BMW Sport

Witam wszystkich po kolejnej długiej przerwie
Jako że w życiu na forum, nie uczestniczyłem tak dawno, że już nawet nie pamiętam, jak się wstawia tu zdjęcia tak więc, na próbę, jedno zdjęcie, zrobione w ostatnim czasie Jeśli mi się uda ta trudna sztuka, to opiszę następnie co się działo przez odstani rok u mojego śmigiełka.

Pozdrawiam!

Kope lat.
To fakt zaniedbałeś foruma. Wrzucaj wrzucaj fotki/filmy, poprawi się, a w razie czego wiesz do kogo pisać


btw. Nawet nowego nabytku nie było mi jeszcze dane oglądnąć, a przecież to je "prawie" mityczność

Obiecuje poprawe
chyba planujemy obaj to samo w najbliższym czasie

No więc ponad rok mnie tu nie było Jak zapewne każdy z was, zapracowany, zabiegany, nie potrafiłem niestety znaleźć czasu i chęci, aby wstawić coś nowego na forum. Nie oznacza to oczywiście, że przestałem tu bywać - wręcz przeciwnie, co jakiś czas, czytałem swoje ulubione forum motoryzacyjne, aby być w miarę na czasie.
Ale w końcu idzie wiosna, człowiek ma nowe chęci do życia, więc mam nadzieje, że pasja do marki odrodzi się ze zdwojona siła i będę co jakiś czas opisywał swoje przygodny z BMW, wzbogacone odpowiednia dawką zdjęć. Zresztą co tu dużo mówić, to forum uzależnia po 5 latach uczestnictwa w życiu/przebywania i po prostu stęskniłem się za wszystkimi
Ostatni post był sprzed ponad roku, 11 lutego. Co się działo od tego czasu? A więc zacznę od zeszłej zimy. Jakoś jeszcze w lutym, wymieniłem czujnik ABSu w lewym przednim kole. Wczesną wiosną, wymieniłem czynnik w klimatyzacji, oraz zakupiłem nowe koła na lato. Auto dowoziło mnie w tygodniu do pracy, a weekend dzielnie woziło na turystyczne wycieczki poza miasto, lub na działkę. W czerwcu wymieniłem kolejny czujnik ABSu, tym razem w kole tylnym, na początku lipca auto trafiło do lakiernika, który zrobił kilka zaprawek na lakierze, oraz usunął parch na prawym przednim błotniku, który wyszedł po zimie. Następnie wymieniłem olej (Mobil1 5W), filtr oleju, filtr powietrza, filtr kabinowy. W lipcowe weekendy, więcej jeździłem chyba na rowerze, niż samochodem, niemniej jednak pod koniec tego miesiąca dostałem upragniony urlop. W związku z tym ruszyłem z dziewczyną w Jurę krakowsko-częstochowska (chyba jedno z moich ulubionych miejsc w naszym pięknym kraju), skąd zresztą pochodzi moje auto (kupione zostało niecały rok wcześniej w Myszkowie). Z Jury mam jedno pamiątkowe zdjęcie, wykonane pod zamkiem w Mirowie:

Następnie śmigiełko zawiozło nas na działkę do Płocka, na wycieczkę do Bydgoszczy (świetne i bardzo niedocenione miasto!) oraz ponownie na działkę, skąd był powrót do Zgierza. W sumie w 5 dni, zrobiłem samochodem 1100 km. Auto okazało się być idealne na dalsze trasy: stosunkowe wygodne, z wystarczająca ilością miejsca w kabinie i dużym jak na coupe bagażnikiem. Spalanie wyszło moim zdaniem rewelacyjnie – średnia 7/100km. W sumie, przez całe lato, średnie spalanie, przy jeździe mieszanej, wyszło około 9l/100. Raz jedyny postanowiłem przejechać 100 km meeega oszczędnie – w rezultacie, udało mi się zejść ze spalaniem do 6,4 l/100 km (wszystkie podane wyniki z komputera). Tak więc silnik M52TUB28 okazuje się niezwykle ekonomiczny
Ale oczywiście nikt nie kupuje niemal 200 konnego coupe, z seryjnie obniżonym zawieszeniem, aby wykręcać nim rekordy niskiego spalania Lubię wprawdzie dość spokojną, płynna jazdę, ale też lubię czasem sprawdzić, ile to jest w praktyce 7 sekund do 100 km/h, lub po prostu posłuchać dźwięku silnika na wysokich obrotach. I w tym miejscu mały zgrzyt. Dźwięk tego silnika jest dość…nijaki. Oczywiście R6 brzmi pięknie, kultura pracy tego motory jest rewelacyjna, ale po przesiadce z M50B25, czegoś w górnej partii obrotów brakuje. Niemniej jednak, silnik rzeczywiście pracuje „jedwabiście miękko”, a osiągi są dla mnie zupełnie wystarczające.
Na koniec dzisiejszej opowieści jeszcze 2 fotki z mycia auta:


