BMW Sport

A kto robi poprawki ? Znowu ten sam lakiernik ?
Wiadomo kiedy może się to wszystko skończyć ?
Dobry fachowiec w dzisiejszych czasach jest na wagę złota i zazwyczaj ceni się też odpowiednio .

Auto ma poprawiac ten sam lakiernik bo ma taki obowiazek wedlug prawa Za lakierowanie zaplacilem 5 kola.Kilka fotek przedstawiajacych zarys szkod.

Nie chce się madrzyć być może się mylę ale samo polerowanie to ja już chyba bym lepiej ogarnął mimo że nie mam doświadczenia . Nieźle ktoś to spierniczyl .
Mam nadzieję że wszystko zostanie poprawione . Szyby wymienione będą czy też jakoś polerowane ?

Dobry detailer pewnie ogarnął by ten lakier i było by git bo sam lakier na zdjęciach nie wygląda na źle położony . Ale z szybami to równo polecieli

Klasyka lakiernictwa, hologramy sa łatwe do usunięcia ale jeśli koleś podejdzie do tego tym samym sposobem to narobi ich dwa razy więcej.

tak się kończy polerowanie futrem byle gównianą pastą

lipa że taka akcja wyszła gdyby nie spieprzony końcowy zakres prac, to faktycznie lakier chyba nieźle położony

Sam lakier da się wyciągnąć z hologramów ale też musi być z czego jak już nie będzie grubości no i szyby to klasyka niezabezpieczenie ich w trakcie prac szlifierskich i są to ewidentnie rysy od papieru ściernego co nie daje szansy na ich odratowanie i tylko w chodzi w grę wymiana.Powiem szczerzę że 5tyś to ja bym powiedział za samo polakierowanie z moim materiałem bez przygotowania więc licząc na tanie lakierowanie dużego auta to takie cyrki potem wychodzą.Wiem że da jednych jest to dużo i za taką kasę będą oczekiwać auta jak z salonu i ja to rozumiem ale do licha po zdjęciach widać że koleś nawet nie wyją klamek do lakierowania i to ma być dobrze?W tym miejscu powinna zapalić się lampka ostrzegawcza że coś tu jest robione na skróty i może być na koniec kwas Po zdjęciach lakier wygląda na gładko położony ale zapewne jest po prostu mocno ścięty i już miejscami może być go bardzo mało i kolejna polerka zakończyć się przetarciem lakieru , czego bardzo nikomu nie życzę i ogólnie jest mi bardzo przykro z zaistniałej sytuacji

Czego można było spodziewać się po lakierowaniu za pięć tysięcy? Maska i dach w aucie pokroju e38 liczone podwójnie to za samo malowanie wychodzi 6000 do tego trzeba doliczyć zdjęcie lakieru 1500 i z 1000 -1500 na jakieś wykończenie.

Cena nie gra roli tylko checi i umiejetnosci czy za 5 czy za 3 mozna tez dobrze robote wykonac lub i za 8tys spieprzyc,wycena to kwestia indywidualna wiec po co teksty typu "za 5tys to sie nie dziwie. ?"

zgadza się - skoro były ustalenia to powinno się dotrzymać terminu i jakości

kwestia ceny jest najmniej istotna - może lakiernik chciał wykonać usługę za darmo - jego sprawa

Hologramy są bez problemu do usunięcia większość zabrudzeń od pasty jakichś niewielkich zarysowań tez da się usunąć ale nad tym trzeba przysiąść musi zrobić to ktoś ma czas podłubać...

No tak.. Farecla poszła w ruch

co do szyb można by spróbować tlenek ceru, jeżeli nie są bardzo głębokie rysy to tlenek ceru powinien dać radę. A teksty co do ceny to oszczędźcie sobie, bo sam przekonałem się jak to jest zdziwić się efektem prac lakiernika za 10 tyś i trzeba było wszystko drzeć do zera.

