BMW Sport

880 KM w jedna stronę:) ewentualnie może pokusiłbym się na obniżenie o 20/20, ale na razie obniżanie zostawiam na następne lata jak w ogóle:) Moje pytanie od razu do ciebie jeżeli masz sporo doświadczenia w obniżaniu zawieszenia. Czy da się obniżyć auto samymi sprężynami i czy opłaca się obniżać tylko sam przód np o 20?

cześć marcars - aż oko cieszy i wnętrze i z zewnętrze. oj przepiękny stan. i fajnie przeczytać plan jaki na auto jest. dobra kończę słodzić ale na prawdę ładny turas.

a tak swoją drogą odnośnie wrocławia - ehh. się człowiek wyprowadził swego czasu z biskupina, ale cieszy się morda dalej, jak widzi zdrowe bety z wrocka. pozdro600

a podziękował za komplementy:) No planów sporo. Mam nadzieje, że uda mi się je wszystkie zrealizować w następnym roku. Na weekend umyje bunie i zrobię parę nowych fotek, żeby odświeżyć galerie.

kciuki zaciśnięte. chciałbym także zrobić myjnię w weekend, tylko deszczy tu ciągle przy bałtyku no

No to fajna trasa

Tak, da się obniżyć samymi sprężynami, do -35mm na seryjnych amortyzatorach będzie wszystko w porządku, trochę szybciej się zużyją ale nie wpłynie to negatywnie na właściwości jezdne. Samochód nie będzie tak sztywny jak na sportowych amortyzatorach, ale prowadzenie w zakrętach ze względu na obniżenie poprawi się.

Jeśli uda Ci się dorwać sprężyny -20mm na przód tanio to oczywiście że warto, nie obniży to jakoś znacznie komfortu a wygląd auta na pewno poprawi się.

marcars, w ramach inspiracji:





Wg. mnie Twój turas nie potrzebuje ani pasków na nerkach, ani żadnych czarów z lampami tylko szeroki st.32 i porządne obniżenie...

Kurdę jak patrzę na zdjęcia tego angola to się zastanawiam na co komu m-pakiet...

Styling 32 w 18" od e38 to super koło. Widziałem goście nawet polerują "rant" i też to super wygląda.

O kurde robi robotę Jak pójdziesz w tym kierunku będzie mega

Moim zdaniem za nisko, tylne koło brzydko się chowa.
Auto musi być w miarę funkcjonalne i jeżdżące a nie "kalekie" czyt. naciągi i mega gleba. Chyba że ktoś robi pokazówkę i cieszy go jazda 30 po dziurach

Wbrew pozorom nie jest tak, źle. Najwięcej na glebę i naciągi narzekają ci, którzy nigdy tak nie mieli.

DarkWalk3r fakt na naciągach nie jeździłem, bo mi się to nie podoba
Ale z glebą miałem do czynienia, z dość dużą glebą też i to jest udręka, wiadomo zależy gdzie kto mieszka, ale wkurzało mnie szukanie po mieście "przystępnego" miejsca do parkowania bo nie dało się wyjechać na dość niskie krawężniki.
Ogólnie na gładkiej drodze super, ale po wybojach ciężko, nieźle bujało.

Ja jestem zwolennikiem małej gleby, nie jakoś na maksa, oczywiście zależy gdzie kto mieszka i czy to jego samochód na dojazdy do pracy czy weekendowe wypady.

Auto na chwile obecna musi być praktyczne i komfortowe a nie dla niskiej gleby (jak wcześniej wspomniałem na chwile obecna). Jak w przyszłości kupimy 2 auto to wtedy będę mieć wolna rękę na wszystkie możliwe mody dla turasa. A tak po założeniu oryginalnych żółtych halogenów GT M3 żona już piszczy, że mam je zmienić (nie rozumie co to za rarytas:) ), bo mówi, że jak jedzie autem do pracy to nie biorą ją na poważnie na drodze he he he he he he ehe he