Ciąg dalszy historii nastąpi, tj kolejne zdjęcia i opisy plusów i minusów auta, wrażeń z jazdy, oraz napraw jakie miały miejsce w tę zimie.
Pozdrawiam!

P.S Cieszę się, że tu wróciłem

witaj stary nowy userze

piękny kolor coupe

pietiaEZG,



miałem podobne odczucia w 330i

Powrócił syn marnotrawny

Ładniutka,jakbym widział swoją z zewnątrz tyle że u mnie brak tej dziury w dachu
bezawaryjności życzę

Wracając do mojej opowieści:)
Wczesną jesienią udało mi się pstryknąć kilka zdjęć:
1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

Jak widać w fatalny stanie są lampy w tylnej klapie, oraz zderzak tylny-jest w dwóch miejscach obtarty-nic z tym nie zrobiłem aż do dziś, ale planuje obecnie zmiany w tym temacie.
Dalej w aucie zostało wymienione: łożysko w lewym tylnym kole i przednie tarcze hamulcowe. Mechanik zgłosił mi, że spotkał mnie typowy problem dla tego modelu - pęknięcia w okolicy mocowania belki. Postanowiłem zrobić to w zimie. Następnie kupiłem nowe opony zimowe - Barum Polaris 3, z których jestem bardzo zadowolony.

CDN
Pozdrawiam!

lampy w klapie to słaby punkt przedlifotowych qp
dobrze, że chcesz się nimi zająć

Zostaną wymienione w najbliższym czasie, do tej pory priorytetem była dla mnie zdecydowanie mechanika, tej wiosny chce się zabrać za stronę wizualną samochodu

jakieś jeszcze zmiany planujesz? poza kosmetyką jaką są lampy w klapie
np. M-pakiet? w nawiązaniu do poprzedniej E36. Do tego koloru świetny byłby jasny środek
chociaż ze zdjęć widać, że ona potrzebuje tylko, bardziej ciekawych felg.

Stylistycznie większych zmian nie będzie, same detale, gdyż najbardziej mi się podobają seryjne, zadbane trójki, takie najmocniej przyciągają moją uwagę.

M-pakiet E46 mi się zupełnie nie podoba, co innego w E36
Jasne wnętrze to oczywiście marzenie, ale stonowana czerń i drewno wygląda całkiem elegancko, więc w środku planuje tylko popracować nad zniszczoną skóra na rantach foteli, plus jakieś drobiazgi. Ogólnie wnętrze w tym aucie jest bardzo zadbane, po wiosennym praniu wstawię dokładne zdjęcia.

Co do felgi to się zgodzę, te są chyba najsłabsze z tych które spotkać można w coupe. Generalnie myślę o styling 68, ale biorąc pod uwagę, że to auto jest nieco za twarde jak mój gust (a raczej drogi w moich okolicach są zbyt dziurawe), być może pozostanie 16 cali - wtedy te pójdą na zimówki, a na lato w zupełności wystarczy mi prostu i klasyczny wzór styling 43, który idealnie moim zdaniem pasuje do seryjnych E46.

