BMW Sport

W końcu to moja ulubiona marka

Witam, również bardzo się cieszę z tego faktu

Zgadzam się, nie jest złe, szczególnie taka wczesna wersja, zanim popsuli tylne lampy A jakie to ma brzmienie!
Dzięki

Cieszy mnie, że auto się podoba

Dzięki W tym roku we wrześniu będzie już 8 lat razem Szybko zleciało

Obawiam się, że jednak te plusy nie przysłonią nam minusów...

Cieszę się bardzo, że komuś chciało się czytać i jeszcze się spodobało na dodatek:)


Tak, ciąg dalszy nastąpi, będzie w nim opis od maja 2017 roku, aż do dziś Bardzo mi miło

Mimo "ciekawego stanu" wyszedł Ci całkiem zgrabny "krzywaczek" Fajnie jest rozpoznawać miejsca ze zdjęć, to jest bardzo charakterystyczne dla Łodzi.


Dzięki. Tak, ten kolor jest świetny i również mi bardzo się podoba. A jeszcze bardziej mojej żonie

Dzięki wielkie wszystkim za wpisy i wyrażone opnie. Niebawem pojawi się dalszy ciąg opowieści.
Pozdrawiam

Bo ja tylko w ciekawym stanie robię ciekawe zdjęcia

Minusy minusami nie będzie tak źle! a trójka nabierze jeszcze większego blasku a zarazem będzie w jeszcze lepszej kondycji

Nigdy nie natknąłem się na tą galerię, ale nie dziwi mnie to, bo przerwa trwała tyle co moja obecność tutaj

Bardzo ładna Coupetka, lubię takie zadbane serie. Przeczytałem całość i czekam na kolejną część aktualizacji. Po części rozumiem Twoją więź z samochodem, ponieważ sam póki co nie biorę pod uwagi sprzedaży swojego samochodu - mimo, iż nie jest to ani najpiękniejsze, ani najszybsze BMW

Dobrze witać po latach starych użytkowników forum kiedyś to był czas na wszystko

Cieszę się, że zdążyłem, przed drugą częścią!

pietiaEZG, dobrze Cię widzieć z powrotem na forum!
Zawsze to miło widzieć nick kogoś, kogo auta oglądało się tutaj lata temu, jeszcze zanim w ogóle miałem prawko. Prawdziwy powrót do przyszłości.
Jeśli temu ma slużyć obecna sytuacja z wirusem, to jest akurat pozytywne

Nawiązując po kolei do tego co pisałeś. Być może że w pewnym okresie BMW zeszło na dalszy plan, ale i tak dobrze, że sytuacja nie zmusiła do sprzedaży w którymś momencie. Poza tym, śmiało można powiedzieć, że wożąc wszystkie rzeczy do mieszkania to auto stawało się częścią rodziny. Cóż, musi być gorzej, żeby mogło być lepiej.

Przede wszystkim gratulacje przy okazji ślubu. Pani, widać bardzo rozsądna

Oj tak, garaż to podstawa jeśli traktujemy auto inaczej, niż zwykłe toczydło, a że bywa różnie to nawet podłe miejsce wystarczy, ale ważne że auto jest osłonięte. Niestety korozja to największa zmora, a dojazdy do pracy po „bezdrożach” też nie pomagają.
Natomiast od razu widać, że Hondy w rodzinie mają się dobrze. Szczerze mówiąc pamiętam na kilku zdjęciach poprzedniej E36 325iA, było widać srebrnego Accorda VIgen. Dziwnym trafem złożyło się, że taki model był też moim pierwszym autem.
Także ten Civic wcale nie taki zły a przesiadka na Accorda VII w roli daily wydaje się dość naturalna.

Wymiana tylnych lamp nie wymaga już dodatkowego komentarza

Dobre historie zwykle tak się zaczynają. „Jasne, to tylko stare E46, ale” ten wpis przypomina mi jak sam od początku patrzyłem na swoje E46. Oczywiście Twoja to klasyka gatunku – przedliftowe coupe, 2.8..nawet ten automat podejrzewam, że będzie sporo zyskiwać, jeśli chodzi o weekendowe przejażdżki. Natomiast i mnie szkoda nerwów na szukanie czegoś innego, a następnie inwestowanie do zadowalającego stanu.
Świetny wpis, motywujący. Ponieważ widzę jakieś tam podobieństwa:)

Dodam swoje 5 groszy jeszcze..
ThePatrickyo, jeśli nie widziałeś to żałuj, że tyle zdjęć w odległych tematach galerii powygasało. Serio
Poza tym, może nie najpiękniejsze ani nie najszybsze.. ale wszyscy mamy to samo logo na masce. Z tego założenia wychodzę
Sorki, taki temat zmusza do refleksji.