Dzięki za foty. Turas jest naprawdę piękny, no i nie ma relingów dokładnie tak jak u mnie:) Jedynie trochę drażnią mnie pomarańczowe kierunki i chromowane nerki. Wole jednak osobiście mieć wszystkie kierunki lekko przyciemnione lub białe a nerki czarne w macie a najchętniej czarne w lekkim połysku. Ale jak ktoś się uprze na oryginał, to też w komplecie to ładnie wygląda:) Praktycznie auto nabrało tutaj sportowej sylwetki tylko po obniżeniu i dużej feldze. Jak dla mnie jest to zdecydowanie za nisko:) Ale kto wie może jeszcze zmienię zdanie. A paski na nerki... to tylko taki akcencik, bo trochę maneli z M3 ma już na pokładzie.

Hehe ma racje, żółte halogeny nie każdemu się podobają A skąd wie że nie biorą jej na poważnie? Takie przeczucie?

No właśnie mocna gleba wyklucza funkcjonalność, a jak ktoś mówi inaczej to albo unika miast i dziur, ale dany samochód jest dla niego samochodem weekendowym.

Ogromnie denerwuje jak jedziesz sobie gdzieś w blokowisko, wszystkie miejsca zajęte, chcesz dosłownie na moment wskoczyć do sklepu elektrycznego, krążysz po parkingu i nic, za chwile jeeeest miejsce i krawężnik, nie wysoki Ale dla auta -60 za wysoki. I trzeba szukać innego miejsca parkingowego kilkaset metrów dalej
Dlatego -35/-20 jest spoko moim zdaniem, komfort jeszcze jakiś jest, a na małe krawężniki da się wjechać.
A więcej to dla auta na weekendy lub na trasy...

marcars, jakbyś tak auto zrobił jak pokazał to Krisu_K13TL, to była by miazga. Ale wiem ze chcesz mieszkanie trochę komfortu. A jaką drogę masz jak jedziesz do Polski??

Dokładnie kobieca intuicja:) Ale i tak nie mam zamiaru zmieniać bleee:) Ktos z was ma może doświadczenie z gongiem? Chciałbym go podłączyć tak, żeby zamiast tego bzyczka w liczniku informującego o włączonych światłach odzywał się gong. Była by piękna sprawa, gdyby też informował przez chwile o otwartych drzwiach:)

Generalnie prostą, gładką i szeroką:) Ale jeżeli miałoby to znacząco wpływać na komfort jazdy np. szukanie niskiego krawężnika do parkowania itp. To wole zostać przy standardzie lub ewentualnie przód obniżyć samymi sprężynami o 20mm.

styling 32 plus niewielkie nawet obniżenie plus odpowiednia średnica felgi i chyba nic więcej nie potrzeba co ? tak na prawdę e36 wg tych właśnie modów co mówisz - perfect. coś podejrzewam, że jak tak dalej pójdzie, coraz więcej ludzi w DE będzie chciało robić sobie na parkingu fotki z Twoją maszyną 3mam kciuki za mody felg i zawiasu.

Czekam i czekam na trochę ciepła, bo coś tu na zachodzie trochę przypiz...

a na montaż już mój gong się nie może doczekać:) Wszystko już przygotowane pod montaż i się gotuje. Musze tylko podłączyć kable i zakodować dziada:) Tylko pogoda mi nie pozwala ehhhh....

ehhhh ta pogoda - mam podobnie. już bym chciał pojechać na hel , co by kilka fotek cyknąć, może woskiem do skór i na myjnię i nowy wosk i sealant, a tu zima bez śniegu no... ale już niedługo

Widzę nie tylko ja czekam i codziennie sprawdzam pogodę na najbliższe dwa dni i liczę na suszę i 10 stopni, żeby nasmalcować furę.

Tylko po co i wosk i sealant. Niby wosk nabłyszcza bardziej ale gorzej zabezpiecza niż sealant i na odwrót, ale pakowanie najpierw sealantu a na niego wosku nie ma sensu chyba. Można postawić dwa takie same auta i na jednym będzie sealant a na drugm wosk i niech pierwszy rzuci kamieniem kto zauważy różnicę. Albo to też może wina, że jestem większym fanem wosków.