ładne e46 taksamo jak poprzednie e36
ps. przydało by się tylko inne koło

Jest forma- jak zawsze

Historii ciąg dalszy:

Na jesieni wymieniłem też obie żarówki ksenonowe - wybór padł na Phillipsa w dobrej cenie (pracuje a ASO, co ma swoje dobre strony, takie jak dostęp do kosmetyków, opon, wycieraczek itp z duużym rabatem).
Wspomnienie złotej polskiej jesieni:

Przez zimę z autem nic niezwykłego się nie działo - codzienne dojazdy, mycie z hydro woskowaniem na myjni w robocie przynajmniej raz na 3 tyg. plus mycie na szybko ma myjniach na mieście itp. Z latania bokiem chyba już wyrosłem, więc na placyk podjechałem może raptem dwa razy Aha, podczas profilaktycznej kontroli ciśnienia w ogumieniu ( staram się to robić raz na miesiąc), okazało się że w tylnym prawym kole jest coś nie tak-wymieniony został więc wentyl.
Na początku stycznia oddałem auto do zaufanego mechanika, w celu spawania mocowań tylnej belki o której była mowa wcześniej - trwało to trochę długo, ale naprawa wygląda solidnie i nie kosztowała majątku. Przy okazji, wymianie uległ zamek drzwi kierowcy, bo klamka coraz częściej nie reagowała i drzwi otwierały się na drugim, mocniejszym pociągnięciem, co irytowało mnie niesłychanie.
W lutym stwierdziłem, że wypadało by zrobić wreszcie geometrie zawieszenia, bo jakoś od zakupy nie miałem no to czasu-wybór padł na mechanika w mojej własnej pracy. Niestety nie udało mi się odkręcić końcówki drążka z lewej strony-wymieniałem więc drążek wraz z końcówką Lemfordera, po czym auto w aucie można było już bez przeszkód ustawić geografie - auto prowadzi się jak po sznurku.
No i wreszcie przyszła upragniona wiosna - jakieś 3 tygodnie temu udało mi się strzelić kilka zdjęć w Łodzi:
Jako że obecnie moją największą pasją jest architektura, będę starał się zamieszczać tu jak najwięcej pięknych obiektów w tle:

Tego samego dnia udało mi się spotkać pięknie utrzymanego przodka - nie mogłem sobie odmówić wspólnego zdjęcia z boku aut, aby doszukać się nawiązań, tradycji itp.: Generalnie to kocham klasyczne samochody

Kolejna moją miłością jest polskie lotnictwo wojskowe, głównie po 1945 roki, więc tam gdzie się tylko da, będę robił zdjęcia beemki na tle samolotów. Tu przy MiGu 21M, który służył swojego czasu w pobliskim Łasku, a teraz stoi dumnie pod PŁ (niestety mają go nam zabrać )

I jeszcze jedno z cyklu Łódź w budowie:


Następne zdjęcia po gruntownych wiosennych porządkach, a przede wszystkim po praniu wnętrza
Pozdrawiam!

Wspólne zdjęcie z youngtimerem
taki właśnie urok zadbanych serii rozumiem.
żeby zachować komfort, takie 17" będą idealne,
no i zdecydowanie pasują do linii coupe.
nie można powiedzieć nic złego o takim wzorze felgi choć właśnie st.68 nadaje trochę sportu, którego coupe nie brakuje

kolor miażdzy jajca

Wiosna w pełny, więc w wolnych chwilach (których jest tak niewiele), zwiedzam sobie niezwykłe miasto, jakim jest Łódź. Przy okazji, jeśli auto jest czyste, to staram się coś cyknąć na jakimś ładnym tle.

Zapraszam więc na małe zwiedzanie z 328Ci w woli głównej:
1. Księży Młyn, famuły robotnicze.

2.

3. Budynek przędzalni, obecnie przekształcony na lofty

4.

5. Budynek fabryczny który czeka na remont.

6.

7.

8.

9.

10.Domek Grohmana

11.Słynna brama, tzw. Beczki Grohmana, jeden z symboli Łodzi.

12.

13.Ulica Kopernika

14.Willa Reinholda Richtera

15.W tle katedra św Stanisława Kostki

16.Park Klepacza

17.Daleko w tle akademik politechniki, a przed nim na pomniku MiG 21M

Następna sesja będzie dotyczyła tylko wnętrza auta
Pozdrawiam i udanych świąt życzę

fajny pomysł na promocje miasta

również życzę wesołych!