BMW Sport

zostaw czerwone wnetrze, tylko ogarnij jakies fajne stolki w tym kolorze

http://hurtowniatapicerska.pl/klej-w-ae ... spray.html

Wujek tapicer polecił ten, a nie zwykły nakładany. Mówił, że lepiej będzie.
Chociaż do skórzanych boczków będę brał nakładany - większa warstwa .


[quote="gamil]zostaw czerwone wnetrze, tylko ogarnij jakies fajne stolki w tym kolorze [/quote]

Bride k700 mi chodzą w czerwieni Replici oczywiście

Mnie coś ta czerwień nie urzeka ale ważne by właściciel był zadowolony

Tapicerka na tym przykładzie wygląda bardzo ciekawie, klamerek Ci nie brakło?

Dawno mnie nie było z upami! Więc mam srogą nadzieję, że nadrobię wszystko !

Wpadł podłokietnik w fajnym stanie z tunelem - europa




Także lampy tył z białymi kierunkami - Oczywiście ori





Niedługo czeka mnie masa pracy i updat-ów

No to kolejny up.

Taki mały detal, a cieszy - świeci, miga. Liga!


Kolejny czas przyszedł na ogarnięcie wnętrza!


Jak już rozebrałem wnętrze to wypadało by to wymienić:


Stan niemalże idealny tyłu. Brak jedynie boczka od kierowcy i zagłówków. Fotel kierowcy przetarty lekko, ale za tą cene to

Heble także wpadły - Stan praktycznie nowy, jeżdżone niecały miesiąc.


Finalnie to prezentuje się tak:


Mam roletę tylnej szyby, ale nie wiem czy zakładać

aaa! Warte coś takie listwy?

Zmiany na plus Roletę oczywiście zakładaj, a co to za worki na zagłówkach?

Czytamy, a nie tylko zdjęcia!

dobre zmiany

Kudłaty, kto by tyle czytał

Wczoraj e36 dostała nowe cewki. 2 śmigały jako tako. Fajki we wszystkich były rozwalone.

Dla porównania foto. Lewa (nowa) prawa (stara)

Auto teraz ciągnie do samego końca!

ale u ciebie zimowe/wiosene porządki

Spokojnie, najlepsze czeka na montaż ale to jak będzie ciepło .

Jestem zakupoholikiem.

Kupiłem sobie nową lampę, bo tamta świeciła słabo i miała zaczep od kierunku połamany .

Hej, w temacie nic się nie dzieje. Bardziej trwa gromadzenie gratów i funduszy na lakierowanie. A taki prezent sobie sprawiłem do auta: Matko kochana, zakochany jestem. Jazda w nocy to teraz przyjemność

BMW cały czas się robi. Masa rzeczy czeka na przekładkę.


Niewiele działam w sumie, bo brakuje mi czasu wolnego i kanału.

Jedyne co ostatnio podziałałem:
Wywaliłem stare nerki:


W ich miejsce wpadły jakieś walające sie po garażu chińskie pseudo poliftowe, pasuję w przedliftowy grill. Oczywiście poszły w czarny mat:


Ledy do środka i podświetlania tablicy. Miały być do postojów, ale nie pasują


Poprzedni zestaw HID niezbyt śmigał więc wpadły nowe przetwornice:


Sprawdzenie poprawności działania:


I tak to świeci w dzień:


Postój wyciągnąłem, aby dopasować żarówkę LED!

Auto totalnie wygląda jak gruz jakiś. Odkładam na lakierowanie, kompletuję graty. Ale wiecznie coś. Wiecie pewnie jak to jest.

No i przewietrzone trochę:

Czy ja kiedyś nazbieram na te lakierowanie?

Ostatnio miałem dużo stuków w czasie jazdy. Myślę, że pewnie stuka przegub elastyczny. Bo mój był w kiepskim stanie. Więc zamówiłem podporę wału do kompletu.
Ale podczas jazdy na studia, tylko usłyszałem huk z tyłu i auto od razu zaczęło mrugać awaryjkami. Oprócz stukania co jakiś czas był wielki stuk.

Pomyślałem, że już pewnie przegub na amen kleknął. Powrót na lince i czekałem na części.

Paczuszka przyszła:




Kiedyś obiecałem sobie, że nie będę oddawał auta do mechanika póki będę mógł coś sam naprawić. Jakoś nie mam przekonania do naszych specjalistów z Żagania.

Trzeba było zdemontować stare elementy:



Wał wykręciliśmy i złożyliśmy poza autem. O wiele łatwiej.
Oczywiście wszystko poskładane jak fabryka nakazała:



No to siup na miejsce wszystko, swoją drogą, nie wiem czemu nie robiłem zdjęć przegubu elastycznego.



Wsiadłem w auto, jadę nie ma stukania. Ale stuk taki głośny co jakiś czas był. Myślę, albo dyfer albo skrzynia już padła. Zaczęliśmy od dyfra, bo łatwiejszy.
Po rozkręceniu chyba znalazła się przyczyna:




Tu filmik jak działał dyfer.

Wziąłem się za demontaż innego dyfra:



Zalałem olejem Hipola (tak wiem, tani) 75w90



Po poskładaniu auto przejechało swoje kilometry pierwsze normalnie. Luz "na wale" o wiele się zmniejszył, w dodatku reakcja na gaz i sprzęgło jest inna. Dziwne.

Nie umarłem, a moje BMW o dziwo jeździ!

Zacznę od małych przygód!
Już 3cia półoś



Dyfry też z 3 już się posypały. Wymiana to faktycznie 30 minut z przerwą na kawę!

Dorwałem maskownicę przednią:


Wymieniłem przy okazji wtryski benzyny, moje lekko nie domagały.


Pewnego dnia przyszła do mnie paczuszka: Zestaw naprawczy zacisków przód / tył z tłoczkami nowymi:


Zaciski miałem z innego auta, wyglądały tak:




Aceton po czyszczeniu w nim zacisków:


Polakierowane wstępnie na żółto (będzie poprawione)


Wszystko ładnie zregenerowane. Czeka do 10tego na wrzucenie na auto wraz z nowymi tarczami przód tył!

Dorwałem się do tego:


Auto wyglądało wtedy tak:



Jak widać, wiadomo co robiłem
Manetka też na swoim miejscu!


Prawie wszystko podłączone! Został tylko czujnik temperatury zewnętrznej. Ale reszta działa:


No i na koniec będzie hejt, ale chorowałem na tą kierownicę, a także na gałkę zmiany biegów, która jest dodatkowo podświetlana moim nowatorskim pomysłem!
Troszkę zalatuje JDM i autami do driftu, ale lubię te klimaty

Wnętrze kompletnie nie w moich klimatach, jestem zwolennikiem seryjnego wyglądu, ale mimo wszystko życzę wytrwałości w dalszym modzeniu. Jeszcze tak z ciekawości zapytam, czy to coś żółtego na drzewku to klamerka?

Tak, to klamereczka. Ma związek ona z moją dziewczyną, powiedzmy, że przez tą klamerkę się poznaliśmy. To sobie tak wożę na szczęście ją w aucie