Miło mi, że przeczytałeś cały tekst. Mało kto ma najpiękniejsze lub najszybsze BMW, więc nie ma czym się przejmować
Zresztą, tak jak tu ująłeś - to wcale nie jest najważniejsze, jeśli ktoś bardzo lubi swoje auto

Zdecydowanie

Też się cieszę, że tu trafiłeś ponownie

A to bardzo miłe i ciekawe Rozumiem, że pamiętasz niebieskie coupe, bo zielone była jeszcze wcześniej, w 2008 roku.

Dziękuję bardzo, trafiłeś w sedno, takiej żony mogę tylko każdemu życzyć

Tak, mój ojciec jeździ japońskimi autami od 23 lat, i rzeczywiści miał srebrnego Accorda VI po lifcie 2.3, kiedy ja miałem jeszcze E36. Potem przesiadł się na VII, który trafił do mnie, a obecnie ojciec wrócił do Mazdy i jeździ 3 w sedanie. Też fajne auto, aczkolwiek dość nierówne.

Tu mała uwaga, w 328 jest manual, automat był w mojej drugiej E36.
Mam nawet na to dowód :


Bardzo miło słyszeć, sam lubię takie dłuższe historię, czyjeś przemyślania, prywatne spojrzenie na motoryzację itd a nie tylko suche fakty. Podobieństwa też pewne widzę, ale do Twojego pedantyzmu i perfekcji jeszcze mi daleko. Ale cieszę się, że na tym forum, jest taka duża liczba pozytywnych osób, z którym można brać przykład

No niestety, sporo zdjęć "uciekło" z forum i nie mówię tu teraz o sobie, bo sam korzystając teraz z wolnego czasu, chętnie bym sięgnął do starych galerii z czasów mojej młodości

P.S. Cześć 2 opowieści prawdopodobnie pojawi się jutro.

Czekamy na część drugą i kolejne lata
Dokładnie tak, hmm około 2008/9 roku zacząłem „odkrywać” to forum. Nie pamiętam pierwszego coupe..za to niebieską już tak. Poczekaj, może coś znajdę..

Co do Accorda, no to najwyższa wersja wówczas jeśli chodzi o pojemność silnika. Ogólnie całkiem przyjemne auto i stylistycznie uporządkowane jak na japońskie, natomiast wnętrze było mocno osadzone w latach ’90.
Sorki za OT.


No tak, rzeczywiście mój błąd z tą skrzynią biegów. Chyba zbyt dużo informacji jak na jeden raz, albo zasugerowałem się tym drewnem u Ciebie, ponieważ nie od dziś wiadomo, że drewno najlepiej konfigurować z automatem
..lub wspomnianą poprzednią E36

swoją drogą fajne były te twoje auta wspomnienia wracają

W zupełności się zgadzam, jest tutaj bardzo dużo galerii, do których chętnie bym wrócił, bądź też nawet sobie odkopał, ale niestety zdjęcia przepadły bezpowrotnie

To były czasy na bmw-sport jak większość śmigało e36

Część 2. Maj 2017 – czerwiec 2018 rok.

Sytuacja wiosną 2017 roku była stabilna. BMW z pewnymi bolączkami wynikającymi z wieku, ale ogólnie w zadowalającym stanie, wyjeżdżało z garażu tylko na weekendowe przejażdżki, a Accord był świetnym autem na co dzień, jeździło się nim bardzo przyjemnie, jeszcze rok wcześniej zawiózł nas w najdalszą swoją trasę na Krk. Bardzo leżała mi stylistyka tego auta, bardzo lubiłem też jasne, bogato wyposażone wnętrze i wygodne fotele.


1.BMW na emeryturze

2.Accord do jazdy na co dzień ( warto zwrócić uwagę na tło)

3.Lubiłem to wnętrze jak i cały samochód.

