwypadkowa.
I wielkie uznania dla Ciebie że nie opchnołeś samochodu dalej do handlarzy bo tak jak mówisz zaraz byłaby bezwypadkowa sztuka na alledrogo takich ludzi ja Ty szanuję najbardziej za szczerość

Kolego Sparco co jak co, ale uważam że złom ma swoje miejsce a dla mnie ludzkie życie jest bezcenne i uważam że nie można go kupić za żadne pieniądze jak i zdrowie. Dlatego postanowiłem że auto choć serce mi pęka przez to co się stało powinno trafić w odpowiednie miejsce A co do kolejnej fury zobaczę ile będę miał funduszy bo myślę też nad 320 ci ale z silnikiem 2.2 170 km bądź 325 ci 192 km. Tylko moc jak i pojemność troszkę mnie przeraża, bo kolega miał ten silnik w E36 i mówił mi że to już zamiata...

wez te 2600 masz czystą gotówke a z częściami będziesz się bujał i tak dużo tam nie wyciągniesz a kombinować dla kilku stów chyba nie ma sensu..