Czyli standardowa śpiewka. Nie ma chyba nic trudniejszego niż znaleźć dobrego lakiernika, każdy najmądrzejszy na świecie, a efekt finalny później weryfikuje fachowość danego szpeca, a Ty zostajesz w dupie ze złomem na karku. Ja prdl, jak te chujki się nie wstydzą oddawać tak zrobionego samochodu, stwierdzając "autko zrobione, można odebrać". Kiedy te zakute łby w końcu się nauczą, że farecla i ujebane futro to już przeszłość, czasy poloneza minęły i nie wykańcza się teraz tak aut...

JRafal, zrozum że taki jest świat. Przecież 70-80% aut na rynku jest tak lakierowana. Robi się tak jak pasuje klientowi, czyli jak najtaniej. Wiekszośc to typowe Andrzeje i Janusze dla których polerka auta to umycie auta szamponem i wytarcie auta szmatą kolistymi ruchami, a woskowanie to ten czwarty tryb na myjce samoobslugowej.

mylisz się kolego i to bardzo bo cena ma istotne znaczenie a umiejętności też swoje kosztują bo są tanie materiały i wybierając taką opcję nie mamy koloru z piękną głębią bo tam nie ma tych drogich składników które tak pięknie mienią się w słońcu tylko są zastąpione innymi tanimi pochodnymi i tak samo lakier ten z wyższej półki cenowej będzie odporny na zarysowania i bardzo twardy a taki tani to pewnie masz nawet u siebie i przy polerowaniu hologramy same się robią bo lakier nie ma takiej jakości po utwardzeniu.Tak jak wcześniej napisałem dla jednego dużo a innemu mało , ja wolę jak by mi zrobił to człowiek fachowo na dobrych materiałach ale za same materiały trzeba sporo zapłacić.

Kompletnie sie z Toba nie zgodze bo po twojej wypowiedzi wnioskuje,ze jak jest za tanio to nie ma co wybrzydzac a jak wylozysz kupe kasy to ma byc malina. Usluga to usluga,niezależnie od tego ile placisz to efekt końcowy ma byc zawsze taki sam czyli "dobry" Placisz to wymagasz i nie ma tu dyskusji. Nie wiem z jakiej polki byly brane materialy i twoje przypuszczenia typu "pewnie tani " nie ma racji bytu. Wybierajac lakiernika nie sugerowalem sie cena bo to nie ona byla wyznacznikiem tylko rzekomymi umiejetnosciami potwierdzonymi przez inne osoby.

To tak jak z samochodem z ogłoszenia. Mamy np. e36 2,8 coupe, avus, m-pakiet, opis och, ach a cena 7000 zł. Zajeżdżamy na miejsce a tam malaria, no bo co miało być innego za te pieniądze?
Przerobiłem nie jednego lakiernika i jeżeli ktoś bierze za element mniej niż 500 ze zdjęciem lakieru to nie może być to dobra robota. Tak samo nie wierzę w magików którzy malują idealnie bez komory. Większość tych "specjalistów" maluje w ten sposób, że daje lakier na grubo a potem mocno wycina syfki które dostały się podczas lakierowania i efekt taki jak na zdjęciu - całe auto w hologramach.

szkoda że tyle pracy poszlo na marne, szyby i te hologramy to ewidentne niechlujstwo ze strony lakiernika. Nie znam lakiernika któremy bym pozwolił po lakierowaniu polerować lakier. Wolałbym zabrać ze sporą morą i dać gdzieś gdzie lakier wypieszczą a nie przelecą futrem na szybko

Rafał,
Za ta kase to nie jeden kowalski kupuje auto.Ludzie potrafia spaprac robote za wiele grubsze pieniadze.Zaczyna sie gownoburza ,ze bylo za tanio to teraz sa tego efekty.Ja nikomu do portfela nie zagladam ale przypuszczam ,ze dla nie jednego bylo by o wiele za drogo.