4.Pod garażem

Co do BMW, mogłem wreszcie zacząć myślę o jakichś delikatnych zmianach i modyfikacjach. Dlaczego tylko delikatnych? Bo jak już wspomniałem w poprzedniej części tej opowieści, bardzo lubię „zwyczajne” Beemki, takie jak z katalogu, czy amerykańskiego filmu w klimacie lat 90-tych.
Widzieliście może kiedyś taką zwariowaną komedię pt. „Pościg” z 1994? Tam, poza aktorami, głównym bohaterem jest czerwone E36 325 iA Coupe na pomarańczach i podstawowych felgach dla tego modelu, tzw. słoneczkach. Miodzio, dla widoku tego auta w akcji, warto obejrzeć ten głupiutki film (w sumie nie tylko, bo występuje tam też Henry Rollins i połowa zespołu RHCP):
https://www.youtube.com/watch?v=YyIjX0MITKs&t=70s
Ostatnio przypomniałem sobie z żoną niewiele bardziej ambitny „Nadbagaż” z 1997, gdzie występuje piękna E31 w lagunagreen (tak mi się przynajmniej wydaje):
https://www.youtube.com/watch?v=mbBNvykeMkc
Srebrną 850tką jeździł też Robert De Niro w genialnej „Gorączce” z 1995 a czarną w „Rozgrywce” z 2001. Jeśli chodzi o moje ulubione BMW z lat 90-tych, czyli model E38, nie będę się rozpisywać, bo chyba każdy zna na tym forum, tak kultowe dla fanów tego modelu bonzowskie „Żyje się tylko dwa razy”, „Transporter” i kapitalny rosyjski „Bumier”:
https://www.youtube.com/watch?v=Y4IooqhCMts
Z nieco nowszych pozycji, ciekawie pokazano „prawidłową” ( ) eksploatacje E36 328i coupe w szalonym „tylko strzelaj”:
https://www.youtube.com/watch?v=g1Te2NhKDSI
Kto zaś miał okazję oglądać świetny serial „Fargo”, na pewno zwrócił uwagę, ze genialnie zagrany psychopata Malvo, w ostatnich odcinkach pierwszego sezonu, jeździł kolejnym czerwonym E36 coupe. Mimo, że z przodu motorówka, to wygląda i tak świetnie. (Od 7:07):
https://www.youtube.com/watch?v=ex9oOcWDeZo&t=429s
Po co wspominam filmy, które się pewnie powszechne znane? Ponieważ wszystkie te auta z filmów, mają cechę wspólną: są raczej zadbane, często z pomarańczowymi kierunkowskazami, na zwykłych felgach…Seryjne, aczkolwiek najczęściej z mocnym silnikiem i bogatym wyposażeniem, niemej można powiedzieć, że są …zwyczajne? Tak, i przez to piękne. Nie ukrywam, że właśnie takie BMW, w klimatach filmów sprzed 20 lat najbardziej mi się podobają. Współczesne beemki, czy to w filmach, czy nawet na żywo, jakie by nie były, nie mają już tej charyzmy, nie przyciągają tak uwagi…


5. Lubię kolejowe klimaty…

6. Jesienne…

7....wyjazdy...

8...za miasto.

9.Jak to ktoś kiedyś napisał na tym forum: „porządek pod maską, jest tak samo ważny jak czystość w kabinie”

OK, a wiec w dużym skrócie modyfikacje miały być bardzo subtelne. Delikatne dopieszczenie stanu, w jakim auto zostało wyprodukowane 7 lutego 2000 roku. Pomagał mi fakt, że mój model jest z początku produkcji, sprzed pierwszych zmian. Dlatego też cieszy mnie kierownica starego typu, rodem jeszcze z E36. Tak jest klasyczniej Aby lepiej wczuć się w klimat z czasów, kiedy to auto było jako nowe w salonie, udało mi się zakupić piękny katalog o E46 coupe.

10

11.Taki klimat motoryzacji lubię najbardziej.

Więc przeglądając katalog, zacząłem się zastanawiać jakie felgi?
Może styling 72? Zawsze bardzo podobał mi się wzór. Ale one nie do końca pasują mi do stylu „wczesnego” coupe, do tego kapitalnie komponują się z m pakietem, ale do auta bez niego i z chromline już niekoniecznie. Do tego te felgi występują tylko jako 18stki, co też mi nie leżało, bo bardzo zależy mi na odrobinie komfortu.
A wiec może styling 68? Kolejny wzór, który bardzo lubię, ale ten chyba jeszcze bardziej niż powyższy, tylko do m pakietu a jakoś zupełnie nie zgrywa mi się z chromline i ze zwykłymi zderzakami…
No więc może kultowe Styling 32? Taaak, to jest wzór, który bardzo do mnie przemawia, występuje w 17 calach i jest niesamowicie klasyczny. Ale wtedy jakoś ciężko było je dostać, a nagle zaczął mnie naglić czas, co jest nowością w tej błogiej historii, gdzie wcześniej przez kilka lat za wiele się nie działo. Ale o tym za chwilę
W sumie to najlepsze jak dla mnie, były by Styling 42– przepiękny, klasyczny wzór, jak z katalogu..ale niestety występuje tylko jako 16 cali, a ja chciałem jednak 17, bo aż takim ortodoksem to jednak nie jestem. Z bólem serca, musze tu przyznać, ze E46 coupe na 16-stkach jednak nie wygląda...
Z oczywistych już chyba względów, felgi nie dedykowane do E46, nie wchodziły w rachubę.
Aż pewnego dnia, przeglądając YT i wyszukując stare filmy o BMW znalazłem odciek Top Gear, gdzie bardzo podobną beemkę testuje Hammond:
https://www.youtube.com/watch?v=uPkswaavAjc
I wtedy stwierdziłem, tak, to jest to! Styling 44, najzwyklejsze, najbardziej popularne, najprostsze i chyba najtańsze felgi w 17 calach, które występuję w tym modelu. Do tego pomarańcze, których zawsze byłem i będę fanem i koniecznie oznaczenie modelu i silnika na tylną klapę. W dalszej fazie oczywiście wzbogacenie wnętrza, które jest dla mnie niezwykle istotne. Tylko tyle, ale dla mnie aż tyle, żeby było pięknie.

12. Szybki zakup po długich rozmyślaniach.

Felgi zakupione zostały w maju 2018 roku, niestety nie było czasu na ich renowację, dlatego zakupiłem nowe opony i od razu trafiły na auto. Chwilę wcześniej wymieniłem jeszcze chłodnicę, bo zaczynała przeciekać, oraz zamek drzwi od strony pasażera. Czemu nie było czasu na renowację felg? Bo 16 czerwca opisywanego roku miał miejsce nasz ślub i już nie miałem na to czasu. Zgadnijcie jakim autem pojechaliśmy do kościoła?


13.

14.

15.

16.

Dziękuję za uwagę, część 3 pojawi się niebawem.

Pozdrawiam

Kolejna świetna historia, którą czytałem z zaciekawieniem od samego początku do końca. W kwestii felg ja bym postawił na Styling 32, obecne koło wydaje się być lekko toporne dla tak smukłej bryły. Niewątpliwie e46 prezentuje się wyśmienicie

Wielki powrót i ładna bawariczka

Trochę kojarzę miejsc z fot, czyli pewnie zgierskie rejony ale auta nie kojarzę z ulic... Ale znów ja bardzo mało się kręcę po mieście głównie tylko trasa na Łódź
Fajnie, że komuś się chce jeszcze o te auta dbać i trzymać w serii...

Bardzo dobrze sie to czyta

Rzeczywiście w "Pościgu" E36 zagrało główną rolę, ale dobrze wyjaśniłeś o co chodzi w utrzymaniu auta w klimacie amerykańskiego filmu. Zresztą, takich filmów było jeszcze sporo więcej z większą czy mniejszą rolą BMW Myślę, że najlepiej wspomina się filmy z tego okresu, bo być może one ukształtowały jakoś gust jeśli chodzi o motoryzację. Obecnie jesteśmy przyzwyczajeni do stylistyki agresywnej a nie charyzmatycznej, no i też leasing sprawia, że nowe modele szybko powszednieją.

Natomiast katalog.. Szczerze mówiąc, w Twoim temacie spodziewałem się takiego zdjęcia, mając w pamięci katalog na 1994 w poprzedniczce
Tak na prawdę wszystkie wspomniane felgi, o których pisałeś w odpowiednim rozmiarze byłyby bardzo ok, żeby utrzymać fabryczny wygląd. No i ostatnie zdjęcie wyszło bardzo fajnie za sprawą gry światła i cienia.